Drutówka dk7725 nastawy

Dyskusje na temat maszyn do obróbki erozyjnej

qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2111
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Drutówka dk7725 nastawy

#21

Post napisał: qqaz » 12 wrz 2021, 12:52

Oczywiście, licencja poetica czy inne tam, ale to tak jakby taki uważał
że na grzybach znać się nie musi bo w JEGO lesie muchomory nie rosną.
Czyli kolega Kamar twierdzi że takie pizdryki to mu nie potrzebne.
Ale może innym...
QQ4
Obrazek
Napieprzamy ile generator wydoli. Widać dużo przypadkowości w zapłonach łukowych, podbicie indukcyjne nie wiele pomaga bo i tak są impulsy bez zapłonu iskrowego
QQ5
Obrazek
Po zszynchronizowaniu czasem przerwy wiecej pali niż przelatuje czyli lepiej choć wcale nie jest bezpiecznie.
Puki co to wskaźniki typu amperomierz albo diodka zwarcia pokazują to samo bo, użyje trudnego pojęcia, całka mocy impulsu jest na tym samym poziomie.
QQ6
Obrazek
A gdy przyciśnie się krokami to zamiast drążenia jest zwykłe galwaniczne zwarcie. (diodka może zadziałać - wartość średnia na kondensatorze pomiarowym pokaże niższe napiecie. Czyli stoimy i nie drążymy może samo się naprawi)
Tak przy okazji to drut nie zrywa się od zwarcia bo on dużo wytrzymuje. Dla 0,14mm możecie sobie sprawdzić.
Jeżeli w powietrzu włączyć prąd to można puścić nim 2A na stałe i jeszcze nic się nie dzieje. A w impulsie tyle razy wiecej niż odwrotność współczynnika wypełnienia tego impulsu.
Czyli dla 10% spokojnie przeniesie 20A. I to w powietrzu.
Gdy otoczyć go wodą to wartości dochodzą do 50A obciążenia ciągłego (nie mam silniejszego zasilacza)
Czyli twierdzenie ze pradu więcej nie można jest pomyłką.
To wyładowania łukowe w szczelinie przetapiają drut a nie podany kluczem generatora amperaż impulsu.
QQ7
Obrazek
A tak wyglada wydajne drążenie z ustabilizowanym rezonansem i niską energią szczeliny w przerwie miedzy impulsami która po wyłączeniu prądu szybko się rozładowuje.
Można iść do domu bo nic w najbliższych godzinach się nie zdarzy.

Znalazłem płytki po próbach które robiłem jeszcze przed modyfikacją generatora- oryginalny chińczyk.
Jest opinia że to słabe drążarki.
Ale raczej brak instrukcji , takiej łopatologicznej typu "jak to to tak a jak inne to inaczej" nie pozwala użytkownikowi osiągnąć satysfakcji. Szkoda.
P1
Obrazek
najbardziej oszczędnosciowe nastawy - wydajność około 15mm2/min mat NC11LV-60HRc V=60V, I=6A
P2
Obrazek
niewiele wiecej - 25mm2/min
P3
Obrazek
zwiekszone napiecie do 90 V. Od razu widac skok wydajności - pomiedzy jednym nawrotem bębna a nastepnym drut przesuwa się około 2mm
P4
Obrazek
wydajność 70mm2/min Nawroty drutu oddalone są ok 2,5mm powodując wyrażne rowki.
Ale te nierówności są na tym samym poziomie i róznica pomiędzy nimi wynika tylko z ruchu postepowego drutu.
Gdy idzie wolno to garbiki ( które są zawsze pozostawiane przy nawrotach) są wypalane do poziomu rowków. I wychodzi gładko
Na płytkach to rozjaśnienie powstało po przetarciu kilkoma ruchami osełką, dosłownie 2-3 pociągniecia.
Ale dla P4 to już jest co robić aby doprowadzić do gładkiego.
(wszystkie płytki cięte tym samym prądem, różne były nastawy czasowe)

Sam dzisiaj siedzę to mi się nudzi.



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7605
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Drutówka dk7725 nastawy

#22

Post napisał: pukury » 12 wrz 2021, 14:02

Hej.
Bardzo dziękuję - wartościowy materiał.
To że drut może wytrzymać dużo więcej prądu to jasne.
Wystarczy się zastanowić jak to jest z PWM.
Dlatego te amperomierze to taki wskaźnik raczej.
Robiłem próby ile wytrzyma drut w powietrzu i potwierdzam słowa Kol. - 2 A stałego spokojnie.
Przez to w generatorach jest po kilka mosfetów - chodzi o prąd w impulsie.
Przy stałym to by jeden wystarczył.
Też coś tam " knuję " z impulsem zapłonowym - ale tylko 150V.
Dzięki z zrzuty z oscyla.
pzd.
Mane Tekel Fares


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2111
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Drutówka dk7725 nastawy

#23

Post napisał: qqaz » 12 wrz 2021, 19:56

pukury pisze:
12 wrz 2021, 14:02
Też coś tam " knuję " z impulsem zapłonowym - ale tylko 150V.
nie ma co knuć z napięciem startowym bo 70-90V w zupełności wystarczy. W drutówce bo wgłębna to co innego
Raczej knuj jak zapewnić stromość narastania impulsu - stąd ten pik indukcyjności który wyprzedza zbocze właściwego impulsu prądowego.
A przy okazji również zakończenie


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7605
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Drutówka dk7725 nastawy

#24

Post napisał: pukury » 13 wrz 2021, 13:08

Hej.
Szybkie drivery ( o odpowiedniej wydajności) , szybkie tranzystory , ograniczenie indukcyjności pasożytniczych.
Ale to dla mnie " wyższa szkoła " - jako dla hobbysty.
A 150v zapłonu - takie mam trafo :mrgreen:
Nawet nie mam jak sprawdzić - oprócz oscyloskopu.
Muszę jakieś fotki porobić - ostatniej wersji ( w powolnej budowie) :mrgreen:
Jak mnie coś najdzie to skończę.
pzd.
Mane Tekel Fares


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2111
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Drutówka dk7725 nastawy

#25

Post napisał: qqaz » 15 wrz 2021, 11:51

Jeszcze dla uzupełnienia.
Gdy parametry są właściwe można zauważyć przy cieciu hartowanych i grubych materiałów jak ze szczeliny wyprowadzany jest urobek.
Dla drążenia wgłębnego lepiej to widać bo w okolicy elektrody w objętości płuczki unosi się tak jakby dym.
Dla drutówki widać szlam wyciągany drutem który płynie w postaci płatków zbitego materiału - te ciemne plamki na powierzchni.
I z każdym nawrotem jest następna porcja.
Jeżeli tego nie ma to z pewnością trzeba zająć się płuczką.
Bo nią zajmować się trzeba zawsze. W pierwszej kolejności.
Obrazek
Tutaj jest NC6-60HRc, #55mm, Q=70mm2/min przy fi=0,14mm (f=3kHz, Ti=50us, U=60V, I=10A-5 klawiszy 2A, amperomierz oscyluje około 3-4A)


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2111
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Drutówka dk7725 nastawy

#26

Post napisał: qqaz » 15 wrz 2021, 16:20

To może teraz o przyrodzie.
Ja tak opowiadam o tych niesamowitościach otrzymywanych z chinki bo są one możliwe przy zaakceptowaniu paru specyficzności tego procesu.
Poważne Charmillesy i inne są poważne ale głównie tym całym otoczeniem które wspomaga obsługanta.
Bo wystarczy podać to czy tamto i już maszynka sama wszystko poustawia.
Fajnie, a ponieważ sama ustawia to warto w takiej zainwestować aby jeszcze bardziej była użyteczna.
A chinka jest pozbawiona tych funkcji. Tylko goły generator i równie goły operator - nawet instrukcji nie ma
nie mówiąc o tabelach nastaw czy innych.
Niemniej faktyczne narzędzie jakim jest elektrowyładowanie iskrowe czy łukowe czy gołe zwarcie w obu systemach są identyczne.
A różnice zależą od otoczenia tego drutu w materiale.
Czyli płuczka w poważnych maszynach albo polewanie w chince.
Nawet fakt że chinka drąży w nawrotach nie jest wadą bo gdy trzeba to również można ustawić ją na drążenie jednokierunkowe bez prążkowania.
Natomiast brak całościowego zanurzenia trzeba już kompensować własną pomysłowością
Standardowo z maszyną dostajemy wiadro z pompką która polewa drut.
Ale płukać trzeba w szczelinie a nie polewać po detalu na stole.
Płukać trzeba jakimś szuwaksem który nie jest czystą wodą.
No i płukać trzeba szuwaksem który nie jest filtrowany, dejonizowany coś tam ...any i w ogóle.
Ale...
Można włożyć do wiadra pakiet magnesów które wyłapią większość metalowych fuzli i już znacznie spada ilość wyładowań łukowych.
Albo zastosować wannę ze szlifierki która z urzędu ma odbieralnik opiłków. Naprawdę dla poprawienia wydajności - czyli zmniejszenia wyładowań łukowych widać różnicę (na początku, później się przyzwyczajamy).
Gdy zacznie się zwracać uwagę na intensywność obiegu w szczelinie to pojawiają się zagadnienia lepkości, pojemności cieplnej
czy reaktywności w warunkach wyładowania.
I gdy trafi się drążenie na 100 czy 200 godzin (kwestia wielkości detalu i linii cięcia, nic niezwykłego) to warto już
trochę się przystosować zmieniając płuczkę na bardziej odpowiednią.
Warunki drążenia to możliwość iskry która ma nadtopić materiał a płuczka po implozji odprowadzić fuzle do szczeliny za drutem.
Czyli im twardszy materiał tym łatwiej się kruszy a im bardziej miękki to tym gorzej bo zamiast pyłu powstają znacznie większe konglomeraty.
Były tu uwagi że wszystko co przewodzi prąd da się ciąć elektrodrążeniam.
Proponuje pokazać cięcie grafitu.
Po całym dniu utykania się z nastawami dałem spokój bo efekt bardziej był od mechanicznego piłowania drutem niż cięcia pradem.

