Wracając do cen ogrzewania, tak z niemieckiego rynku podrzucę. W Niemczech można otrzymać do 40% zwrotu kosztów, jeśli ktoś zdecyduje się na instalację ogniw paliwowych, tzw. Brennstoffzellenheizung. Dotacja składa się ze stałej kwoty 6800€ i do tego 550 euro na każde 100 W mocy elektrycznej. W zależności od modelu z dostępnych na rynku, daje to od 8450 do 34300 euro.
Masz własne ciepło, własny prąd (nadwyżkę muszą od ciebie odkupić) niektórzy, jak rozmawiam, mówią, że to się lepiej opłaci, niż grzanie tradycyjne gazem. W Polsce słyszy się o fotowoltaice, a ogniwa?
Na szybko wyjaśnienie, bo może ktoś nie skojarzyć. Najpierw z gazu w tak zwanym reformerze katalizator ekstrahuje wodór. Później wodór trafia do ogniwa. Że się nic nie marnuje (ciepło grzeje dom) ponoć sprawność wynosi ok. 90 procent.
Pierwsze zdanie z artykułu: "Szczęśliwy przez 11 lat i nigdy nie żałował decyzji".
A jakie jest wasze zdanie? Artykuł tutaj:
https://www.erdgas-suedwest.de/natuerli ... erfahrung/
Przyjmie się to w Polsce?
W Niemczech jest też dofinansowanie CHP, czyli domowa elektrociepłownia. Jest to o tyle ciekawe, że paliwem może być choćby pelet. Ot taki przykład:
https://heizung.de/bhkw/wissen/bhkw-mit ... ersorgung/
Silnik Stirlinga i mamy prąd i ciepło. Fakt, drogie, ale jest dofinansowanie. Będzie to też w Polsce dofinansowywane?