Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

Autor tematu
Sirious1976
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 18
Posty: 25
Rejestracja: 20 lis 2020, 09:06

Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

#21

Post napisał: Sirious1976 » 22 lis 2020, 20:10

Koszt cięcia grubej blachy w tlenie laserem fiber może być 3x niższy niż na CO2
Koszt cięcia cienkiej blachy w azocie laserem fiber może być 10x niższy niż na CO2
Nicek, mógłbyś mi proszę podać w takim układzie koszt cięcia (bez materiału) detalu, który załączyłem wcześniej do posta.




harma
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 17
Posty: 277
Rejestracja: 07 kwie 2009, 20:49
Lokalizacja: daleko od miejsca, w którym powinienem być

Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

#22

Post napisał: harma » 22 lis 2020, 20:32

@Sirious1976
Nie wiem czy zauważyłeś, ale kolega powyżej właśnie chce Cie zrobić milionerem w rok, max dwa lata, wystarczy jedynie, że kupisz jego produkt. A równocześnie bardzo, ale to bardzo nie chce, abyś kupił laser CO2.
Zrób mały test – nie wiem z jakiego regionu Polski jesteś, ale przypuszczam, że masz w okolicy jakieś firmy usługowe z laserami. W czasach pandemii będzie to trochę trudne, ale weź ze sobą polski uniwersalny środek płatniczy, czyli skrzynkę wódki, umów się z właścicielami albo z samymi operatorami i sprawdź, na jakich maszynach tną detale i co o nich sądzą. Zdziwisz się, ile jest pracujących CO2 na rynku.

Co do kosztów serwisu:
Kolega @Zienek podał bardzo dobry przykład powyżej, z którego wynika, że jego znajomi wydają na serwis w przeliczeniu około 1 euro na godzinę pracy (i to wliczając psujący się magazyn stali).
Także demonizowanie kosztów serwisu laserów CO2 jest bardzo charakterystyczne tylko dla sprzedawców fiberów i nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Sam miałem do czynienia w życiu zawodowym z Trumpfem 3030 4kW z 2008 roku i życzyłbym tylko takiej niezawodności innym producentom laserów. Bystronic i Mazak także produkują dobre maszyny.


Wrzuć tutaj na forum jeszcze jakieś detale np. z blachy 8, 10 lub 12mm. Może ktoś z czytelników forum ma w pracy dostęp do lasera CO2 5kW (o którym piszesz) i wygeneruje Ci czasy palenia tych detali. Jeżeli nie, ja czasem współpracuję z firmą, która ma Trumpfa CO2 3050 5kW i prawdopodobnie będę miał taką możliwość, ale dopiero za ok. 2 tygodnie.

PS. Fiber to technologia przyszłości, wyprze CO2 z rynku. Lasery CO2 są bardziej skomplikowane w budowie i bardziej prądożerne, o mniejszej maksymalnej osiąganej mocy. Ale CO2 jest to równocześnie technologia sprawdzona przez kilkadziesiąt lat i producenci mieli czas na pozbycie się chorób wieku dziecięcego i obecnie jest niezawodna

Tak czasem surfuję sobie po sieci i patrząc na rozwój źródeł fiber oprocz ich niekwestionowanego lidera, czyli IPG (posiadającego świetny produkt), rzeczywiście pojawia się już dużo innych firm produkujących także swoje źródła. Kolega @Zienek wspomniał już tutaj o Raycus'ie:



Ciekawie się to będzie rozwijało w najbliższych latach, ale cos mi się zdaje, że IPG właśnie urósł duży konkurent
"Śpieszmy się czytać posty na forum, tak szybko znikają..."


nicek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 50
Posty: 422
Rejestracja: 06 kwie 2011, 23:00
Lokalizacja: Polska

Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

#23

Post napisał: nicek » 22 lis 2020, 22:09

3kW 4mm 26s 0.46zł
3kW 3mm 19s 0.32zł
3kW 2,5mm 16s 0.27zł
3kW 2mm 12s 0.20zł
3kW 1,5mm 9s 0.15zł
3kW 1mm 7,5s 0.12zł
3kW 0.7mm 6,9s 0.11zł


6kW 4mm 15s 0.25zł
6kW 3mm 11s 0.18zł
6kW 2,5mm 9 0.15zł
6kW 2mm 8.2s 0.14zł
6kW 1,5mm 7.6s 0.13zł
6kW 1mm 6,8s 0.11zł
6kW 0.7mm 6,6s 0.10zł

Na tym przykładzie widać, że do 1mm to w zasadzie nie ma różnicy czy jest 3 czy 6kW.
Ale przy 4mm już jest różnica znacząca.

