Ciekawostki filmowe...

Emsc, nie czepiaj się szczegółów. Różnica pomiedzy mrówką a słoniem jest widoczna. Jeśli olbrzym robi cokolwiek w jakims temacie to nie jest dla niego problemem rozpocząć wytwarzanie nowego produktu. A zaczynanie czegokolwiek od niemalze zera jest bardzo trudne a w wielu przypadkach wręcz niemożliwe.

Chrzanicie bzdury (ciągle te same) a potem "nie czepiaj się szczegółów"
Albo masz coś konkretnego do powiedzenia, poparte trudnymi do obalenia argumentami, albo (jak zwykle) chrzanisz bzdury.
Więc?

emsc pisze:Albo masz coś konkretnego do powiedzenia,

No to tym razem ja nic nie powiem ale powie ktoś inny i mam nadzieję (malutką ) że zrozumiesz o co chodzi.
Włącz sobie 19.27 min. tego filmu i posłuchaj.

Mógłbyś się już nauczyć, że nie oglądam niczego z linków i nie czytam niczego z linków. Umiesz pisać, to napisz. Nie masz sam nic do powiedzenia od siebie, to "morda w kubeł"

emsc pisze:Nie masz sam nic do powiedzenia od siebie, to "morda w kubeł"

Nie wiem czy muszę mieć zawsze coś od siebie. Nie mam pełni wiedzy więc słucham też co mówią inni i albo się z tym zgadzam albo nie. Dlatego nie piszę że nie wyslucham czegoś od kogoś innego zwłaszcza że jest to 2 minuty. (rozumiem gdyby trzeba obejrzec całość to ok. ) Ale skoro dla Ciebie 2 minuty to jest problem to nawet nie będę się starał go rozwiązać.

Każdy może sobie znaleźć różne "mądrości" w sieci i bez twojego pośrednictwa, prawda? Jak będzie chciał.
Ja wyrastam ze świata w którym rozmawiają ze sobą ludzie własnymi słowami. A nie linkami albo copy-paste tudzież wiedzą zassaną w 5 minut z wikipedii. Do takiej "rozmowy" druga strona w ogóle nie jest potrzebna.
I już się nie zmienię. Bo przede wszystkim nie zamierzam tego zmieniać. Nie z głupiego uporu, ale dlatego, że nie zamieniam lepszego na gorsze, tylko we właściwa stronę.
Gdybyś te N* 2 minuty poświęcił w swoim czasie (stracone, trudno) albo nawet teraz na prawdziwe wzbogacanie wiedzy a nie oglądanie różnego badziewia i oszołomstwa na YT, to byłoby z wielkim zyskiem i dla ciebie i przy okazji np dla tego forum.

emsc pisze:oglądanie różnego badziewia i oszołomstwa na YT

Jeżeli dokumenty są oszołomstwem no to nie mam nic wiecej do dodania. Ale jednak dalej bedę oglądał te oszołomstwa dokumentalne. Emsc, jesteś jak program "informacyjny" w TV, najpierw polityka pózniej wypadki i koniec. Ale żeby tak coś od strony praktycznej co się dzieje na swiecie i co można skopiować to już nie bo to badziewie.

emsc pisze: ↑

05 mar 2021, 23:36

Każdy może sobie znaleźć różne "mądrości" w sieci i bez twojego pośrednictwa, prawda? Jak będzie chciał.
Ja wyrastam ze świata w którym rozmawiają ze sobą ludzie własnymi słowami. A nie linkami albo copy-paste tudzież wiedzą zassaną w 5 minut z wikipedii. Do takiej "rozmowy" druga strona w ogóle nie jest potrzebna.
I już się nie zmienię. Bo przede wszystkim nie zamierzam tego zmieniać. Nie z głupiego uporu, ale dlatego, że nie zamieniam lepszego na gorsze, tylko we właściwa stronę.
Gdybyś te N* 2 minuty poświęcił w swoim czasie (stracone, trudno) albo nawet teraz na prawdziwe wzbogacanie wiedzy a nie oglądanie różnego badziewia i oszołomstwa na YT, to byłoby z wielkim zyskiem i dla ciebie i przy okazji np dla tego forum.

Poruszasz bardzo trudne zagadnienie. Teraz gdy mówisz własnymi słowami ludzie nie uwierzą ci że wiesz co piszesz. Nie wierzą w to, że twoje słowa są przemyślane i oparte na własnych doświadczeniach. Jest tu na forum wiele takich przykładów dyskusji. Stąd podanie źródła z niewielkim komentarzem, jest ominięciem tego obszaru wiarygodności. Daję link, przedstawiam źródło i jeśli chcesz sam wyciągaj wnioski, a te każdy może mieć inne.
Przykładowo spojrzałem na ten film we wskazanym miejscu i doszedłem do wniosku, że profil swojej działalności zmieniłem metodą japońską.

Nie jest łatwo chcieć czegoś dociekać. Łatwiej jest mieć pomysł, nie mając wystarczającej wiedzy. Nie widać wtedy problemów jakie należało pokonać aby to co widać na filmie tak łatwo się robiło. Przykład jaki tu mogę podać to "wysokowydajne łączenie płasowników za pomocą termitu" jak to zaproponował nasz niedoceniany ekspert od sztuki wojennej, chińskiej ekspansji i wszystkiego innego.

Ja nie odrzucam wszystkiego co jest na YT. Sam czasami szukam i oglądam. Głównie dlatego, że obecnie coraz trudniej coś pewnego przeczytać a na filmie można zobaczyć nawet coś o czym jego autor nie pomyślał. Na filmie często można też wyśledzić czego autor nie chce pokazać i to bywa najcenniejsza informacja. Natomiast wynurzeń, interpretacji i sklejek nie oglądam. Nie oglądam też jako substytutu rozmowy, co tutaj jest PLAGĄ. Ale to chyba takie czasy - linkowanie zamiast wysiłku. Takie rzeczy powinny być wyjątkiem a stają się podstawową metodą.
Dociekać mogę w sprawach ważnych, kiedy czegoś istotnego szukam a nie w dyskusji o 4 literach Maryni. Nikt nie będzie mi wówczas zabierał czasu zmuszaniem do "dociekania".
Ja nie mam ambicji, żeby ludzie mnie słuchali i wierzyli. W każdym razie nie rywalizuję o poparcie ani popularność. Nie od dziś wiem, że w internecie mam taki sam głos jak menel spod budki z piwem. Dlatego nie staram się przekonać za bardzo. Piszę co myślę, albo co wiem, ale bez spinania się. Przestałem pomagać nawet w elektronice. Nie bywam na forach, to jest już ostatnie. Dziś moja pomoc sprowadza się do zdawkowych uwag na które może ktoś zareaguje i weźmie pod uwagę. Będą to tylko tacy, którym przekazanie informacje nie zmarnują się. Na każdy objaw matolstwa albo lenistwa wyłączam dostęp do informacji.
Wybór, selekcjonowanie informacji jest umiejętnością samą w sobie. Tego się nabiera w procesie edukacji, czytając książki. Kto jest jej pozbawiony - jego problem i nic tego nie zaplombuje, żaden YT.

Kurczę czy nawet tutaj musi być bicie piany i wtrącanie polityki
Fajny temat "ciekawostki" dla jednego ciekawostką będzie du** Maryny dla innego Krystyny, a że wrzucony dokument nie zaprzeczę, że np. dla mnie ciekawy to co z tego, jak komuś się nie podoba to niech nie ogląda.
Proponuję sprzątnąć cały ten offtop tam gdzie jego miejsce.