Wał zębaty

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
aghimir
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 14 wrz 2008, 01:07
Lokalizacja: Kraków

Wał zębaty

#1

Post napisał: aghimir » 14 wrz 2008, 01:21

Witam,

Mam do zaprojektowania proces technologiczny wyknania wałka zębatego tak jak na załączonym rysunku (do wykonania 1000szt.). Czy ktoś zoriętowany mógłby podpowiedzieć mi kolejność poszczególnych operacji? Mam największy problem z ewentualną obróbką cieplną. Ja widzę to mniej więcej tak:
Wykonanie z odkuwki matrycowej
Planowanie czoła i nakiełkowanie na frezarko-nakiełczarce
Toczenie zgrubne na tokarce produkcyjnej
Toczenie średniodokładne i dokładne na tokarce produkcyjnej
Toczenie wykańczające na tok prod.
Frezowanie koła zębatego na frez. obiwedniowej
Szlifowanie zębów na szlifierce obwiedniowej
Frezowanie rowka na frezarce do rowków
Szlifowanie powierzchni pod łożysko


Czy to się wogóle trzyma kupy? Czy można poprostu przed obróbką mechaniczną obrobić odkuwkę cieplnie, czy trzeba to zrobić po wyfrezowaniu zębów.

Bardzo proszę o wszelkie wskazówki, we wtorek mam konsultacje ;/.

Pozdrawiam i z góry dziękuje!
Załączniki
wykonawczy.pdf
Rysunek wykonawczy
(27.92 KiB) Pobrany 999 razy



Tagi:

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#2

Post napisał: bartuss1 » 14 wrz 2008, 09:07

na frezarko nakiełczarce zazwyczaj obrabia sie czoła równoczesnie jedno z jednej a drugie z drugiej strony - materiał lezy na pryzmie - czyli powinno to brzmieć planowanie czół i nakiełkowanie na frezarko - nakiełczarce
potem tak jak leci
po frezowaniu robi sie naweglanie zebów i powierzchni pod łozyska, czyli obróbka cieplnochemiczna, - czyli nawęglanie tego i owego, odpuszczanie i dalsze skrawanie czyli ścięcie wierzchołków zebów które mają być miękkie, potem szlifowanie czopów łozyskowych i na koncu kontrola jakosci
co prawda ta cieplnochemiczna zalezy od załozen procesu - czyli HB zębów
tak na marginesie skoro stosujesz konkretna obróbkę - np toczenie wykanczające to ptaszek chropowatości powinien być zamkniety
Ra na gorze powinno być chyba 0,63, 0,32 i 0,16
jedna baza wymiarowa nie wystarczy ?
i jeszcze łancuch wymiarowy - 281 zostawiasz bez nawiasów a wywalasz wymiar środkowy 106 - dla tokarza wazna jest długośc całowita elementu i długość czopów a to co jest w srodku to wynik tego co zostanie
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5775
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#3

Post napisał: jasiu... » 14 wrz 2008, 10:10

Moim zdaniem ulepszanie powinno się odbyć pomiędzy toczeniem zgrubnym, a ostatecznym. Twardość, jaką zakłada rysunek daje możliwość dalszej obróbki. Kto was uczy rozbijania na trzy toczenia - ten wał jest za krótki i nie ma sensu tak obrabiać. Czasem stosuje się trzy toczenia w przypadku wałów długich, z wyżarzaniem odprężającym pomiędzy nimi, żeby się "nie wygły".

Do szlifowania wybiera się zęby, o ile jest to wyraźnie zaznaczone na rysunku. Wcześniej się je zwykle azotuje. w tym przypadku o szlifowaniu nie ma nic. Nie ma też znaczka powierzchni na zębach. To wskazuje, że zęby mogą być z obwiedniówki, czy z fellowsa.

Moim zdaniem:
1. Toczenie zgrubne z naddatkiem do 1 mm na stronę na średnicach
2. Obróbka cieplna - ulepszanie
3. Toczenie wykańczające, na wymiarach tolerowanych naddatek 0.15-0.2 na stronę (pod szlif)
4. Frezowanie rowka pod wpust
5. Obróbka zębów.
6. Szlifowanie czopów.

Nakiełczarka przy długości poniżej 300 mm jest dopuszczalna, ale niepotrzebna. To można zrobić w uchwycie na tokarce. Nawiertak umieszczasz w koniku, planujesz w szczękach, nawiercasz (przy tych gabarytach nie wyrwie) i podpierasz kłem.

Ten rysunek moim zdaniem jest dobry. Wcale nie wszystkie koła muszą być nawęglane, czy azotowane. Zależy, w jakich warunkach współpracują i z jakimi pozostałymi elementami. Uwaga do kolegi bartuss1 - on chyba nie projektował tego rysunku. A na twoje propozycje mam pytanie - załóżmy, że ten detal współpracuje z jakimś skomplikowanym i sto razy droższym elementem. To który element ma się twoim zdaniem zużywać wcześniej, w którym zdecydujesz się na utwardzenie zębów. W wałku, który kosztuje dużo taniej, czy w elemencie, którego dorobić się być może nie da.