Firmy chińskie jak by nie robiły efektownych filmików to wciąż mają zerowy serwis w Europie.
Nikt z poważnych producentów nie stosuje takich źródeł.
Ile takie źródło ma prawdziwej mocy? Połowę?
Dlaczego na źródłach IPG można ciąć 2x szybciej niż na "takiej samej" mocy chińskiego źródła?
Kto zagwarantuje jakość wiązki? I czy ktokolwiek to w ogóle mierzy?
Spadek mocy na poziomie do 5% na miesiąc rozumiem, że jest do zaakceptowania?
Kto naprawi źródło? Kto wymieni światłowód? Kto wymieni i skalibruje optykę w głowicy? Nikt...

Jeśli chodzi o koszt utrzymania lasera CO2, to 1EUR/h kosztuje wyłączona maszyna ponieważ tyle to azotu bierze na przedmuch tuneli nawet jeśli nie jest włączona.
Bazując na jakichś wartościach w przypadkowym czasie można głupoty liczyć jak się patrzy. Np. jeśli serwis będziemy uśredniali w okresie pomiędzy jakimikolwiek przeglądami serwisowymi to wyjdzie że średnio serwis wynosi 0EUR/h.
Klient, który ostatnio kupił laser fiber narzekał, że Szwajcar mu drogo wychodzi, ponieważ zsumował rachunki za gazy, prąd i naprawy po roku pracy, podzielił na godziny cięcia i wyszło mu 300zł/h.
A może gdy laser był młodszy i nie trzeba było tyle serwisów i napraw robić to wychodziło "tylko" 200zł/h?
Ostatnio zmieniony 22 lis 2020, 22:30 przez nicek, łącznie zmieniany 3 razy.


drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1738
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

#24

Post napisał: drzasiek90 » 22 lis 2020, 22:21

Nie mam żadnego doświadczenia w korzystaniu z lasera, ale mam pewne doświadczenia z zamawianiem detali do wycinania na laserze. Mam swoją bazę adresów e-mail firm które ogłaszają się że wycinają zlecenia. Wysyłam zapytania do wszystkich z prośbą o informację jakim sprzętem dysponują. Zamówienia są różne, zazwyczaj szeroki zakres grubości blach stali czarnej (0.5, 1, 4, 6, 8, 10, 12,15, 20mm) po kilka z kilkanaście detali z każdej. Po otrzymaniu wyceny najpierw patrzę na cenę i termin, następnie jaki sprzęt. Zauważyłem że wszystko firmy które odpowiadają szybko i przedstawiają oferty korzystne cenowo dysponują laserem fiber. Nie wiem dlaczego praktycznie nie zdarza się, aby firma przesłała dobrą wycenę dysponując laserem CO2. Może chodzi o charakterystykę zlecenia, różnorodność detali.


lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 19
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

#25

Post napisał: lolo2 » 23 lis 2020, 07:08

nicek pisze:
22 lis 2020, 22:09


Firmy chińskie jak by nie robiły efektownych filmików to wciąż mają zerowy serwis w Europie.
Tak samo jak Firma Kimla w Kanadzie... Jednak chwalisz sie ta kanada.
nicek pisze:
22 lis 2020, 22:09
Nikt z poważnych producentów nie stosuje takich źródeł.


Bo mamy rozumiec ze powaznymi firmamy sa tylko Kimla, Trumpf, itp.

