to nadal jest jazda wokół komina na autach dostawczych czy ciężarowych .jasiu... pisze:Tesla zimą zrobiła 521 km. Niektórym wystarczy. Mercedes-Benz EQS i BMW iX xDrive50 też miały powyżej 500 km.
Samochód elektryczny
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Samochód elektryczny
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 45
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samochód elektryczny
Nie nauczyłeś się jeszcze że w internecie są głównie bzdury? Nie dawaj mi linków do jakichś brukowców internetowych. Jak już to do źródeł akademickich gdzie autor jest inżynierem a nie copywriterem.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 35
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Samochód elektryczny
strikexp pisze:Nie dawaj mi linków do jakichś brukowców internetowych. Jak już to do źródeł akademickich gdzie autor jest inżynierem a nie copywriterem.
A materiały z JPL albo MIT zadowolą?
https://news.mit.edu/2022/energy-storag ... stems-0516
https://www.sciencedirect.com/science/a ... 8816300492
https://www.energy.gov/eere/water/pumpe ... hydropower
https://jrenewables.springeropen.com/ar ... 018-0048-1
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 330
- Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34
Re: Samochód elektryczny
tristar0 pisze:to nadal jest jazda wokół komina na autach dostawczych czy ciężarowych .
A passat tedei się nie nadaje od jazdy bo ma tylko max 1000km zasięgu na jednym ładowaniu a to nadal jazda wkoło komina dla pociągów i samolotów.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 61
- Posty: 2336
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: Samochód elektryczny
Jest na to sposób (teoretyczny) ale nie sądzę, aby został wdrożony (a może już gdzieś jest) ze względu na to, że przecież wcale w tym wszystkim nie chodzi o interes użytkownika.
Ale gdyby producenci samochodów elektrycznych zostali zobligowaniu do ustandaryzowania akumulatorów, które mogłyby zostać podzielone na łatwo wymienne pakiety. I w ten sposób małe autko może mieć 5 pakietów, duże auto 20 pakietów. Podjeżdżasz na stację (stację wymiany akumulatorów) na której wyciągasz (albo wyszkolony pracownik na odpowiednim stanowisku) rozładowane pakiety, wsuwasz naładowane pakiety, płacisz odpowiednią opłatę (w zależności od ilości wymienionych pakietów) i jedziesz dalej a całość trwa powiedzmy 10 minut a nie godzinę. Znika wtedy problem ze zużytymi pakietami w starych samochodach, bo to na stacjach dystrybucji ciążyłby obowiązek zapewnienia odpowiedniej pojemności i ewentualna utylizacja zużytych pakietów (wszystko to wliczone w koszt wymiany pakietów, więc płaciłby za to tak naprawdę użytkownik). Znika problem długiego ładowania, przynajmniej dla użytkownika.
Na pewno generowałoby to inne problemy które nie przychodzą mi na ten moment do głowy.
Tak czy siak, takie rozwiązanie na pewno wdrożone nie zostanie nigdy.
Ale gdyby producenci samochodów elektrycznych zostali zobligowaniu do ustandaryzowania akumulatorów, które mogłyby zostać podzielone na łatwo wymienne pakiety. I w ten sposób małe autko może mieć 5 pakietów, duże auto 20 pakietów. Podjeżdżasz na stację (stację wymiany akumulatorów) na której wyciągasz (albo wyszkolony pracownik na odpowiednim stanowisku) rozładowane pakiety, wsuwasz naładowane pakiety, płacisz odpowiednią opłatę (w zależności od ilości wymienionych pakietów) i jedziesz dalej a całość trwa powiedzmy 10 minut a nie godzinę. Znika wtedy problem ze zużytymi pakietami w starych samochodach, bo to na stacjach dystrybucji ciążyłby obowiązek zapewnienia odpowiedniej pojemności i ewentualna utylizacja zużytych pakietów (wszystko to wliczone w koszt wymiany pakietów, więc płaciłby za to tak naprawdę użytkownik). Znika problem długiego ładowania, przynajmniej dla użytkownika.
Na pewno generowałoby to inne problemy które nie przychodzą mi na ten moment do głowy.
Tak czy siak, takie rozwiązanie na pewno wdrożone nie zostanie nigdy.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 330
- Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34
Re: Samochód elektryczny
drzasiek90 pisze:Znika wtedy problem ze zużytymi pakietami w starych samochodach, bo to na stacjach dystrybucji ciążyłby obowiązek zapewnienia odpowiedniej pojemności i ewentualna utylizacja zużytych pakietów
A przy wymianie byś musiał czekać 3 dni zanim odjedziesz, bo muszą zrobić testy i sprawdzić czy czasem nie dałeś na wymianę szrotu za ich sprawny akumulator. Albo za swój sprawny byś dostał szrot. No i by było drożej niż co 10 lat wymienić akumulator.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 45
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samochód elektryczny
Nadaje się, powtarzasz mity powielane w internecie. Jeszcze za czasów studiów miałem ćwiczenie z ładowania akumulatora ołowianego. Co prawda był to akumulator żelowy i wpływało to na jego żywotność. Ale spokojnie w 20 minut go załadowaliśmy, a potem rozładowaliśmy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Samochód elektryczny
czyli jako pierwsi przeskoczyliście prawa fizyki bo teoretycznie można naładować w tak krótkim czasie ,Normalne ładowanie powinno przebiegać w czasie około 10 lub 12 godzin, ładując akumulator ołowiowy prądem o wartości 1/10 jego pojemności. Ładując szybciej, wyższym prądem uważaj na wydzielający się wodór, który może eksplodować a wydajność prądowa takiego akumulatora drastycznie spada .Upierając się można naładować szybko tyle że jeden raz bo albo będzie nadawał się do utylizacji albo sam się utylizuje wybuchając .strikexp pisze:Co prawda był to akumulator żelowy i wpływało to na jego żywotność. Ale spokojnie w 20 minut go załadowaliśmy
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki