Następny Picasso nam się objawił...
No ale temat jest ciekawy, bo czasem trafia się na takie zadanie.
Tylko ja bym to zrobił odwrotnie, czyli wykonał projekt w ulubionym programie CAD (Corel to nie CAD!), tak dokładnie jak da radę, potem narysował, wydrukował lub wyciął z jakiegoś taniego badziewia i na koniec wprowadził poprawki.
Wszystko zależy od budżetu, ale można rozważyć zakup takiego cuda https://www.aliexpress.com/item/1005002759973342.html