Jak to mowia:
"zapomnial byk, jak cieleciem byl" To samo mozemy napisac o tobie 5 lat temu. Zero serwisu, zero doswiadczenia, kto montowal IPG? Bystronik, Mazak, czy Trumpf wysmiewali technologie fiber i IPG.

W twoim temacie inny uzytkownik pokazal ci jak wygladaja firmy chinskie, nie sa to male "garaze" jak twoj.
A skoro zatrudniaja po kilka tysiecy ludzi to gdzies musza sprzedawac te maszyny.
[/quote]
nicek pisze:
22 lis 2020, 22:09

Ile takie źródło ma prawdziwej mocy? Połowę?


Masz jakis dowod? Oczywiscie ze nie.....


nicek pisze:
22 lis 2020, 22:09
Dlaczego na źródłach IPG można ciąć 2x szybciej niż na "takiej samej" mocy chińskiego źródła?


mozesz podeslac swoje tabele predkosci ciecia blach dla lasera 6kw?

Oczywiscie wiemy o twoim super mega szybkim systemie sterowania, w kazdym temacie to podkreslasz ale jakos kazdy to ignoruje.....

nicek pisze:
22 lis 2020, 22:09
Dlaczego na źródłach IPG można ciąć 2x szybciej niż na "takiej samej" mocy chińskiego źródła?
Kto zagwarantuje jakość wiązki? I czy ktokolwiek to w ogóle mierzy?
Tak samo zagwarantuje jak i ty. Zrodla sam nawet nie dotkniesz, tylko logi wyslesz do IPG bo serwis musi przyjechac od nich.

Pospawac swiatlowod tez wezwiesz ipg.

zreszta wedlog pana Nicka fibery sie nie psuja, a chinczyk tez fiber wiec nie ma z powyzszym problemu :) :)]

Samemu co zrobisz? Szkielka powymieniasz?


nicek pisze:
22 lis 2020, 22:09
Spadek mocy na poziomie do 5% na miesiąc rozumiem, że jest do zaakceptowania?


znowu legendy o smokach? Jakis dowod, na ta utrate mocy?
To ze lubisz klamac na swoja strone to juz wiemy, wiec podejzewam ze znowu scieme walisz na calego.


Autor tematu
Sirious1976
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 18
Posty: 25
Rejestracja: 20 lis 2020, 09:06

Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

#26

Post napisał: Sirious1976 » 23 lis 2020, 07:45

Po otrzymaniu wyceny najpierw patrzę na cenę i termin, następnie jaki sprzęt. Zauważyłem że wszystko firmy które odpowiadają szybko i przedstawiają oferty korzystne cenowo dysponują laserem fiber. Nie wiem dlaczego praktycznie nie zdarza się, aby firma przesłała dobrą wycenę dysponując laserem CO2. Może chodzi o charakterystykę zlecenia, różnorodność detali.
I u mnie jest podobnie, chociaż mam parę detali, blacha 4-5mm, gdzie różnica w wycenie to zaledwie 0,70 gr -1,00 zł na korzyść fibera, przy czym są to ceny za cięcie + materiał, gdzie wiele zależy również od ceny za stal, więc dane mogą nie być miarodajne.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale kolega powyżej właśnie chce Cie zrobić milionerem w rok, max dwa lata, wystarczy jedynie, że kupisz jego produkt. A równocześnie bardzo, ale to bardzo nie chce, abyś kupił laser CO2.
Zrób mały test – nie wiem z jakiego regionu Polski jesteś, ale przypuszczam, że masz w okolicy jakieś firmy usługowe z laserami. W czasach pandemii będzie to trochę trudne, ale weź ze sobą polski uniwersalny środek płatniczy, czyli skrzynkę wódki, umów się z właścicielami albo z samymi operatorami i sprawdź, na jakich maszynach tną detale i co o nich sądzą. Zdziwisz się, ile jest pracujących CO2 na rynku.
Mam trzech znajomych, którzy posiadają fibery, chętnie dzielą się wiedzą. Przekrój maszyn róźny, ale jest to Bystronic i BLM. Firmy te sukcesywnie dokupują wycinarki, tylko lasery włóknowe. Żeby było śmieszniej, najstarsza maszyna ma 4 lata a serwis zawitał u nich już chyba z 8 razy, bo co chwilę były jakieś jaja. Z czasem poszli po rozum do głowy i wykupili dodatkowe pakiety serwisowe i rozbudowane gwarancje by uniknąć nieprzyjemności, więc mit o niezawadności fiberów jest mocno przesadzony. Często zdarzały się też drobne awarie, z którymi radzili sobie bez udziału serwisu. Mimo wszystko chwalą lasery włóknowe, ale są to bardzo duże firmy z solidnymi budżetami i tysiącami ton w miesiącu do przerobienia.

