Imak szybkowymienny

czeski02 · Post napisał: **czeski02** » 28 sty 2021, 08:07

Sie zrobił gorący temat

Oczywiście ze zdanie m nie których zgadzam sie w 100 %. Ja tez nie lubie ludzi ktorzy mysla ze tokarka jest razem z pulpitem a nigdy nie widzieli konwencjonalnej i nie umieli by na takiej robic. ale niewazne nie chce dalej sie tych kłótni ciągnąc. Bo gdzie dwoch Polaków tam ttrzy opinie na dany temat

Co do tematu właściwego.. Na razie troche mi sie pozmienialo i nie mam czasu sie tym zajmowac. trrzeba Bedzie robić na 4 kostkach

Tak kostki nie są idealnym wycinkiem okręgu po środku jest jakby wycinek ok 2 mm większej średnicy nie mierzyłem nawet dokładnie.. a ten ząbek musi być w miarę taka sama wysokość i szerokość bo on w orzech wchodzi idealnie. i powtarzalnosć jest bardzo dobra. zreszta ja nie robie tysiaca sztuk bo niejestem operatorem cnc:) wiec jak sie robi pare sztuk czegos to zawsze mozna wylaczyc i zmierzyc czy jest trakie same jak poprzednie. bardzo rzadzko zdareza sie inaczej. Albo jakiś wiór podleci i niezauważe albo płytka sie uszczepie.

Później porobię dokładniejsze zdjęcia i niektorzy zobaczą ze to nie jest gówno tylko normalny imak. Gówno to ... ah szkoda strzępić ryja

walcu23 · Post napisał: **walcu23** » 28 sty 2021, 08:14

Tyle się mówi o tej precyzji pozycjonowania multi, a ja sie zastanawiam, po co ta cała precyzja. Zakładasz zdzierak, trącasz o gabaryt i toczysz, mieszysz, wpisujesz na DRO wymiar albo dobierasz jeszcze żeby wyjść na całość. Potem zakładasz wykańczak i jedziesz dalej... żadnego odniesienia nie masz. Zakładasz gwinciak z płytką, też tykasz walca i dopiero zerujesz noniusz, czy tam linijkę. Jak musisz coś poprawić to i tak musisz zmienić narzędzie i odnieśc się do powierzchni które już są.... Ktoś wobec tego mi wyjaśni po co ta cała powtarzalność? Na zwykłym imaku czeronożowym np w 1K62 powtarzalność jest na poziomie setki, a i tak nie ma ona żadnego znaczenia, bo jak zmieniasz narzędzie, to i tak musisz złapać powierzchnię odniesienia..... To nie cnc gdzie narzędzia w oprawkach mają przypisane parametry i ma się zgadzać wszystko po pierwszym pomiarze sondą, a dalej leci już wg programu

szopenn · Post napisał: **szopenn** » 28 sty 2021, 08:18

ta cała powtarzalność jest po to, żeby uniknąć tego o czym piszesz do momentu, w którym zadałeś pytanie po co ta powtarzalność...

walcu23 · Post napisał: **walcu23** » 28 sty 2021, 08:25

Czyli co, jak robisz serię 10 wałków to w jaki sposób precyzja multi pomaga Ci w robieniu średnic pod łożyska w tolerancji 0,02mm np? Zakładasz kolejne narzędzia i jedziesz z pamięci obrotami pokręteł sanek?

IMPULS3 · Post napisał: **IMPULS3** » 28 sty 2021, 08:33

walcu23 pisze:Czyli co, jak robisz serię 10 wałków to w jaki sposób precyzja multi pomaga Ci w robieniu średnic

Po prostu pomaga, jeśli toczysz średnicę a w trakcie robisz naciecie na segera i finalnie zakladasz nóż do wykończenia to na skali ustawiasz wymiar niepełny -zataczasz i mierzysz dodając ile trzeba. I w tym momencie jeśli masz powtarzalność to ten wymiar masz tuż przed tym jaki masz zrobić. Więc masz malutkie wymiary naddatkowe powtarzalne więc tokarka ma takie same zachowanie na każdej sztuce.

szopenn · Post napisał: **szopenn** » 28 sty 2021, 08:33

nie uważasz, że po tym wszystkim "wystawiasz" się dodatkowo na komentarze typu "jak ci precyzja nie jest potrzebna to kop łopatą", zaraz Ci ktoś napisze, że pracuje na multifixie z taką precyzją że dojeżdżanie do przedmiotu i zerowanie noniusza staje się zbędne, a ty jak nie potrafisz to nie siej zamętu... nie chce wywoływać wilka z lasu...

maciek95k · Post napisał: **maciek95k** » 28 sty 2021, 08:58

A ja się czuję wywołany

sam widzisz. 5 stron pieprzenia jak to 12 lat doświadczenia i inni się nie znają żeby na koniec się okazało, że chłop sam nie bardzo ma pojęcie co robi. Wiesz że na odczytach możesz mieć dla każdego narzędzia inną bazę? Pracowałeś z odczytami? Używałeś czegoś więcej niż przycisku do zerowania?
Masz dobry imak i chociażby odczyty to możesz sobie lecieć podobnie jak przy cnc.

