Ja jestem prosty człowiek i prosto rozumuje. Spółka to dla mnie twór złożony ze wspólników.Avalyah pisze: ↑05 kwie 2021, 17:22kamar pisze:Byłoby bardzo niezdrowo gdyby np. z trzech wspólników tylko jeden miał pojęcie i prowadził księgowość.
Nie wiem, kto powiedział, że w spółce musisz mieć kogokolwiek poza sobą. Zależy do czego ta spółka jest potrzebna i z jakiego powodu została założona - podejście będzie wtedy zgoła inne.
Nawet tak dziwna jak moich dostawców - małżeństwo ma dwie spółki , z podobna nazwą, tym samym adresem i działalnością. Do tego są w nich naprzemiennie prezesem i wiceprezesem. I fakturują mi też naprzemiennie. A ze to trwa od lat więc jakiś cel w tym jest. Ale nie wnikam.