Mam też jednego "garażowca", który ma Trumpfa CO2. Wycina znacznie mniej, ceny umiarkowane, nie tak atrakcyjne jak firmy powyżej. Jego laser - nie przesadzam ma chyba z 20 lat, na przestrzeni naszej 5 letniej współpracy miał 2 awarie, nie wiem czego dotyczyły, bo wiedzą dzieli się niechętnie.
3kW 4mm 26s 0.46zł
3kW 3mm 19s 0.32zł
3kW 2,5mm 16s 0.27zł
3kW 2mm 12s 0.20zł
3kW 1,5mm 9s 0.15zł
3kW 1mm 7,5s 0.12zł
3kW 0.7mm 6,9s 0.11zł


6kW 4mm 15s 0.25zł
6kW 3mm 11s 0.18zł
6kW 2,5mm 9 0.15zł
6kW 2mm 8.2s 0.14zł
6kW 1,5mm 7.6s 0.13zł
6kW 1mm 6,8s 0.11zł
6kW 0.7mm 6,6s 0.10zł
Przyznam, że koszty cięcia - przynajmniej na papierku, wyglądają BARDZO BARDZO atrakcyjnie.
Jeśli chodzi z kolei o własne potrzeby to dysproporcja jest taka, że może się okazać, że zlecanie własnych potrzeb na laser fiber do firmy zewnętrznej może być tańsze niż robienie tego na swoim CO2.
I możliwe, że masz rację. Jest tylko jedno ALE. Terminy. Wszyscy wszystko wytną szybko i dobrze, ale czas oczekiwania na realizację bywa bardzo różny. Czasami jest to dosłownie, dzień - dwa, bo akurat druga zmiana ma chwilę, a czasami 3 tygodnie i weź tu coś zaplanuj. Ale ja to rozumiem, każdy ma swoją produkcję, jak coś wpada to działają. Jest to oczywiste.
Weź pod uwagę, że poza cenami, zależy Ci również na pewnej niezależności produkcyjnej, nie tylko na tym, że znajoma firma wytnie coś w 2 godziny...za dwa tygodnie.

I nie spieramy się tu o to, czy fiber jest lepszy, bo jest o NIEBO lepszy i wyprze CO2. Po prostu próbuje mierzyć siły na zamiary.

Cięcie usługowe - jak najbardziej!! Ale nie zacznę przecież od ogłoszenia na OLXie z nadzieją, że ktoś odpowie i pomoże spłacić ratę leasingu. Owszem, mam swoich klientów, ale w nieco innym sektorze obróbki metali. Cięcia jest coraz więcej, i może liźnie się wspomniane 50 tys. obrotu w cięciu, ale jest póki co nieregularne. Bywają miesiące, gdzie jest tego znacznie więcej, ale bywa też znacznie mniej.
I tak jak można sobie ewentualnie pozwolić na parę dni przestoju w maszynie za 300k, bo akurat robisz coś innego, tak mając do spłacenia 2 bańki, czujesz oddech banku na plecach.

Zaznajomione firmy tną laserem co najmniej na 2 zmiany i mają po 5-6 laserów na hali, takie coś jak najbardziej rozumiem.
Zmierzam do tego, by cięcia było i na 10 zmian, ale nie od razu Rzym zbudowano.

Na koniec podsyłam detale. 15,10,8 i 3mm.

Pozdrawiam!!

