Złamany nawiertak

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Złamany nawiertak

#11

Post napisał: rdarek » 07 sty 2021, 09:50

ZXAtari pisze:
07 sty 2021, 09:46
Tak właśnie sobie wyobrażałem skuteczną metodę. Wybranie wokół. Tylko że to marzenia bez narzędzia. A materiał nie jest drogi i zakup lub dorobienie się nie opłaci. Mieszkam pod Warszawą. Dziękuję za propozycję ale nie warto zachodu z pożyczaniem.
Chcę się raczej czegoś nauczyć z metod prostych i skutecznych rozwiązując ten problem z waszą pomocą. Wieczorem będą próby.
Dobrze że są takie fora, bo nie mam mentora i zostaje internet.
To jeszcze z mojej strony dwa głupie pytania.
Maszyna CNC czy manualna?
I jakiej wielkości ten nakiełek był?




rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1493
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

Re: Złamany nawiertak

#12

Post napisał: rynio_di » 07 sty 2021, 09:56

Na jedną taką operację proponuję , poszukaj urwanego wiertła , lepszy był by gwintownik , przetnij przez środek gumówką kanalik 4-5 mm , przecięte widełki zaostrz tak aby podczas obrotu skrawały metal , usuniesz nadmiar i po kłopocie . Urwany pilocik wypadnie . Urwałem nie jeden nawiertak i to z węglika , i co najgorsze to urwana końcówka trzyma się w otworku jak głupia , nie chce wypaść.

Awatar użytkownika

Autor tematu
ZXAtari
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 11
Rejestracja: 06 sty 2021, 23:54
Lokalizacja: Granica (k. Pruszkowa)

Re: Złamany nawiertak

#13

Post napisał: ZXAtari » 07 sty 2021, 11:19

No trzyma się i jeszcze wbiłem próbując wiertłami...

@ rdarek
Maszyna to zwykła tokarka. A właściwie to szczyt chińskiej myśli technicznej zwany u nas dumnie Bernardo Hobby 500 :-)
Rozwiertak 1.3mm szpic na 3mm średnica uchwytu.


33jannowak
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 158
Rejestracja: 08 mar 2016, 00:55
Lokalizacja: Jędrzejów

Re: Złamany nawiertak

#14

Post napisał: 33jannowak » 07 sty 2021, 12:06

Moja rada jest taka: weź stalke HSS naostrz podobnie jak mikro wytaczak na foto i zbierz materiał dookoła urwanego nawiertaka.
Załączniki
wytaczak.png


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Złamany nawiertak

#15

Post napisał: rdarek » 07 sty 2021, 12:49

ZXAtari pisze:
07 sty 2021, 11:19
No trzyma się i jeszcze wbiłem próbując wiertłami...

@ rdarek
Maszyna to zwykła tokarka. A właściwie to szczyt chińskiej myśli technicznej zwany u nas dumnie Bernardo Hobby 500 :-)
Rozwiertak 1.3mm szpic na 3mm średnica uchwytu.
Czyli tak jak koledzy rynio_di czy 33jannowak poradzili weź coś z hss, złamany gwintownik ,wiertło, rozwiertak cokolwiek co jest zbędne. Naostrz go coś ala wytaczak, nawet nie musisz się nad tym jakoś rozczulać i wyskrobiesz tę ułamaną końcówkę a jak urwiesz to i żal nie będzie. Pozostanie nauka ostrzenia. Sam zostawiam stare nie nadające się do użycia narzędzia właśnie do takiego przerabiania. Najmniejszy wytaczak zrobiłem sobie właśnie ze złamanego gwintownika m8 ;)

P.S. a jak to prawa murphego mówią to jak będziesz chciał to rozwiercić wiertłem VHM to ta końcówka jak na złość jeszcze będzie się pewnie w tym otworze obracała :wink: :mrgreen:

