Może jakiś, który ma zacięcie, bo obowiązku nie ma - kiedyś stał sprzęt do tego, a teraz pewnie brak certyfikacji, bo po co płacić skoro i tak nie mierzą.
Uwierz tu mechanikowi
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Uwierz tu mechanikowi
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Uwierz tu mechanikowi
drzasiek90 pisze: I tak kilka razy w miesiącu udaje się utrafić na takiego smroda, że ciężko jechać za nim
z tego co osobiście widzę to autobusu pks ,czy mzk to faktycznie są kopciuchy straszne .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
Re: Uwierz tu mechanikowi
Są takie stacje gdzie diagnosta nawet nie wychodzi z kanciapy, więc to że ktoś nie zbadał spalin to nie takie wielkie przeoczenie. Ogólnie jakby na serio wszyscy mieli robić przegląd zgodnie z ustawą to pewnie 90% samochodów by nie przeszło, w tym sporo nowych z salonu.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8199
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Uwierz tu mechanikowi
Ostatnio byłem świadkiem przeglądu gaśnic ..... , zgodnie z ustawą .

Pierwszy szedł ze szmatką (wycierał je z kurzu) , drugi za nim kleił naklejki.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Uwierz tu mechanikowi
szczególnie wspaniała grupa vw.nanab pisze:w tym sporo nowych z salonu
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Uwierz tu mechanikowi
Krokodylki do prywatnego samochodu chyba nie mają praw. Ja po prostu czytałem, że od 1 września 2022 w Polsce mają się zmienić zasady przeglądów. Mają np. być robione zdjęcia, a więc odpada "podanie dowodu rejestracyjnego przez szwagra". Poza tym mierzenie spalin ma być. Nie ważne, że komuś się nie chce.
Mógłbyś rozwinąć temat, bo to naprawdę interesujące.
Acha, nie chodzi mi o składany z siedmiu pasat po organiście z Norymbergi. Chodzi o nowe samochody. Przekręty z dieslem, to wszyscy robili, to jest jasne, ale znasz jeszcze jakieś inne powody, czemu VW miałby przeglądu nie przejść?
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Uwierz tu mechanikowi
wyobraź ty sobie że mają prawo zatrzymać i kontrolować wszystko co ma koła i jedzie .jasiu... pisze:Krokodylki do prywatnego samochodu chyba nie mają praw
a skąd w stanach stoi 300 tyś niemieckich aut , których komputery pokładowa oszukiwały na spalinach , doczytaj ile milionów dolców dostali kary ci szpece z vw.jasiu... pisze:Mógłbyś rozwinąć temat, bo to naprawdę interesujące
Dodane 8 minuty 19 sekundy:
osobiście prywatnie mam toyotę i problemów nie ma nigdy , jadąc na przegląd widzę te wspaniałe vw i zawsze z nimi jest problem, albo wycieki albo zawieszenie o braniu oleju nawet nie wspomnę bo to ponoć jest norma że jak jedzie to ma brać olej . Audi Q7 ma znajomy wozi bańkę oleju bo audi-ca taki też cud ,że jak nie dolejesz to się zatrze.Ale jest też pozytyw jeden taki że się brzydzę Niemieckimi samochodami , w związku z tym takie problemy mnie omijają .jasiu... pisze:czemu VW miałby przeglądu nie przejść
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Uwierz tu mechanikowi
Ja kiedyś próbowałem się brzydzić. Wyleczyła mnie honda. Gorszego samochodu, niż civic, to ja nie miałem. Nawiasem mówiąc, znam kilka przypadków tej marki, których właściciele mówią nigdy więcej H.
Toyotę miałem, fajne i faktycznie bezproblemowe autko. Ale chyba już nie chcę. Teraz mam VW, na razie (ma 2 lata) żadnych problemów. Olej to był problem 10 lat temu, teraz te silniki oleju nie biorą. W sumie chyba w końcu wrócę do gwiazdki na masce. Ale na razie pojeżdżę tym, co mam. W sumie to mało się ostatnio jeździ, to może ID3 wystarczy? Albo coś podobnego? W sumie nawet Renault ZOE na starość powinien wystarczyć.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1473
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Re: Uwierz tu mechanikowi
Ja przekornie odpowiem na pytanie do tytułu tematu - po co wierzyć mechanikowi ?.