A różnice tak wyglądają. Te same nastawy dla grupy, ta sama płuczka,
Krążek ze zwykłej blachy, wałek z płyty gat 45.
1.jpg
Obrazek
Tutaj twarde z podobnymi parametrami(jak już idzie to specjalnie nie ma co grzebać tym bardziej że nie jest istotne kiedy wytnie
ale bardzo przeszkadza wymiana drutu. Więc zachowawczo)).
2.j
Obrazek
3.j
Obrazek
duży wałek 1,2311, mały NC11LV-60HRc, kształtka NC6-60HRc.
Z tych najlepiej się tnie NC6 - materiał łatwo hartowalny, suchy, kruchy, od razu daje biała warstwę na powierzchni cięcia łatwą do rozbicia. Stara płuczka z różnościami po poprzednich detalach naniosła na powierzchnię dodatkową jakby pasywację. Widać smugi warstwy białej i naniesione jakieś dyfuzje. Całość raczej gładka bez prążków.
Nc11LV to taki twardy gównolit, sprężysty, odkształcalny , w warunkach drążenia słabo się zabiela ( pewnie płuczka nie studzi) generalnie idzie o wiele gorzej niż NC6
1,2311 to pomiędzy miękkim a twardym, daje dużo szlamu ale wychodzi (wśród miękkich) z gładką powierzchnią
4.j
Obrazek
Tak przy okazji o możliwościach ostrzenia narzędzi tnących za pomocą elektrodrążenia.
Widać na krawędziach upalenia - tam gdzie drut wchodzi w materiał powstaje jakby fazka na tyle duża że widać ją już gołym okiem (oświetlone specjalnie aby było widać, na oko to 0,1mm)
A im ostrzejsza krawędź tym głębiej zmiany sięgają i tym bardziej jest upalana. Bo prąd bardzo lubi kumulować się na ostrzach które w normalnej trajektorii zamiast odwzorować drutem krawędź zamienia ją na bąbelki.
Jeżeli dodać do tego zmiany w warstwie wierzchniej z mikropęknięciami, zmianami dyfuzyjnymi,to można spokojnie zostawić taką obróbkę tylko do zgrubnego kształtowania.
Ostrze tak czy siak trzeba wyciągać szlifowaniem.
Pytanie tylko jak głęboko po drążeniu trzeba zdjąć materiał aby te zmiany usunąć. Bo że się świeci to mało.

c.d.n.
może


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 16220
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Drutówka dk7725 nastawy

#27

Post napisał: kamar » 15 wrz 2021, 19:29

qqaz pisze:
15 wrz 2021, 16:20

Jeżeli dodać do tego zmiany w warstwie wierzchniej z mikropęknięciami, zmianami dyfuzyjnymi,to można spokojnie zostawić taką obróbkę tylko do zgrubnego kształtowania.
Ostrze tak czy siak trzeba wyciągać szlifowaniem.
Pozwolę sobie mieć inne zdanie. Od lat tak ostrzę frezy ślimakowe i po takich tekstach na pewno nie wrócę na ostrzałkę.


mag999
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 713
Rejestracja: 14 sty 2015, 18:59
Lokalizacja: Polska

Re: Drutówka dk7725 nastawy

#28

Post napisał: mag999 » 15 wrz 2021, 21:11

Do cięcia jeszcze gorszy jest super duplex. Miałem. Do wycięcia kilka rdzeni na Chince od cormaka. Wysokość ok 250mm. Szło to 28 godzina. Natomiast wszystko cl mogło korodować to korodowalo. Belki całe rude itd. Strasznie syfiasty materiał.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przecinarki drutowe / Elektrodrążarki / EDM”