Wskaźnik położenia kół

Nie stosuje się potencjometrów do takich rozwiązań bo mają względnie krótki czas życia i słabą niezawodność. Specjalne bardzo trwałe potencjometry sa bardzo drogie.
Magnetyczne albo optyczne układy specjalnie do tego celu zaprojektowane. Amatorsko najprościej kilkoma czujnikami indukcyjnymi albo jakies kupne rozwiązanie motoryzacyjne.

emsc pisze:Nie stosuje się potencjometrów do takich rozwiązań bo mają względnie krótki czas życia i słabą niezawodność

.wytłumacz to wszystkim producentom samochodów czy wózków widłowych ( począwszy od pedałów gazu czy,( skrętu kół gdzie błoto ,woda czy sól nawet.)). I jakimś dziwnym trafem działa to latami bezawaryjnie.

Dodane 2 minuty 8 sekundy:
Co do ceny przecież oczywiste że nikt nie założy potencjometru za 5 pln od "radia".

Sugerujesz, ze on zastosuje taki dedykowany, za kilkaset zł?

Tak, sól, woda, jeszcze dodaj że piach
Działa bezawaryjnie.. aż się zepsuje. To pierwsza rzecz do wymiany. Producenta to nie obchodzi, bo po gwarancji. Gwarantowany zarobek. Wymiana potencjometru pedału gazu w ciężarówce się nie zamyka w kilkuset złotych.
W urządzeniach gdzie producentowi zależy na trwałości, odczyt połozenia jest bezkontaktowy. I to nie jest żadna trudność, bo kosztuje nie więcej niż bardzo dobry potencjometr. Za to faktycznie jest niezniszczalne, jeśli z głową wykonane. Stosuje się na przykład w agresywnych środowiskach.
Producenci aut robią wszystko po taniości, nie sa punktem odniesienia. Jeśli element wytrzyma 3-5 lat typowej eksploatacji to się do autka nadaje. Ale jesli eksploatacja jest netypowa, to ne wytrzyma nawet 2 lat. Tak samo różne złącza które nie kontaktują, bo są wykonane po taniości. Tyle że potem kontrolki świecą i szukanie elektryka który ma pojęcie i nie bedzie po omacku szukał więcej psując niż naprawiając.

Najtańszy "czujnik" do takiego zadania to kontaktron + magnes. (Kontaktrony są zwykle w szkle ale można je dodatkowo zalać żywicą albo zapakować w mosiężna rurkę). Problemem przy dłuższej eksploatacji może być to że magnes bedzie zbierał śmieci. Imho przemysłowy indukcyjny czujnik zbliżeniowy byłby dużo lepszy...
Nie napisałeś jaka konkretnie maszyna więc się domyślam że "nietypowa, produkcja własna" - więc nie powinno być problemu ze znalezieniem miejsca do montażu czujnika albo nawet dodaniem jakiegoś zdeżaka i poprowadzenia przewodów?

emsc pisze:Działa bezawaryjnie.. aż się zepsuje. To pierwsza rzecz do wymiany. Producenta to nie obchodzi, bo po gwarancji. Gwarantowany zarobek

Odpowiem tam na tylnym zawieszeniu w swoim wózku widłowym na zwrotnicy dokładnie mam właśnie taki potencjometr mocowany za dwie śrubki m5 z trzema kabelkami wózek mam już 16 lat i jakoś się to nigdy nie popsuło może to dla tego że to toyota a nie Vw.

Dodane 3 minuty 47 sekundy:
A dokładnie to potencjometr 2,5 Kom z ruchem 180 st . a schemat takiego wskaźnika pokazałem 2 str wcześniej .