Dodane 17 minuty 46 sekundy:
Nicek, żebyś nie pomyślał, że robię tu jakąś antyreklamę laserów fiber. NIE.
Miałem parę "faili" zakupowych, jeśli chodzi o maszyny. Czasem był to zły stan techniczny i koszty serwisu "zjadły" sens ich trzymania, a czasem było kupowanie super nowej maszyny za 800k na hurra, bo przez kilka miesięcy szło fajnie, po czym okazywało się, że rynek się wydrenował lub klient zmienił zdanie i maszynę przez 15 dni w miesiącu pokrywał kurz.

Laser to nie jakaś spawareczka, więc staram się bez emocji podjąć odpowiednią decyzję.
Załączniki
Laser detal 15mm.dwg
(64.43 KiB) Pobrany 44 razy
Laser detal 10mm.dwg
(65.64 KiB) Pobrany 35 razy
Laser detal 8mm.dwg
(64.46 KiB) Pobrany 53 razy
Laser detal 3mm.dwg
(65.46 KiB) Pobrany 44 razy


lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 19
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

#27

Post napisał: lolo2 » 23 lis 2020, 08:42

Sirious1976 pisze:
23 lis 2020, 07:45

Mam trzech znajomych, którzy posiadają fibery, chętnie dzielą się wiedzą. Przekrój maszyn róźny, ale jest to Bystronic i BLM. Firmy te sukcesywnie dokupują wycinarki, tylko lasery włóknowe. Żeby było śmieszniej, najstarsza maszyna ma 4 lata a serwis zawitał u nich już chyba z 8 razy, bo co chwilę były jakieś jaja. Z czasem poszli po rozum do głowy i wykupili dodatkowe pakiety serwisowe i rozbudowane gwarancje by uniknąć nieprzyjemności, więc mit o niezawadności fiberów jest mocno przesadzony. Często zdarzały się też drobne awarie, z którymi radzili sobie bez udziału serwisu. Mimo wszystko chwalą lasery włóknowe, ale są to bardzo duże firmy z solidnymi budżetami i tysiącami ton w miesiącu do przerobienia.

Mam też jednego "garażowca", który ma Trumpfa CO2. Wycina znacznie mniej, ceny umiarkowane, nie tak atrakcyjne jak firmy powyżej. Jego laser - nie przesadzam ma chyba z 20 lat, na przestrzeni naszej 5 letniej współpracy miał 2 awarie, nie wiem czego dotyczyły, bo wiedzą dzieli się niechętnie.


.....


Dodane 17 minuty 46 sekundy:
Nicek, żebyś nie pomyślał, że robię tu jakąś antyreklamę laserów fiber. NIE.
Miałem parę "faili" zakupowych, jeśli chodzi o maszyny. Czasem był to zły stan techniczny i koszty serwisu "zjadły" sens ich trzymania, a czasem było kupowanie super nowej maszyny za 800k na hurra, bo przez kilka miesięcy szło fajnie, po czym okazywało się, że rynek się wydrenował lub klient zmienił zdanie i maszynę przez 15 dni w miesiącu pokrywał kurz.

Laser to nie jakaś spawareczka, więc staram się bez emocji podjąć odpowiednią decyzję.


Czyli sam znasz odpowiedz.

Wiesz ze CO2 jest "stary technologicznie" ale wciaz jary. Masz cala mase wyszkolonych serwisantow, ktorzy ci to naprawia. Cena atrakcyjna.

Wiesz ze Fiber to inna liga, ale dopiero przy mocach 4 - 6kw. Ponizej roznica wzgledem co2 bedzie marginalna.
Niestety nowa technologia wiec jestes zmuszony do zakupu nowego lasera. Jedynym serwisem w europie tego lasera bedzie IPG.
Na i jak sam wyzej napisales, co tez zaznaczylem. Trzeba "ugrac" jak najdluzsza gwarancje.

Do wyboru:
- uzywka CO2
- nowy CO2
- Nowy Chinczyk Fiber ze zrodlem chinskim
- Nowy Chinczyk Fiber na IPG
- Nowy Polski Fiber na IPG
- Nowy Fiber trojcy swietej T/B/M, czy tez BLMa.

