Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 4463
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1631

Post napisał: pitsa » 04 lis 2022, 09:51

drzasiek90 pisze:i całą dobę masz ciepło
Jak masz ciepły dom to napalisz jednego dnia i masz ciepło na kilka dni. ;-)
Subiektywnie.
A do rzetelnej oceny warto ogrzewanie opomiarować.


zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 323
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1632

Post napisał: kamar » 04 lis 2022, 10:27

pitsa pisze:
04 lis 2022, 09:51
Jak masz ciepły dom to napalisz jednego dnia i masz ciepło na kilka dni. ;-)
Grzanie mamy już oszczędne to teraz czas na żarcie :) Na początek proponuję jeść co drugi dzień :)


drzasiek90
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2329
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1633

Post napisał: drzasiek90 » 04 lis 2022, 14:19

pitsa pisze:
04 lis 2022, 09:51
Jak masz ciepły dom to napalisz jednego dnia i masz ciepło na kilka dni. ;-)
Są tacy, co jak zapalą to w domu wytrzymać nie można, żeby jak najdłużej starczyło jak piec wygaśnie :)

Ja lubię mieć cały czas jednakowo, więc albo trzeba palić cały czas, lub ciepło skumulować (np. w buforze) i odbierać powoli według zapotrzebowania.

Grzanie z bufora ma jeszcze jedną zaletę w porównaniu do grzania bezpośrednio z pieca zasypanego opałem.
Grzanie z bufora można włączyć lub wyłączyć kiedy się chce.
Niestety w sterowniku nie zrobiłem sobie RTC ale chyba będę musiał dorobić, bo tak sobie myślę, że w sumie gdy piec w nocy wygaśnie, wcale nie trzeba od razu grzać z bufora. Można by ustawić, żeby bufor zaczynał grzać np. od 5 rano.
Albo przykładowo, gdy jest taka sytuacja, że wszyscy domownicy wybywają i nie ma jakiegoś dziadka coby w piecu palił, można ustawić, żeby bufor zagrzany poprzedniego wieczora/nocy zaczynał grzać dopiero powiedzmy o godzinie 14 tej następnego dnia. Wracasz z pracy i masz w domu ciepło, bo grzeje bufor. Jesz obiad i idziesz rozpalić piec.
W ten sposób, z prostego pieca można zrobić całkiem inteligentne i wygodne ogrzewanie.

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 4463
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1634

Post napisał: pitsa » 04 lis 2022, 20:29

drzasiek90 pisze:Można by ustawić, żeby bufor zaczynał grzać np. od 5 rano
No, bardzo dobre dla tych co aby wiedzieć że jest ciepło muszą mieć ciepłą podłogę albo kaloryfer. ;-)
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 301
Posty: 1473
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1635

Post napisał: senio » 04 lis 2022, 22:23

kamar pisze:
04 lis 2022, 10:27
Grzanie mamy już oszczędne to teraz czas na żarcie :) Na początek proponuję jeść co drugi dzień :)
Ale normalnie czy podwójnie ? :)
drzasiek90 pisze:
04 lis 2022, 14:19
zaczynał grzać dopiero powiedzmy o godzinie 14 tej następnego dnia. Wracasz z pracy i masz w domu ciepło, bo grzeje bufor.
Cudów na świecie nie ma. To co wychłodzisz przez x godzin będziesz gonił wyższą temperaturą i dłuższym grzaniem. Bilans wychodzi na minus i wielu co testowali to potwierdza w tym i ja. Tak samo obniżanie temperatury na noc nic nie oszczędaa kompletnie. Najbardziej korzystnie grzać cały czas równo niższą temperaturą aby utrzymać komfort cieplny, i to jest najbardziej ekonomiczne i oszczędne grzanie.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 2135
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1636

Post napisał: ARGUS » 05 lis 2022, 00:11

senio pisze: Najbardziej korzystnie grzać cały czas równo niższą temperaturą aby utrzymać komfort cieplny, i to jest najbardziej ekonomiczne i oszczędne grzanie.

No :-) Święta racja
mądrego dobrze posłuchać :-)


szopenn
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 127
Posty: 2307
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1637

Post napisał: szopenn » 05 lis 2022, 09:17

senio pisze:udów na świecie nie ma. To co wychłodzisz przez x godzin będziesz gonił wyższą temperaturą i dłuższym grzaniem.


