Butla po acetylenie.

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
MiziAir
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 137
Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
Lokalizacja: Podkarpackie

Butla po acetylenie.

#1

Post napisał: MiziAir » 08 sty 2021, 18:47

Witam.
Realizuję pewien warsztatowy projekcik i potrzebuję metrowej rury ⌀230mm, idealnie pasująca stara butla po acetylenie wala się po kątach. Jednak nie wiem jak się zabrać do cięcia, żeby się przy tym nie zabić, niczym terrorysta samobójca. Butla jest pozbawiana zaworu chyba od miesiąca, ale w butli jest jakieś porowate wypełnienie w którym uwięzione są resztki acetylenu (nie wiem czy wypełnienie jest tylko przy wylocie, czy cała jest wypełniona). Pierwotnym założeniem miało być wielokrotne płukanie, ale ze względu na wypełnienie woda przenika weń w tempie kilkunastu ml/h ... więc wieczność. Dać sobie spokój i szukać innego materiału, czy jednak istnieje jakiś sposób by coś z tego zrobić? Wiele razy ciąłem sobie butle po lpg, cng, nawet po tlenie - jednorazowa płukanka i nigdy nie było problemów żeby sobie poodcinać wedle potrzeby, jednak acetylen to troche inna liga...




eightbitter
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 144
Rejestracja: 26 sie 2008, 15:19
Lokalizacja: Twierdza Modlin

Re: Butla po acetylenie.

#2

Post napisał: eightbitter » 09 sty 2021, 16:55

To gąbczaste wypełnienie powinno być nasączone acetonem, który doskonale rozpuszcza acetylen pod ciśnieniem. Skoro butla jest otwarta od miesiąca, to część acetonu wyparowała, nie mówiąc o acetylenie.
Woda wnika słabo, bo jest słaba zwilżalność wypełnienia. Spróbuj do wody dodać "Ludwika", powinno pójść łatwiej. Najpierw butlę ustaw pionowo otworem w dół i poczekaj czy aceton nie wypłynie. Potem obróć wylotem do góry i lej wodę z detergentem.
Nikt nam lekkiego życia nie obiecywał i danego słowa dotrzymał.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MiziAir
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 137
Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Butla po acetylenie.

#3

Post napisał: MiziAir » 09 sty 2021, 23:15

To właśnie najśmieszniejsze, że powolutku wsiąka woda i wypiera... acetylen. Złapałem trochę wydobywającego się gazu do reklamóweczki foliowej, podpaliłem i walnęło tak, że do tej pory mi w uszach dzwoni. Pomimo długiego czasu w stanie otwartym, on dalej gdzieś tam jest, uwięziony w porowatej strukturze wypełnienia. Spróbuje z ludwikiem, może przyspieszy nieco proces, bo od wczoraj butla łyknęła 1.5l, (śmiech na sali). Ciekawy jestem jak utylizują takie butle po acetylenie. Może nie ma się czego bać, gdyż ewentualny płomień sam się zdusi w tym wypełnieniu... jednak, wolałbym jeszcze trochę pożyć :)


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4136
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Butla po acetylenie.

#4

Post napisał: Steryd » 10 sty 2021, 00:03

Jesteś pewny, że to acetylen, a nie pary acetonu?
Można?
Morzna!!!

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7853
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Butla po acetylenie.

#5

Post napisał: tuxcnc » 10 sty 2021, 10:32

MiziAir pisze:
09 sty 2021, 23:15
Może nie ma się czego bać, gdyż ewentualny płomień sam się zdusi w tym wypełnieniu...
Niestety NIE !
Acetylen wybucha także bez dostępu powietrza.
Nie sądzę żeby te resztki mogły rozerwać butlę, ale grzmotnąć może i przy odrobinie zbiegu okoliczności narobić szkód.


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Butla po acetylenie.

#6

Post napisał: rdarek » 10 sty 2021, 10:40

MiziAir pisze:
09 sty 2021, 23:15
Ciekawy jestem jak utylizują takie butle po acetylenie.
No jak to jak wrzucają do rozdrabniarki ;)
MiziAir pisze:
09 sty 2021, 23:15
... jednak, wolałbym jeszcze trochę pożyć :)
Dobre podejście :D
A tak w temacie, nie próbowałeś przebić / wydłubać tego wypełnienia?


atlc
Posty w temacie: 3

Re: Butla po acetylenie.

#7

Post napisał: atlc » 10 sty 2021, 11:10

rdarek pisze:próbowałeś przebić / wydłubać tego wypełnienia?

Mosiężnym prętem.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MiziAir
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 6
Posty: 137
Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Butla po acetylenie.

#8

Post napisał: MiziAir » 10 sty 2021, 22:50

Jutro będę coś działał. Spróbuję to przebić na odległość długim prętem, jak się uda to zrobić płukankę i jazda z cięciem. Jak się nie uda, to odpuszczam, już wolę stracić parę stówek na kupną rurę, niż żywota - zbyt wielu ludzi mnie przestrzega, może i słusznie.
Steryd pisze:
10 sty 2021, 00:03
Jesteś pewny, że to acetylen, a nie pary acetonu?
Oczywiście, że acetylen. Zrobiłem sobie testy porównawcze, mam aceton, wylałem sobie na tackę, postawiłem na piecyku, złapałem opary w reklamówkę i podpaliłem, takie "fuknięcie" nie ma porównania do pieprznięcia oparu pochwyconego z butli, ten zaś strzela jak petarda. Nie jest to analiza dokładna, ale na bank w butli wciąż tkwi acetylen. Oczywiście, nie wydziela się nic, dopóki nie nalewam wody. Wygląda na to, że woda go wypiera z tej porowatej masy. Resztki gazu są uwięzione w masie pod niskim ciśnieniem, nie mają zdolności do pokonania bariery w postaci tej masy i całkowitego wyparowania. Przynajmniej, tak to sobie tłumaczę. Zdam relacje jak się zakończy moja mała przygoda, ale już mogę wysnuć wnioski, ku przestrodze dla innych - otwarta butla z acetylenem może stać długo, zanim się całkowicie ulotni z butli.


atlc
Posty w temacie: 3

Re: Butla po acetylenie.

#9

Post napisał: atlc » 10 sty 2021, 23:30

Tak czy siak szacun że starasz się to zrobić z głową i nie na hurra. Powodzenia :)


kuba1im
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 226
Rejestracja: 27 lut 2011, 15:48
Lokalizacja: Tychy/Bieruń

Re: Butla po acetylenie.

#10

Post napisał: kuba1im » 10 sty 2021, 23:34

MiziAir pisze:
10 sty 2021, 22:50
Jutro będę coś działał.
(...)
Zdam relacje jak się zakończy moja mała przygoda, (...)
Czyli jak do pojutrze nie zdasz relacji to możemy się domyślać jak poszło ;)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”