Mechanik jest takim samym człowiekiem jak cala reszta, która dzisiaj potrafi obsługiwać smartfony i laptopy. Więc skoro potrafi obsługiwać to wiara nie ma nic do mechanika. Podłącza się do obd czytnik, odpala apke czy program i czyta co dany samochód sygnalizuje i zgłasza. Wtedy albo się chce i potrafi, to naprawia samemu, albo nie chce, nie potrafi i jedzie do mechanika. Ale mówi mu się co jest uszkodzone i co ma naprawić jeśli to wątpliwy mechanik . Nie jest to dla wszystkich. Odnosi się to co napisałem do ludzi kumatych. Ale takich na tym forum nie brakuje. Tylko jak w każdej dziedzinie trzeba się trochę nauczyć, trochę doczytać, wspomóc pewnymi stronami, i nie dać się wmanewrować w kosztowne czy nie potrzebne naprawy.
Akurat ja nie mam problemu z mechanikami. Mam dwóch uczciwych, mądrych facetów jeśli chodzi o mechanikę i elektrykę / elektronikę. Wiedzą również doskonale, że ślepy i głupi w tym temacie nie jestem i kitu mi żadnego nie usiłują nawet wciskać. Jeżdżę od wielu lat tylko bawarkami. Znam te auta bdb. Potrafię wszystko zdiagnozować co robię zawsze przed mechanikiem o ile już tam jadę, a większość samodzielnie poprawiam / naprawiam jeśli mam do tego warunki i ochotę. Dlatego warto się zainteresować tematem bo to nie jest wiedza tajemna dzisiaj. Obecnie do bawarek jeśli chodzi o diagnostykę nie potrzebuję niczego poza złączem OBD II wifi i apką na fona. Wszystko czyta wyświetla i to w języku PL opisane. Do serwisowych spraw lapek i bardziej zaawansowane tematy.
Jak się zainteresujecie odnośnie Waszych marek tymi sprawami, poszukacie, poczytacie, też nie będziecie ślepi i wiara w mechanika będzie zbyteczna. Polecam każdemu bo to nie zginie. Od wielu lat nie byłem u mechanika z elektroniką. Nie ma takiej potrzeby jeśli wszystkiego się pilnuje i na bieżąco wymienia, uzupełnia , serwisuje. To nie jest żadna magia tylko trzeba chcieć. Jeśli chodzi o spód, zawias, hamulce, napęd i inne takie tematy, każdy to czuje i mniej więcej wie gdzie jest problem. Obraz pełny wychodzi po rozebraniu i wymienia się co zużyte bo nie ma na to rady.
Od razu też uprzedzę uwagi. Nie zainteresuje się tym kto nie ma chęci, pojęcia o mechanice elektronice samochodowej, i to rozumiem doskonale. Nie zainteresuje się tym też nikt kto chodzi pod krawatem, ma full kasy i zwisają mu takie tematy. Nie zainteresuje się tym prawie żadna kobieta bo one są z tym na bakier z reguły. Ale na tym forum jest wielu ludzi kumatych co nie boją się rąk pobrudzić i trochę pomyśleć i to dla nich nie będzie żadnym problemem żeby sobie samemu coś ustalić, naprawić i nie wywalać niepotrzebnie kasy na mechaników, którzy niczego lepiej w wielu tematach dzisiejszych samochodów nie zrobią od nas samych.
Mechanik jest takim samym człowiekiem jak cala reszta, która dzisiaj potrafi obsługiwać smartfony i laptopy. Więc skoro potrafi obsługiwać to wiara nie ma nic do mechanika. Podłącza się do obd czytnik, odpala apke czy program i czyta co dany samochód sygnalizuje i zgłasza. Wtedy albo się chce i potrafi, to naprawia samemu, albo nie chce, nie potrafi i jedzie do mechanika. Ale mówi mu się co jest uszkodzone i co ma naprawić jeśli to wątpliwy mechanik . Nie jest to dla wszystkich. Odnosi się to co napisałem do ludzi kumatych. Ale takich na tym forum nie brakuje. Tylko jak w każdej dziedzinie trzeba się trochę nauczyć, trochę doczytać, wspomóc pewnymi stronami, i nie dać się wmanewrować w kosztowne czy nie potrzebne naprawy.
Akurat ja nie mam problemu z mechanikami. Mam dwóch uczciwych, mądrych facetów jeśli chodzi o mechanikę i elektrykę / elektronikę. Wiedzą również doskonale, że ślepy i głupi w tym temacie nie jestem i kitu mi żadnego nie usiłują nawet wciskać. Jeżdżę od wielu lat tylko bawarkami. Znam te auta bdb. Potrafię wszystko zdiagnozować co robię zawsze przed mechanikiem o ile już tam jadę, a większość samodzielnie poprawiam / naprawiam jeśli mam do tego warunki i ochotę. Dlatego warto się zainteresować tematem bo to nie jest wiedza tajemna dzisiaj. Obecnie do bawarek jeśli chodzi o diagnostykę nie potrzebuję niczego poza złączem OBD II wifi i apką na fona. Wszystko czyta wyświetla i to w języku PL opisane. Do serwisowych spraw lapek i bardziej zaawansowane tematy.
Jak się zainteresujecie odnośnie Waszych marek tymi sprawami, poszukacie, poczytacie, też nie będziecie ślepi i wiara w mechanika będzie zbyteczna. Polecam każdemu bo to nie zginie. Od wielu lat nie byłem u mechanika z elektroniką. Nie ma takiej potrzeby jeśli wszystkiego się pilnuje i na bieżąco wymienia, uzupełnia , serwisuje. To nie jest żadna magia tylko trzeba chcieć. Jeśli chodzi o spód, zawias, hamulce, napęd i inne takie tematy, każdy to czuje i mniej więcej wie gdzie jest problem. Obraz pełny wychodzi po rozebraniu i wymienia się co zużyte bo nie ma na to rady.
Od razu też uprzedzę uwagi. Nie zainteresuje się tym kto nie ma chęci, pojęcia o mechanice elektronice samochodowej, i to rozumiem doskonale. Nie zainteresuje się tym też nikt kto chodzi pod krawatem, ma full kasy i zwisają mu takie tematy. Nie zainteresuje się tym prawie żadna kobieta bo one są z tym na bakier z reguły. Ale na tym forum jest wielu ludzi kumatych co nie boją się rąk pobrudzić i trochę pomyśleć i to dla nich nie będzie żadnym problemem żeby sobie samemu coś ustalić, naprawić i nie wywalać niepotrzebnie kasy na mechaników, którzy niczego lepiej w wielu tematach dzisiejszych samochodów nie zrobią od nas samych.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Uwierz tu mechanikowi
W klasycznych przypadkach to się sprawdzi. Jak tylko coś się komplikuje, to mechanicy też nie wiedzą co wymienić (to co pokazuje komputer jest sprawne a producenci utrudniają diagnostyke, bo zespoły są tak konstruowane, że pokazują często stan inny niż rzeczywisty i trzeba jakiegoś algorytmu).senio pisze: ↑08 lip 2022, 23:24Od razu też uprzedzę uwagi. Nie zainteresuje się tym kto nie ma chęci, pojęcia o mechanice elektronice samochodowej, i to rozumiem doskonale. Nie zainteresuje się tym też nikt kto chodzi pod krawatem, ma full kasy i zwisają mu takie tematy. Nie zainteresuje się tym prawie żadna kobieta bo one są z tym na bakier z reguły. Ale na tym forum jest wielu ludzi kumatych co nie boją się rąk pobrudzić i trochę pomyśleć i to dla nich nie będzie żadnym problemem żeby sobie samemu coś ustalić, naprawić i nie wywalać niepotrzebnie kasy na mechaników, którzy niczego lepiej w wielu tematach dzisiejszych samochodów nie zrobią od nas samych.
Ostatnio miałem taki przebój z hamulcem, że mój stały mechanik odesłał mnie do elektryka diagnosty, bo sam nie był w stanie ustalić co wymienić a tamten do jeszcze kolejnego i ten ostatni powiedział, że nie będzie naprawiał, bo nie wiadomo co a jak rozbebeszy i wymieni to co pokazuje komputer to będzie ileś tam godzin roboty i części a za chwilę ta usterka wróci i on wyjdzie na dupka a ja będę chciał zwrotu. Więc do naprawy doszło jak się wywaliło konkretnie a i wtedy była opcja czy naprawić czy wymienić a i tak problem jest nadal! Kiedyś jak mi się chciało, to robiłem nawet kapitalkę silnika rozbierając go w domu a teraz jak mam kupić jakieś specjalne klucze, żeby coś tam odkręcić, to mi się po prostu nie chce rąk brudzić i jak by się miało okazać, że wymieniłem nie to co trzeba to już nawet nie myślę o tym.