Cena / Ryzyko / Wydajnosc / Stopa Zwrotu Musisz sobie policzyc co korzystniej wyjdzie, czy jakas super oferta sie znajdzie itp.

Firma w ktorej pracuje ma juz tylko fibery.
1 x 2kw Durma
1x 5kw Blm do rur
2 x 6kw Eagle
1 x 12kw Eagle

No i teraz planowana jest wymiana z 2 - 3 laserow. Jeszcze nie wiadomo na co. Namawiaja na laser 20kw do grubych blach, 6kw zostaje do cienkich blach, ale jak slyszalem ceny.... to masakra.
Ale to zakup pod wlasna produkcje, nie uslugi. Wiec liczone jest pod swoj wlasny asortyment najwiecej blach od 4mm do 12mm i wszystko na azocie.

Na oddziale, gdzie mamy 12kw laser to nawet nie ma zbiornika na tlen, 12mm lyka na azocie.


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 842
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

#28

Post napisał: gozdd » 23 lis 2020, 09:03

Z mojego (co prawda nikłego doświadczenia) z laserami:
-Od kiedy to fiber nie wymaga "rozgrzewania" rano? To po cholerę ja przychodziłem o 5:30 w poniedziałki, żeby włączyć lasery?
-Przewodności wody też nie kontrolujecie w fiberach? Ciekawe...
-Bywało, że przy "pryskającej" blasze szybki ochronne (2 sztuki) wymieniałem co trzy zmiany. Wszystko przez super świetny automatyczny system kontroli zabrudzenia szybki. Były tak brudne, że wyjęte z powyższej głowicy i włożone do starej (bez tego systemu) potrafiły bez problemu ciąć jeszcze 2 tygodnie! Ale na nowym system twierdził, że trzeba już wymienić i nie pozwalał ciąć.
-Awaryjność CO2? Pracowałem w firmie handlującej używanymi maszynami, w tym laserami. Na produkcji mieli Trumpfa 2D, Trumpfa 3D i Bystronica. Przez 3 lata żadnej poważnej awarii - poza jedną z winy operatora. Oczywiście lustra trzeba czasem wyczyścić, ale to eksploatacja, a nie awaria. Te kupowane "na handel" bywały w różnych stanie, ale jakoś nigdy nie było trzeba do nich dokładać setek tysięcy jak to niektórzy sugerują.
Jeśli nie znasz się na laserach, to poszukaj serwisanta w okolicy i z nim jedź obejrzyj maszynę.


Też nie mówię, że fibery są złe. Chce tylko powiedzieć, że CO2 nie są tak złe jak je cześć przedstawia.


harma
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 17
Posty: 277
Rejestracja: 07 kwie 2009, 20:49
Lokalizacja: daleko od miejsca, w którym powinienem być

Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

#29

Post napisał: harma » 23 lis 2020, 09:55

Sirious1976 pisze:
23 lis 2020, 07:45

Cięcie usługowe - jak najbardziej!! Ale nie zacznę przecież od ogłoszenia na OLXie z nadzieją, że ktoś odpowie i pomoże spłacić ratę leasingu. Owszem, mam swoich klientów, ale w nieco innym sektorze obróbki metali. Cięcia jest coraz więcej, i może liźnie się wspomniane 50 tys. obrotu w cięciu, ale jest póki co nieregularne. Bywają miesiące, gdzie jest tego znacznie więcej, ale bywa też znacznie mniej.
I tak jak można sobie ewentualnie pozwolić na parę dni przestoju w maszynie za 300k, bo akurat robisz coś innego, tak mając do spłacenia 2 bańki, czujesz oddech banku na plecach.
To własnie sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie. Dla Ciebie na start lepszy będzie prawdopodobnie używany CO2, za przede wszystkim znacznie mniejsze pieniądze i bez spinania się za wszelką cenę na ratę leasingu. Nauczysz się na niej cięcia, zdobędziesz więcej klientów, maszyna jest tańsza więc szybciej na siebie zarobi i później będziesz miał na tyle duże doświadczenie, że sam ocenisz, czy wymienić ten laser na fibera czy np. dokupić drugiego, nowego fibera i postawić obok, ponieważ będziesz miał w perspektywie roboty np. na 5 zmian dziennie. Czego Ci życzę.

A nawet jak, nie daj Boże, pomysł nie wypali to używanego np. Trumpfa potem sprzedajesz bez problemów.
Sirious1976 pisze:
23 lis 2020, 07:45

Przyznam, że koszty cięcia - przynajmniej na papierku, wyglądają BARDZO BARDZO atrakcyjnie.
Cały czas nie zapominaj, że rozmawiasz z handlowcem, którego celem jest tylko sprzedaż swoich produktów.

Dodane 12 minuty 49 sekundy:
gozdd pisze:
23 lis 2020, 09:03
Z mojego (co prawda nikłego doświadczenia) z laserami:
-Od kiedy to fiber nie wymaga "rozgrzewania" rano? To po cholerę ja przychodziłem o 5:30 w poniedziałki, żeby włączyć lasery?
Widzisz, może to działa tak:
- sprzedajesz laser i mówisz klientowi, że jego włączanie to "pstryk" i działa
- klient stosuje się do tych zaleceń
- żródło fiber zaczyna "dostawać po d**pie", ponieważ nawet w instrukcji producenta tegoż źródła pisze, że pracować możesz dopiero po osiągnięciu odpowiedniej temperatury wody chłodzącej (powyżej 20-23st), a więc jak na hali masz 10 st. i woda w obiegu chłodzenia sie wychłodziła przez weekend (woda ma też swoją bezwładność cieplną), to też ma 10st.
- któryś moduł źródła pada po dłuższym okresie czasu takiego katowania
- sprzedawca zadowolony, bo ma robotę dla swojego serwisu oraz "robi obrót" producentowi źródła.
- niezadowolony jest tylko biedny klient, który płacze i płaci, płaci, płaci...

Ale jaką zaletę można uwypuklić podczas rozmowy CO2 vs Fiber, "No patrz Pan, jak lampka na biurku, "pstryk" i działa. A taki CO2? oooo Panie! Tragedia! 10 minut więcej trzeba czekać na włączenie...."

Dodane 40 minuty 28 sekundy:
gozdd pisze:
23 lis 2020, 09:03

-Przewodności wody też nie kontrolujecie w fiberach? Ciekawe...
To tak jak wyżej, klient nie znający sie na rzeczy usłyszy, że "przecież w CO2 trzeba kontrolować przewodność wody" i to tak poważnie brzmi, jakby to była operacja wymagająca co najmniej wizyty serwisu i godziny minimum roboty.
Przyrząd do pomiaru przewodności wody, czyli konduktometr, to koszt ok 50zł a sam pomiar polega po prostu na włożeniu dwóch elektrod do wody i trwa kilka sekund. Robi się to podczas wymiany wody chłodzącej, czyli...raz na rok. No po prostu TRAGEDIA.
"Śpieszmy się czytać posty na forum, tak szybko znikają..."


nicek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 50
Posty: 422
Rejestracja: 06 kwie 2011, 23:00
Lokalizacja: Polska

Re: Używany laser CO2 vs Nowy Fiber

#30

Post napisał: nicek » 23 lis 2020, 14:25

Dość przykre jest to, że wiele z przedstawianych wypowiedzi nie ma merytorycznych podstaw, ale w dużej mierze jest pokłosiem rodzaju, zawiści, zazdrości czy innych przywar naszego społeczeństwa.
Jak sądzę, żaden z wypowiadających się osób nie ma bezpośredniego interesu aby tak deprecjonować i drwić.
Nasza aktywność jest zrozumiała, ponieważ gdy maszyny się produkuje to należy je sprzedawać, a że czasami należy udowadniać że "nie jest się wielbłądem" wynika z tego, że nadaktywne pisanie bzdur wynika z jakiegoś rodzaju złości, że komuś wyszło, a mi nie.
Zamiast wspierać polski produkt, dbać o naszą gospodarkę, o rozwój nowoczesnych technologii w Polsce łatwiej szczuć i powielać wymyślane nieprawdy.

