
Samochód elektryczny
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 36
- Posty: 646
- Rejestracja: 13 mar 2021, 18:23
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Samochód elektryczny
dorzuciłbym jeszcze wagę baterii 3x więcej od li-ion, to nie tylko spadek prędkości ale także (a przede wszystkim) zasięgu. Przypominam że baterie potrafią już ważyć blisko pół tony, pomnóż to x3, dorzuć przyczepkę i osiągaj prędkości traktorka na polu. 

Krak.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 131
- Rejestracja: 02 gru 2016, 09:14
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Samochód elektryczny
Ale, ale, ale. Niech podadzą z jaką prędkością poruszały się samochody. Jakie prędkości nie mogły przekraczać. Że nie mogły "dawać po garach", bo zasięg spada w oczach. Ogrzewanie w elektryku, też jest ograniczone prędkością. W spalinówkach nie ma z tym problemu. To po raz, a dwa. Wracasz z pracy, z trasy. Akumulatory 10%. Samochód pod ładowarkę. Zakładasz kapcie..................telefon. Dziecko miało wypadek, wylądowało w szpitalu. Odległości do przebyci 100km....................spoko, już wyjeżdżam......................jak się tylko podładuje.jasiu... pisze: ↑27 cze 2022, 18:37
W teście: https://moto.pl/MotoPL/7,88389,28343112 ... egiem.html Tesla zimą zrobiła 521 km. Niektórym wystarczy. Mercedes-Benz EQS i BMW iX xDrive50 też miały powyżej 500 km.
To jest dla mnie argument debilizmu elektromobilności. Czyli co? Jednak dwa samochody w domu? Jeden na prąd, drugi na ON/ Pb95?
Czasem zdarzyło się, że zabrało paliwa. Telefon do znajomego. Kanister i jedziemy dalej. Ok, przy elektryku trzeba się bardziej pilnować i takie tam, no ale jak się zdarzy, to co? Telefon do znajomego, a on przyjedzie z agregatem?
Nie jestem przeciwny elektromobilności, ale niech nie robią z ludzi idiotów, że samochód elektryczny to 8 cud świata. Samochód ma jeździć kiedy ja tego chcę, a nie kiedy on może.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Samochód elektryczny
Zapomniałeś o tym ze strikexp ma zawsze z górki więc prędkość wzroście nawet przy 2 przyczepkach , a przy hamowaniu nie używa tarcz hamulcowych a tym bardziej piaskownic jak na kolei ale wyśmienity system zwany ryżownicamicawboy pisze:Przypominam że baterie potrafią już ważyć blisko pół tony, pomnóż to x3, dorzuć przyczepkę i osiągaj prędkości traktorka na polu.