Nie staraj się wprowadzać nowych warunków na rysunek, bo nie o to chodzi, żeby poprawiać konstruktora. Skoro konstruktor nie założył czegośtam, to znaczy, że nie jest to w tym przypadku niezbędne. Jeśli rysunek jest zaakceptowany, a chyba tak jest, skoro pisana jest technologia, to przecież nie możemy się cofać i poprawiać znowu rysunku. Widocznie taki może zostać.


Autor tematu
aghimir
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 14 wrz 2008, 01:07
Lokalizacja: Kraków

Wielkie dzięki za pomoc

#4

Post napisał: aghimir » 14 wrz 2008, 12:18

Dziękuję za bardzo szybką odpowiedź. Co do obróbki kształtującej to tak kazał profesor. Pan każe, sługa musi, co zrobić. Podobnie z frezarko nakiełczarką. Początkowo przyjąłem wersję obróbki czół i nakiełków na tokarce, jak sugeruje Jasiu. Co do obróbki cieplnej to przyjąłem werskę Bartuss1-a. Po obróbce zgrubnej powierzchni cylindrycznych. Powstaje tylko jedna wątpliwość: jeżeli zahartuję wałek przed frezowaniem zębów, to czy nie zedrę utwardzonej warstwy i nie pozostawię miękkich zębów? Trudno powiedzieć jakie będzie przeznacznie tej części, prof. nie sprecyzował (chociaż raz wspomniał, że konstrukcja świadczy o silnym obciążeniu). Twardość początkowo mieliśmy na rys. wyk. twardość 260-280HB. Jeżeli chodzi o sam rysunek to dostałem od prof. rys. z błędami konstrukcyjnymi(celowymi), które miałem wychwycić i poprawić. Obecna wersja została przyjęta, więć kłopotliwe byłoby wprowadzanie dalszych zmian.

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli Panowie :))))
czekam na ew. dalsze wskazówki (załączam cały proces, ktróry narodził się dotychczas)
Załączniki
Proces walka.pdf
Cała dokumentacja
(842.62 KiB) Pobrany 829 razy

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#5

Post napisał: bartuss1 » 14 wrz 2008, 12:54

jasiu... pisze:A na twoje propozycje mam pytanie - załóżmy, że ten detal współpracuje z jakimś skomplikowanym i sto razy droższym elementem. To który element ma się twoim zdaniem zużywać wcześniej, w którym zdecydujesz się na utwardzenie zębów
no chyba ozcywiste ze wałek ma sie rozj...ć przed tym droższym elementem, ale z reguły badziewia sie nie łączy z czymś konkretnym sto razy drozszym
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1592
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#6

Post napisał: upadły_mnich » 14 wrz 2008, 13:52

tak się wtrącę:
na tym rysunku jest jeszcze wiele błędów konstrukcyjnych
Mimo wszystko proponowałbym przynajmniej kilka poprawić np:
-rowek pod wpust wchodzi w zęby bo 116<75+45,
-wymiar 15 (może fi 15?) na nakiełku "po lewej stronie" jest hmmm bardzo teoretyczny :wink:
-nie bardzo wiem co przedstawia wymiar 56mm "po prawej stronie" - w technologii już jest zaznaczony troszkę inaczej ale...znów nasuwa się wątpliwość:
skoro tolerancja ogólna wynosi +-0,5mm to teoretycznie "prawy" czop może być wykonany od czoła tak: fi 60,5mm, następnie fi 60m6. Może tak ma być ale to rzadko spotykane rozwiązanie
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej


Autor tematu
aghimir
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 14 wrz 2008, 01:07
Lokalizacja: Kraków

thx

#7

Post napisał: aghimir » 14 wrz 2008, 14:26

JASNE, poprostu wymiary wpustu zostały błędnie wpisane.
Dlaczego fi15 jest bardziej teoretyczny? dużo, mało??
Wymiar 56 po prawej oznacza, że do tego miejsca mamy tolerancję m6 a dalej do końca warsztatową.

Bardzo proszę o wrzucanie wszelkich spostrzeżeń, także do dalszej części procesu. Z góry WIELKIE dzięki.

Pozdrawiam wszystkich

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#8

Post napisał: bartuss1 » 14 wrz 2008, 14:45

błedów jest cała masa, nie chce mi sie wdawac w szczegóły, jedno co mi sie wydalo bez sensu to mocowanie przedmiotu w kłach z zabierakiem
i zdaje sie na 8 mym rysunku od góry jest przetaczanie powierzchni z zamocowanym na niej zabierakiem, ciekawe jak to ma byc niby przetoczone
odkuwka z toleranacją 2 miejsca po przecinku - ciekawe
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1592
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#9

Post napisał: upadły_mnich » 14 wrz 2008, 14:49

wymiar 15 jest teoretyczny (żart) bo zobacz sam co on mierzy
wymiarowanie od linii kreskowania przekroju
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej


Autor tematu
aghimir
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 14 wrz 2008, 01:07
Lokalizacja: Kraków

#10

Post napisał: aghimir » 14 wrz 2008, 15:00

No tak jasne - nie zauważyłem.

Apropos tego mnóstwa błędów - miałem jeden semestr obróbki ubytwkowej i jeden sem. tbm-u, dlatego pojęcie mam prawie żadne i to widać na rysunkach. Profesor niestety traktuje studnetów delikatnie mówiąc po macoszemu i dlatego szukam pomocy gdzie się da. Dlatego jakby komuś chciało się mnie wypunktować to byłbym wdzięczny....

Pzdr

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”