Awatar użytkownika

Autor tematu
ZXAtari
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 11
Rejestracja: 06 sty 2021, 23:54
Lokalizacja: Granica (k. Pruszkowa)

Re: Złamany nawiertak

#16

Post napisał: ZXAtari » 07 sty 2021, 15:05

33jannowak pisze:
07 sty 2021, 12:06
Moja rada jest taka: weź stalke HSS naostrz podobnie jak mikro wytaczak na foto i zbierz materiał dookoła urwanego nawiertaka.
To! Mam dodatkową naukę szlifowania noża, co chciałem zrobić ale się jeszcze nie zabrałem bo płytki wymienne rozleniwiają....
Dzięki!

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11548
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Złamany nawiertak

#17

Post napisał: RomanJ4 » 07 sty 2021, 19:37

rynio_di pisze:takie narzędzie którego nazwy sam nie znam . To rodzaj frezu

a nie frez trepanacyjny(wiertło koronkowe) czasem?
https://www.kammar24.pl/frezy-trepanacy ... 5_828.html
Obrazek
Tyle, że bodaj najmniejsza średnica typowego to ⌀12mm

Dodane 18 minuty 38 sekundy:
rynio_di pisze:Na jedną taką operację proponuję , poszukaj urwanego wiertła , lepszy był by gwintownik , przetnij przez środek gumówką kanalik 4-5 mm , przecięte widełki zaostrz tak aby podczas obrotu skrawały metal , usuniesz nadmiar i po kłopocie . Urwany pilocik wypadnie .

można też do takiego sposobu wziąć krótki frez palcowy dwupiórowy, powiedzmy ⌀5÷6, naciąć tarczą ≠2÷2,5 jak radzi kolega rynio_di kanałek przez środek, zamocować w koniku jak nakiełek, i też wyłuska.. Nie potrzeba szlifować ostrzy do wiercenia, a będzie dostatecznie sztywny...
Obrazek
pozdrawiam,
Roman


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1493
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

Re: Złamany nawiertak

#18

Post napisał: rynio_di » 07 sty 2021, 20:52

Dokładnie jak na rysunku , Tyle że ostrza nie są spiralne a proste, ostrzone narzędzie jest tak że zbiera zewnątrz jak i wewnątrz . Możliwe że można to zaliczyć to frezów/wierteł trepanacyjnych .Ja wykonywałem takie występy/naby a na nie nakładana była sprężyna jeden lub niecały zwój.

Awatar użytkownika

Autor tematu
ZXAtari
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 11
Rejestracja: 06 sty 2021, 23:54
Lokalizacja: Granica (k. Pruszkowa)

Re: Złamany nawiertak

#19

Post napisał: ZXAtari » 07 sty 2021, 21:22

Zrobione!
Poszło jak w masełko!
Zrobiłem nóż ze starego wiertła fi10. Zeszlifowałem na kształt wąskiego wytaczaka z podcięciami jak w nożu zgodnie z sugestiami.
Teraz zamiast starego wiertła mam bezcenne narzędzie - dostało miejsce na tablicy na ścianie :-)

A tak z ciekawości to z frezów trepanacyjnych łatwo jest wyjmować wewnętrzny krążek po wybraniu? Czy też wybiera się po troszeczku?


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Złamany nawiertak

#20

Post napisał: rdarek » 07 sty 2021, 21:45

ZXAtari pisze:
07 sty 2021, 21:22
Zrobione!
Poszło jak w masełko!
Teraz zamiast starego wiertła mam bezcenne narzędzie - dostało miejsce na tablicy na ścianie
:) a tyle stachu ;) było
ZXAtari pisze:
07 sty 2021, 21:22
A tak z ciekawości to z frezów trepanacyjnych łatwo jest wyjmować wewnętrzny krążek po wybraniu? Czy też wybiera się po troszeczku?
Wychodzi w caĺości zazwyczaj bez większych problemów. Ładnie to widać na przeróżnych filmach na YT

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”