Wymiarowanie elementów współpracujących

Wyjaśnienie zasad

Dyskusje dotyczące spraw związanych z rysunkiem technicznym

jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5317
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Wymiarowanie elementów współpracujących

#11

Post napisał: jasiu... » 07 wrz 2022, 18:46

Adi123 pisze:
07 wrz 2022, 17:19
Co nam po tym, że frezer wykona nam element montażowy o grubości np 8,5mm, gdy okaże się, że troszkę przy spawaniu ramę przekosiło
Rysunek detalu, to rysunek detalu. Pokazuje, w jakim stanie detal trafia do klienta.

A technologa sprawą jest napisanie w przewodniku, w jaki sposób to osiągnąć. Przykładowo, jeśli jest potrzebna płaszczyzna ramy, to choćby się spawacz nie wiem jak starał, najprawdopodobniej się nie uda. Dlatego technolog pisze operację na cięcie (płaskownika, kątownika itd) i to jest wszystko. Później w ten sposób wykonane elementy trafiają do spawacza, a on z nich robi konstrukcję, znowu czytając technologa. Gdzie, jakie naddatki pozostawić. Na koniec wszystko trafia do frezera, który robi otwory i płaszczyzny. Czasem trzeba coś zrobić wcześniej, bo po spawaniu nie będzie dostępu dla freza, czy wiertła.

Spawacz do spawania wykorzystuje rysunek podzespołu, który to rysunek jest traktowany jako wykonawczy na tą operację. I tam są poszczególne wymiary, jakie będzie musiał zrobić po spawaniu np. frezer.

Tylko, że w pierwszym poście ja czytam: "Jak powinno właściwie zwymiarować się części które są współpracujące?".

Z tego wynika, że chodzi o rysunek złożeniowy, z wszystkimi śrubkami, wałkami, nakładkami i innymi duperelami, jakie w całości funkcjonują. Na tym rysunku nie potrzeba umieszczać wymiarów, które zostały już podane na rysunku podzespołu, np. tej ramy.

Właśnie, bardzo dużo osób, w tym większość nauczycieli, nie potrafi korzystać z CADów. Nie potrafią wytłumaczyć, jaka jest zasada korzystania z poszczególnych warstw.

W tym przykładzie rysunek pospawanej ramy jest na warstwie. Do tego na innych warstwach dorysowujesz pozostałe elementy. Na osobnej warstwie masz wymiarowanie dla ramy. Jeszcze na osobnej wymiary złożenia.

Jeśli potrzebujesz rysunek dla spawacza, to jako widzialne zaznaczasz warstwę ramy i jej wymiarowanie. Możesz wyeksportować do pdf, albo wydrukować. Polecam tą pierwszą opcję, pdfu nikt ci nie zmieni.

Jeśli potrzebujesz złożenia, do ramy włączasz warstwy z pozostałymi elementami, włączasz wymiary dla złożenia, a wyłączasz widzialność dla wymiarów ramy.

Przepraszam, że piszę o rzeczach banalnych i znanych przez wszystkich, którzy zajmują się konstrukcją, ale niektórzy nadal całe rysunki tworzą na jednej warstwie i wówczas zastanawiają się, co narysować, a co nie.

Rada - korzystaj z warstw. Jak ci będzie coś potrzebne, to warstwę włączasz, jak nie to ją ukrywasz. Najprostsze rozwiązanie.




kasztan00126
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 3
Posty: 25
Rejestracja: 31 sty 2015, 20:40
Lokalizacja: Traby

Re: Wymiarowanie elementów współpracujących

#12

Post napisał: kasztan00126 » 07 wrz 2022, 19:59

WZÓR pisze:
07 wrz 2022, 14:35
kasztan00126 pisze:
07 wrz 2022, 11:09
.....
Ale to my konstruktorzy sami przyzwyczajamy do tego ludzi
Lata 86 -92 pracowałem w JZS Jelcz.
Rysunki były rysowane na desce kreślarskiej.
Konstruktor , pracownik ( ślusarz , operator maszyn) zrobił swoje i wszystko pasowało.
Teraz macie CAD-y , możliwość zrobienia złożeń ..... , i zawsze jest jakiś problem.

Mariusz.
Tacy byli specjaliści że po Jelczu, Bizonie, Ursusie itp nie ma śladu

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7968
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Wymiarowanie elementów współpracujących

#13

Post napisał: WZÓR » 07 wrz 2022, 20:15

kasztan00126 pisze:
07 wrz 2022, 19:59
WZÓR pisze:
07 wrz 2022, 14:35
kasztan00126 pisze:
07 wrz 2022, 11:09
.....
Ale to my konstruktorzy sami przyzwyczajamy do tego ludzi
Lata 86 -92 pracowałem w JZS Jelcz.
Rysunki były rysowane na desce kreślarskiej.
Konstruktor , pracownik ( ślusarz , operator maszyn) zrobił swoje i wszystko pasowało.
Teraz macie CAD-y , możliwość zrobienia złożeń ..... , i zawsze jest jakiś problem.

Mariusz.
Tacy byli specjaliści że po Jelczu, Bizonie, Ursusie itp nie ma śladu
Nie wiem jak z maszynami rolniczymi , ale markę Jelcz , Star i Autosan rozwalił Sobiesław Zasada.

