Niezupełnie.michal5150 pisze: ↑22 sty 2021, 16:09Nacinając gwint gwintownikiem nr1 z zestawu, z reguły ten gwint jest już luźny. Gdyby użyć pozostałych dwóch z kompletu to myślę że śruba przeleciałaby przez nagwintowany otwór
Chińskie gwintowniki są takie same niezależnie od numeru, różnią się tylko długością części skrawającej.
To coś jakby dwa czy trzy gwintowniki maszynowe, ale inaczej zaszlifowane na końcu.
Czyli jeżeli nagwintujesz "jedynką", to "dwójką" czy "trójką" nie ma już czego poprawiać z wyjątkiem milimetra czy dwóch na końcu.
Do tego są jeszcze fatalnie wykonane i z kiepskiego materiału, że ciężko powiedzieć czy więcej skrawają czy wygniatają.
Natomiast przyzwoite komplety gwintowników składają się z egzemplarzy o różnym zarysie i średnicy.
Najbardziej różnicę widać we "wrednych" materiałach, jak nierdzewka, miedź czy właśnie aluminium.