Jeśli napiszemy, że polski laser jest najszybszy na świecie to wątek rozwija się na 20 stron z próbami udowodnienia, że tak nie jest.
Ale po tych 20 stronach dalej nikt nie jest w stanie udowodnić, że tak nie jest za to przedstawionych dowodów na poparcie tego są przedstawione dziesiątki. Pomimo udowodnienia że tak jest w kolejnych wątkach te same osoby powtarzają te same bzdury wyłącznie na złość. Ot taka polska zaściankowość.

Podawane czasy i koszty cięcia mają wartości obiektywne i można je w każdej chwili sprawdzić.
Każdy klient może przyjechać na pokaz i demonstrację cięcia jego detali i może zweryfikować podawane czasy cięcia, zużycie prądu czy gazów.

Chciałbym też odciąć się od narzekań użytkowników na inne lasery fiber. Często wypowiedzi są tak skonstruowane jakby dotyczyły laserów Kimla, a to często wypowiedzi osób pracujących na laserach znanych powszechnie innych marek.
Ja na to nic nie poradzę, że ktoś sobie kupił Niemca a potem płacze, że maszyna wolna, koszty utrzymania ma kosmiczne i musi wykonywać mnóstwo czynności obsługowych, czy godzić się na wiele ograniczeń.
Jeśli np. ktoś nie ma pojęcia o elektronice i o laserach, a wypowiada się arbitralnie na ten temat to należy wskazać że są to bzdury.
Przykładowo problem temperatury. Jeśli ktoś uległ zapewnieniom znanego dostawcy, że kupuje najlepszy laser na świecie tylko dlatego że jest niemiecki lub japoński to niech ma do siebie pretensje że taki kupił.

To, że w jednym laserze są takie dysfunkcje nie oznacza, że inne też tak mają.
"Guru" laserów trąbić potem zaczyna jakaż to tragedia czeka użytkownika gdy włączy laser przy zbyt niskiej temperaturze.
Jeśli lasery tego "guru" wymurowane z betonu, w których źródła musi naprawiać hurtowo, a światłowody wymieniać co tydzień przysparzają mu dużo problemów to nie musi zaraz wyżywać się na całym świecie za swoje niepowodzenia.

Prawda jest taka, że źródło IPG nie uruchomi się jeśli temperatura cieczy chłodzącej będzie niższa niż 18 stopni.
Czy taka temperatura musi być na hali? Nie, ale jeśli spadnie poniżej tej wartości to chłodziarka i tak dogrzeje tą wodę do wartości pracy.
Można również zamówić wersję z podgrzewaczem, który utrzymuje 20 stopni wody nawet przy wyłączonym laserze.

Ponadto temperatura dla lasera groźna jest za wysoka, a nie za niska. Jeśli producent lasera IPG zaleca wartość temperatury wody chłodzącej 20 stopni to po co ktoś ustawia na lodówce wyższą i potem ma pretensje?

Badanie super niskiej konduktywności wody, w prawdziwym laserze fiber? Następna nadgorliwość. Demineralizowana woda o niskiej przewodności jest potrzebna w laserze CO2 ponieważ chłodzi ona elementy będące pod napięciem w.cz. co oznacza, że gdyby miała przewodność to by się ugotowała i popsuła niejeden element w laserze.
Ponadto w laserze CO2 często muszą być 2 obiegi wody, która się nie miesza. Są to obiegi miedziane i obiegi aluminiowe. To skomplikowany system chłodzenia często stwarzający problemy, a ich zdiagnozowanie czasami ciągnie się miesiącami.
Wciąż coś się przegrzewa, odkształca, rozkalibrowuje itd.
W laserze fiber nie ma styku wody z elementami pod napięciem więc nie ma tam potrzeby dbania o bardzo małą przewodność.

Czasy i koszty cięcia prześlę w następnym poście.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”