Każdy wirnik jest łożyskowany i chodzi lekko aby sprawność była duża. Natomiast taki geniusz jak Ty powinien wiedzieć z czego biorą się opory.
Ja choć dawno, to zaliczyłem zarówno opisy matematyczne silników jak i laboratoria z prądnicami. Więc mam jak na razie dość sporą polewkę.
pitsa pisze:Mógłbym poeksperymentować (max 2-3h) z silnikiem krokowym, ale nie mam pojęcia jak zrobić zadajnik momentu obrotowego, niezależny od prędkości obrotowej silnika krokowego żeby robić charakterystykę silnika krokowego w zależności od pobieranej z niego energii (czyli hamowania)?
Jeżeli masz na mysli hamulec badanego silnika krokowego to można zrobić na kilka sposobów. Jednym z nich jest sprzęgniecie osi badanego silnika krokowego z silnikiem indukcyjnym i zasilanie dwóch faz tego silnika indukcyjnego prądem stałym.
Po chwili...
A jeżeli w drugą stronę... To napędzać silnik krokowy zmienna prędkością obrotową( taką jaka się chce) silnik krokowy (badany) zamocować wahliwie w celu pomiaru momentu i zastosować regulowane obciążenie jego uzwojeń.
Mógłbym poeksperymentować (max 2-3h) z silnikiem krokowym, ale nie mam pojęcia jak zrobić zadajnik momentu obrotowego, niezależny od prędkości obrotowej silnika krokowego żeby robić charakterystykę silnika krokowego w zależności od pobieranej z niego energii (czyli hamowania)? Ciężarek na bębnie?
Silnik krokowy napędzić innym silnikiem. Może być krokowy jak masz dobry sterownik który potrafi eliminować skoki. Uzwojenia cewki połączone szeregowo żeby było sensowne napięcie. Na mostek Gretza i pomiar watomierzem lub osobno prąd i napięcie.
Powinno być wpięte obciążenie które nie zmienia rezystancji. Więc żarówka czy grzałka niezbyt się nadaje, jak już to szeregowo aby moc na obciążeniu była znacznie poniżej nominalnej.
Dodane 5 minuty 26 sekundy:
A jeśli chodzi o zadawanie momentu. To silnik asynchroniczny z falownikiem...
strikexp pisze:zaliczyłem zarówno opisy matematyczne silników jak i laboratoria z prądnicami.
Słowo-klucz: "zaliczyłem".
Która wersja ZZZ?
antybeton pisze:A jeżeli w drugą stronę
Problem jest z obu stron. Mam pewne podejrzenia co do charakterystyki silnika krokowego jak prądnicy, a ten który "zaliczył" te sprawy nie chce nic pomóc.
No dobra trochę pomaga. Na obciążenie mogę dać grzałkę wysokiej mocy (kilka po parę kW), z grubego drutu oporowego. Nie będzie się grzać mocno (będzie ledwie ciepła) więc rezystancja nie będzie tak się zmieniać.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
I tak rezystancję grzałek trzeba by dobrać do spodziewanych parametrów silnika krokowego. Chyba lepszy wybór to zastosowanie elektronicznego obciążenia. Zostaje jeszcze sposób napędzania tego silnika. Dobrze byłoby jeszcze poznać sprawność takiej prądnicy, a do tego trzeba znać moc mechaniczną doprowadzoną do prądnicy ze silnika krokowego. I projekt się rozrasta. A tak naprawdę to nie problemem jest prądnica, a wiatrak i warunki pogodowe.
Po chwili...
Sorry zmieniłem trochę tekst.
No bo moja rzeczywistość nie do końca stara sie wczytywać w Twoje posty. Robie to celowo aby nie ogłupieć.
strikexp pisze:Ja choć dawno, to zaliczyłem zarówno opisy matematyczne silników jak i laboratoria z prądnicami. Więc mam jak na razie dość sporą polewkę.
O silnikach BLDC juz tu kiedyś sobie podebatowaliśmy w temacie rowerowym wiec nie będę przypominał tych szczegółów.
A gdybys miał cokolwiek rozeznania w temacie tych silników to wiedziałbyś że te silniki pracują dość czesto bez przełożenia w rowerach wiec mają obroty takie jak ma koło jezdne. A tu poniżej widać ze nie wiesz o tym nic bo chcesz zmniejszać z 3200 obroty jakąś przekladnia.
Więc nie wiem czy masz ubaw czy nie ale śmieszne to za bardzo nie jest. Myslałem ze jesteś po części na tym forum aby czegoś sie dowiedzieć ale nie, ty wiesz absolutnie wszystko i lepiej żeby nawet nikt się nie sprzeciwiał bo dostanie taką wiedzę ze wymięknie...
strikexp pisze: pitsa pisze: ↑
17 mar 2021 19:11
BLDC 500W na 3200obrotów. Trzeba dobrać przełożenie do wiatraka.
Sporo, ale przekładnię można zrobić
Dodane 1 minuta 23 sekundy:
pitsa pisze: IMPULS3 pisze:
Pitsa wspomnial o silnikach BLDC.
nie mam pojęcia jak zrobić zadajnik momentu obrotowego
A ja mam, bo sporo myślałem jak zrobić hamownię do badania krokowców.
Rzecz jest trywialnie prosta i składa się z dwóch współosiowych tarcz sprzęgniętych sprężyną (taki dynamometr) i stroboskopu.
Zamiast stroboskopu może być LED dużej mocy.
Na obwodzie jednej tarczy jest kreska, na obwodzie drugiej skala, nieruchomy LED jest tak zasilany (na przykład z krańcówki indukcyjnej) żeby dawać impuls światła prosto na kreskę .
Jeśli takie sprzęgło obciążysz zmiennym momentem, to będziesz widział nieruchomą kreskę i przesuwającą się skalę. Mierząc częstotliwość impulsów będziesz znał prędkość obrotową, a z prędkości i momentu wyliczysz moc.
A jeżeli chcesz mieć wszystko cyfrowo, to polecam taki gadżet, tylko wtedy cały układ pomiarowy z jakimś Arduino i baterią musiałby się obracać razem z osią ... https://www.aliexpress.com/item/33046037411.html
Belkę nawet mam. Do 25kg. odpowiednie do tego zakresu ramię i pod silnik dałoby się podpasować. Ale widzę, że robi się z tego projekt na kilka dni... To już wolę młotkiem coś wyklepać....
Dobra szybka próba z pomocą tokarki. Nie można się tak szybko zniechęcać.
I co na to powiecie?
Silnik 1,9Nm (2,8A 57H76-2008B od markcomp77) + mostek KBPC5010 + żarówka 12V21W. cewki połączone szeregowo.
Jest dobrze przy około 200Hz (można z tego wyliczyć jakie to obroty). Napięcie na żarówce 1,6V. Powyżej są zgrzyty prąd z jednej cewki wpływa na drugą.. wariactwo, powyżej raz ciszej głosniej, nie da się ustabilizować, 525Hz znośnie, żarówka świeci, miernik pokazuje około 3,3V. 600Hz głośno ale nie aż tak zgrzytliwie. Napięcie nie wzrasta tak jak właśnie podejrzewałem (że jest jakiś punkt nasycenia czy coś takiego...). 950Hz 3,45V. 1700Hz 3,59V. Hałas mniejszy. 3kHz to samo napięcie. Hałas znośny.
Tylko jeden miernik, nie wiem jakie były prądu na początku. No i godzina poszła na zabawę.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