Dodane 4 minuty 39 sekundy:
Zaraz prędzej z lawetą i to o ładowności do 4,5T bo już słyszałem że mają zmienić limit na kategorię B z 3,5t na 4,5 t bo się okazuje że mając prawo jazdy nie będziesz mógł jechać elektrykiem bo masa jest większa i dostaniesz mandat za kierowaniem pojazdem na który nie masz uprawnień .Rober74 pisze:Telefon do znajomego, a on przyjedzie z agregatem
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Samochód elektryczny
i na tym skończył żywot nie dopisałeś ,nasz nowy fizykustrikexp pisze: lolo2 pisze: ↑
04 maja 2019, 13:06
Zwykly akumulator sie nie nadaje.
Nadaje się, powtarzasz mity powielane w internecie. Jeszcze za czasów studiów miałem ćwiczenie z ładowania akumulatora ołowianego. Co prawda był to akumulator żelowy i wpływało to na jego żywotność. Ale spokojnie w 20 minut go załadowaliśmy, a potem rozładowaliśmy.
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 115
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Samochód elektryczny
Tylko coraz więcej miejsc w Europie, nie tylko centra miast mówi Passatom TDI, że nie chcą ich u siebie widzieć. Polska też musi takie strefy czystego transportu wprowadzić. Co wtedy?
Ja myślę, że musiały poruszać się z prędkościami takimi, jakie występują w normalnym ruchu drogowym. Tu masz więcej informacji i trochę zdjęć: https://www.motor.no/aktuelt/motors-sto ... ler/217132 Translator tłumaczy całkiem nieźne.
Miałem okazję pojeździć przez dwa dni (w sumie ok. 300 kilometrów) ID.3, którego dostałem jako samochód zastępczy i faktycznie szybciej kilometry ubywały z zasięgu, jak się ponad 150 jechało. Przy jeździe do 120 różnica była czasem na plus, kilometry szybciej przybywały na liczniku, niż ubywały z zasięgu. Po mieście jeszcze lepiej.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 61
- Posty: 2337
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: Samochód elektryczny
No właśnie nie. Gdyby istniał centralny system zarządzania akumulatorami to oddając akumulator, który jest zużyty nie płacisz za jego utylizację od razu lecz płacą za to jego użytkownicy przez cały okres jego eksploatacji. Przecież to nie ten kto oddaje akumulator go zużył lecz wszyscy, którzy do tej pory go używali. A ponieważ płacili w cenie wymiany akumulatora również za jego utylizację i amortyzację to stacja nie ma żadnego problemu, żeby zużyty akumulator do cenrtalnej jednostki oddać i dostać wzamian nowy.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 131
- Rejestracja: 02 gru 2016, 09:14
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Samochód elektryczny
Czyli cały czas mamy teren zabudowany? Przy takich prędkościach, rzeczywiście zasięg, jaki podają w katalogach, jest bliski prawdy. A co na innych drogach?
Jest mały plus samochodów elektrycznych. Bezpieczna prędkości. Aby zwiększyć, lub nie stracić szybko zasięgu, trzeba jechać wolno. Jest to pokazane w poniższych filmach.
Co prawda film ma już rok.
No i co teraz? Baterii brak, dzwoni dziecko, że wypadek i td. 100 km do pokonania. I co robimy? Wsiadamy w Passata?



Ten ma tylko 6 miesięcy.
Czyli co? Nadal trzeba mieć w domu spalinówkę?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 801
- Rejestracja: 01 lip 2013, 00:27
- Lokalizacja: Krk
Re: Samochód elektryczny
Ale się doktoryzujecie… jak ceny elektryków zrównają się z cenami aut z silnikami spalinowymi, do tego dowala więcej podatków i opłat dla spalinowych to juz zasięg 500km i długie ładowanie nie będzie problemem. Wtedy elektryki będą cacy… 
„Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy”…
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 116
- Rejestracja: 19 sty 2008, 18:42
- Lokalizacja: Stare Sioło
- Kontakt:
Re: Samochód elektryczny
Nie będą cacy, a racjonalnym wyborem wymuszonym przez pseudo ekologiczne działania decydentów.
Ich wady pozostaną.
Europa generuje 8% światowego CO2.
Jeśli ktoś myśli, że elektryki tak znacząco wpłyną na światową emisję, że gra jest warta świeczki, to niech jeszcze raz się porządnie zastanowi, i tak dalej, aż do skutku.
Europa ze swoimi wymaganiami strzeli sobie w końcu gospodarczego samobuja.
Są dziedziny, gdzie można pójść w ekologiczne rozwiązania taniej i skuteczniej. Niestety lobby przemysłowe na to nie pozwala, bo to są koszty. Lepiej aby za wszystko zapłacił szary obywatel, który ma tylko się przystosować do nowych zasad.
Ich wady pozostaną.
Europa generuje 8% światowego CO2.
Jeśli ktoś myśli, że elektryki tak znacząco wpłyną na światową emisję, że gra jest warta świeczki, to niech jeszcze raz się porządnie zastanowi, i tak dalej, aż do skutku.
Europa ze swoimi wymaganiami strzeli sobie w końcu gospodarczego samobuja.
Są dziedziny, gdzie można pójść w ekologiczne rozwiązania taniej i skuteczniej. Niestety lobby przemysłowe na to nie pozwala, bo to są koszty. Lepiej aby za wszystko zapłacił szary obywatel, który ma tylko się przystosować do nowych zasad.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2022, 14:38 przez zlp, łącznie zmieniany 2 razy.
zlp.com.pl