ale o to tu chodzi, zasypowce 5 tej klasy chodzą raz, nie za długo, ale na pełnej parze żeby odzyskać gazy palne a nie oddawać kominem. Bufor stoi nagrzany, wychodzisz do pracy to może nie wyłączasz grzania - ale to też zależy jak twoja chałupa trzyma ciepło, bo jeśli wytraca tylko 3 stopnie od 8 do 16 to można uznać, że ubytku ciepłą żadnego nie ma więc po co masz grzać? Obnizasz tylko temperaturę na sterowniku, zamyka ci obieg z bufora. Wracasz z pracy, podkręcasz, 3 stopnie to odbijesz momentalnie tylko ogrzewanie ruszy, ale właśnie.... tu też przydałaby się podłogówka na anhydrycie a nie na krecie żeby była szybka reakcja - lub kaloryfer, zamknięte rolety w oknach. Taki piec pracuje z większą efektywnością niż kiedy cały dzień się tli. Ja nie wykluczam eko śmieciucha bo może nie będzie wyboru, ale z drugiej strony chciałbym mieć palenie z głowy, zasypać pelet czy groszek to tak, bufor tak, ale rozpalać codziennie - nie. Mam inne obowiązki, kotłownia to nie moje hobby. Nawet te rewelacje że tam można w ekogroszku palić owies, pelet, zrębke, czy leśne runo z szyszkami nie przekonują mnie - bo na to trzeba czasu, na nastawy, na odkrywanie, a tu się podajnik przywiesi, pomyśl dlaczego, zaradź temu itp. Nie ma na to czasu. Drewno jest nadal też tanie, bo kubik dęba kosztuje u nas 400 zl na gotowo porąbany, wciąż można to ekonomizować przywożąc to z lasu samemu - ale czas to pieniądz.

Awatar użytkownika

Autor tematu
senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 301
Posty: 1473
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1638

Post napisał: senio » 05 lis 2022, 10:49

szopenn pisze:
05 lis 2022, 09:17
zależy jak twoja chałupa trzyma ciepło, bo jeśli wytraca tylko 3 stopnie od 8 do 16 to można uznać, że ubytku ciepłą żadnego nie ma więc po co masz grzać?
Te 3 stopnie przy ustawionym komforcie cieplnym przyjmijmy na 21 spada na 18. Ściany się wyziębiają więc tracą energię. Następnie kocioł goni obojętnie jaki, żeby te trzy stopnie uzupełnić. Dom / ściany są akumulatorem ciepła. Jeśli ten akumulator naładujesz czyli są nagrzane, to nie odbierają ciepła w takim stopniu jak wychłodzone. Więc nie ma wielkiego zapotrzebowania na to ciepło i kocioł pracuje na małych obrotach, a potrzebna temperatura do utrzymania komfortu cieplnego to zaledwie przykładowo 30-35 stopni.

Jeśli robisz huśtawkę 21-18 i je tym samym wychładzasz, to później musisz je naładować. Dopóki tego nie zrobisz płacisz dodatkowym opałem który musisz w ten proces włożyć, bo potrzeba wyższej temperatury aby uzupełnić straty i grzejesz nie na 35, a już na 50-60 czy więcej jakiś czas. W domu w tym czasie czuć chłód dopóki proces się nie zakończy. Jeśli to będzie nagrzany bufor to zamiast go rozładować przykładowo w 8 godzin rozładuje się w 2 godziny. Huśtawka temperatur to straty i trzeba to zrozumieć żeby tego błędu nie robić. Nic więcej i nic mniej. Dalsze męczenie buły o tym jest bez sensu.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 323
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1639

Post napisał: kamar » 05 lis 2022, 10:59

szopenn pisze:
05 lis 2022, 09:17
ale rozpalać codziennie - nie. Mam inne obowiązki, kotłownia to nie moje hobby.
Dokładnie :) Rozumiem kombinacje jak nie ma dostępu do sieci gazowej. W domu piecyk załączam pod koniec września, termostaty poustawiane w pomieszczeniach i wyłączam na początku maja. Przecie jak jest ciepło na zewnątrz to i tak nie grzeje.

Awatar użytkownika

Autor tematu
senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 301
Posty: 1473
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Re: Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

#1640

Post napisał: senio » 05 lis 2022, 11:38

kamar pisze:
05 lis 2022, 10:59
Rozumiem kombinacje jak nie ma dostępu do sieci gazowej.
Nie koniecznie musi być gaz. Każde stałopalne źródło działa identycznie. Różnią się tylko wkładaną w to własną pracą. Czy to olej opałowy, ekogroszek, pelet, PC gaz etc. Kiedyś było tak, że rano 15 stopni, w kopciuchu buzowanie na 85, grzejniki że dotknąć nie można, i już po południu było jako tako ciepło choć ściany dalej zimne jak lód, a wieczorem znowu gasło i do rana znowu 15. Ocieplenie kto miał z 3 dekady temu ?. Wiec ogromny % ciepła tracony, a 5-7 ton węgla na zimę to był standard prawie. Kto to pamięta bo nie było gazu i innych stałopalnych źródeł dokładnie wie jakie to było dziadostwo. Zimy też były zupełnie inne, bo jak w listopadzie złapał mróz tak puszczał w marcu. Na dzisiaj takie przepalanie na kilka godzin sprawdzi się gdzieś w garażu, pomieszczeniu gospodarczym, warsztacie etc. Ale w domu już nie. Ta epoka minęła. Przynajmniej ja tego już nie widzę.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”