walcu23 · Post napisał: **walcu23** » 28 sty 2021, 09:09

maciek95k pisze: ↑
28 sty 2021, 08:58
A ja się czuję wywołany sam widzisz. 5 stron pieprzenia jak to 12 lat doświadczenia i inni się nie znają żeby na koniec się okazało, że chłop sam nie bardzo ma pojęcie co robi. Wiesz że na odczytach możesz mieć dla każdego narzędzia inną bazę? Pracowałeś z odczytami? Używałeś czegoś więcej niż przycisku do zerowania?
Masz dobry imak i chociażby odczyty to możesz sobie lecieć podobnie jak przy cnc.

Czekałem aż pojawi się ktoś, kto będzie robił średnice wałka za pomoca programowanych zer w DRO - długo nie musiałem czekać, nasz właściciel maszyn który nimi nie operuje zgłasza się jako pierwszy z tym pomysłem, brawo, wygrałeś uznanie na forum. I nie obrażaj mnie, wciskając kit że mówiłem komuś że się nie zna, wszyscy się znają, ale nie wszyscy są kreatywni i to co niektórzy robią w garażu na iżu, jest dla nich zbyt skomplikowane żeby było tanie do zrobienia na cnc.
Jako przykład podam historię z YT: człowiek potrzebuje część do frezarki, była z żeliwa i zużyły sie na niej zęby ślimacznicy. Idzie do centrum cnc, a oni mówią że to będzie kosztować 5 tys, ale oni się za to nie biorą. Poszedł do chłopaka co ma same manualki, i zrobił za te 5 tys na jednej frezarce w 4 dni.....

Ok, małe naddatki, takie samo zachowanie tokarki.. ale i tak na końcu przyjdzie zmierzyć mikrometrem i jak jednak coś jest nie tak - skorygować. Nie ma sensu się spierać, jedni wolą to, drudzy tamto, a jeszcze inni musza pracować na czteronożowym i też robią serie i żyją, trochę krócej z rodziną bo marnują czas na zmianę narzędzi, ale jakoś żyją.
Domyślam się, że odezwią się Ci którzy "setkę czują w palcach" i za pomoca multi tokarka manualna w ich rękach staje się jak CNC, ale nie obchodzi mnie to co tam sobie uważają, każdy orze jak może.
PS. Kopanie łopatą jest bardzo precyzyjne. Na budowach często słychać: "lepiej kopać byle jak koparką, niż dobrze łopatą"

andrejch2 · Post napisał: **andrejch2** » 28 sty 2021, 09:20

no muszę się trochę zgodzić z kolega walcu23, sam ma zwykły imak i jak przyjdzie mi robić 10 szt tej samej średnicy pod rząd to z a każdym razem zdzieram potem bazuje mierze i toczę, sama płytka po 4 sztuce ma już inny promień, czasem nawet się uszkodzi wtedy wymiana płytki i już masz gdzie indziej czubek noża. Nie mówiąc o tym, że jeśli tocząc nie zauważę, że poluzowała się śrubka w płytce i już co z tego że mam powtarzalność montażu jak płytka lata jak chce

walcu23 · Post napisał: **walcu23** » 28 sty 2021, 09:27

andrejch2 pisze: ↑
28 sty 2021, 09:20
no muszę się trochę zgodzić z kolega walcu23, sam ma zwykły imak i jak przyjdzie mi robić 10 szt tej samej średnicy pod rząd to z a każdym razem zdzieram potem bazuje mierze i toczę, sama płytka po 4 sztuce ma już inny promień, czasem nawet się uszkodzi wtedy wymiana płytki i już masz gdzie indziej czubek noża. Nie mówiąc o tym, że jeśli tocząc nie zauważę, że poluzowała się śrubka w płytce i już co z tego że mam powtarzalność montażu jak płytka lata jak chce

Oj Kolego, narażasz się, obydwaj będziemy pod ostrzałem .
To co piszesz to esencja całego wywodu nt powtarzalności imaków. Szybko, wygodnie, ale koniec końców i tak trzeba wszystko sprawdzić i skorygować...

Imak szybkowymienny

Re: Imak szybkowymienny

Re: Imak szybkowymienny

Re: Imak szybkowymienny

Re: Imak szybkowymienny

Re: Imak szybkowymienny

Re: Imak szybkowymienny

Re: Imak szybkowymienny

Re: Imak szybkowymienny

Re: Imak szybkowymienny

Re: Imak szybkowymienny

Wałek prowadzący aluminiowy drążony drylin® R AWMR-20 fi 20 - 500 mm

Dysk na rzepy 150 H21N/P806H

Wałek prowadzący aluminiowy drążony drylin® R AWMR-20 fi 20 - 500 mm

Dysk na rzepy 150 H21N/P806H

Zaloguj się • Zarejestruj się

Połącz się z kontem sieci społecznościowej