P.s.
Pomimo to z Jelcza coś jeszcze zostało .... , jak widać w lokalnej gazecie.

https://www.tuolawa.pl/artykul/27999,je ... 880-mln-zl

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


Adi123
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 365
Rejestracja: 20 lis 2020, 18:00

Re: Wymiarowanie elementów współpracujących

#14

Post napisał: Adi123 » 07 wrz 2022, 22:51

jasiu... pisze:Z tego wynika, że chodzi o rysunek złożeniowy, z wszystkimi śrubkami, wałkami, nakładkami i innymi duperelami, jakie w całości funkcjonują

Masz rację, na takim czasami podajesz tylko wymiary gabarytowe (zależy od tego co przedstawia rysunek) i wystarczy.
Tak naprawdę, to taki rysunek elementów spawanych, to w zasadzie można traktować nie tyle jako złożenie, co rysunek wykonawczy elementu... A że operacja niezbędna do wykonania tego to np. spawanie i frezowanie, a nie tylko samo frezowanie.


Jeśli chodzi o operacje na warstwach, to raczej jest to częściej stosowane w CAD 2d, niż w 3d. O ile w czasach "2d", typu AutoCAD, Draftsight itp. faktycznie robienie złożenia bez wielu różnych warstw jest bez sensu, a wręcz praktycznie niemożliwe, żeby to dobrze wyglądało, to o tyle w czasach gdy rysunek robisz z modelu 3d, zrzutowanwgo przez program, to raczej warstwy po prostu rozdzielają poszczególne grupy elementów (1 warstwa to wszystkie wymiary, 2ga to linie widoczne, 3cia osie itp)


adadur
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 239
Rejestracja: 11 wrz 2018, 08:23

Re: Wymiarowanie elementów współpracujących

#15

Post napisał: adadur » 08 wrz 2022, 11:37

jasiu... pisze:
05 wrz 2022, 18:12
adadur pisze:
05 wrz 2022, 10:23
Ogólnie mówiąc lepiej podać więcej danych/informacji niż ich nie podawać
Na złożeniu?

A co w takim razie mają do roboty osoby, zatrudnione przy rysunkach detali? Przecież złożenia frezerowi nie dajesz. Złożenie jest dla technologa, który na tej podstawie tworzy historię obróbki.

Poza tym, jeśli kiedykolwiek robiłeś dokumentację, wiesz, że elementy ze złożenia robi się na warstwach i do tych warstw dokłada się warstwy z wymiarami. Chcesz robić dodatkową warstwę z wymiarami, dla złożenia? Ale taka warstwa często jest, tyle że wymiarów tam niedużo. No to może przy drukowaniu złożenia włączasz warstwy z wymiarami detali, żeby zaciemnić maksymalnie rysunek, albo te wymiary kopiujesz na warstwę z wymiarami do złożenia? Przecież to bez sensu i każdy konstruktor o tym wie.

No chyba, że ktoś nie ma pojęcia o warstwach, nie wie, jak się warstwy stosuje, a CAD-a traktuje w ten sam sposób, jak 40 lat temu traktowano kalkę i grafiony.
jasiu ... w CADie zapewniam cię, daję radę ...

ale wracając do tematu, skup się na zagadnieniu do którego trzeba podejść indywidualnie, jeśli konstruktor ma wątpliwości (a tylko on widział ta konstrukcję) to wykonawca/montażysta tym bardziej może mieć problemy (dodatkowo ten co montuje nie zawsze robił detale) dlatego sugerował bym podać optymalną ilość informacji (oczywiście nie przeginając co do zasad rysunkowych).

Dodane 1 godzina 10 minuty 10 sekundy:
Nie mamy rys. to trudno powiedzieć co autorowie chodzi po głowie ale mam wrażenie, że zastanawia się nad wymiarowaniem typu...
Obrazek
a tu jednoznacznie widać co jest właściwe

ps. to tylko szkic ;-)


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5317
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Wymiarowanie elementów współpracujących

#16

Post napisał: jasiu... » 08 wrz 2022, 18:21

konstruktor nie ma wątpliwości, bo konstruktor wie, co jest potrzebne i ma elementarną wiedzę na temat technologiczności konstrukcji. Konstruktor nie narysuje otworu pod łożysko w tolerancji +0,5 mm, bo technolog chciałby ten otwór wiercić wiertłem na gotowo.

A technologa sprawa jest tak porozkładać naddatki i obróbkę (a może wyżarzyć?), żeby efekt potrzebny konstruktorowi osiągnąć. Ma być płaskość w setce, to się robi i nie ważne, że będzie kosztowało więcej, niż osiągnięcie płaskości w trzech dychach, jak konstrukcja zespołu, czy produktu tego wymaga.

Awatar użytkownika

JacekBelof
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 526
Rejestracja: 02 gru 2018, 22:25
Lokalizacja: Tarnów MP
Kontakt:

Re: Wymiarowanie elementów współpracujących

#17

Post napisał: JacekBelof » 08 wrz 2022, 20:29

jasiu... pisze:
08 wrz 2022, 18:21
konstruktor nie ma wątpliwości, bo konstruktor wie, co jest potrzebne i ma elementarną wiedzę na temat technologiczności konstrukcji. Konstruktor nie narysuje otworu pod łożysko w tolerancji +0,5 mm, bo technolog chciałby ten otwór wiercić wiertłem na gotowo.

A technologa sprawa jest tak porozkładać naddatki i obróbkę (a może wyżarzyć?), żeby efekt potrzebny konstruktorowi osiągnąć. Ma być płaskość w setce, to się robi i nie ważne, że będzie kosztowało więcej, niż osiągnięcie płaskości w trzech dychach, jak konstrukcja zespołu, czy produktu tego wymaga.
:lol:
No dobra... brakło tylko słowa: powinien
Seria, w moim wykonaniu, to dwie sztuki, w tym jedna w odbiciu lustrzanym. :lol:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Rysunek techniczny”