bartuss1 pisze:co to znazy uszkodzoany płod?
zespol downa? czy coś bardziej?
uszkodzenia mogą być różne , od "banalnych " ( żadna choroba nie jest " banalna" dlatego w cudzysłowiu) tzn nieniosących daleko idących konsekwencji dla życia dziecka do skrajnych, lub wręcz niemożliwych z dalszym życiem poza łonem matki .
Trisomia ( zespół Downa) obecnie nie jest uważany za uszkodzenie na tyle istotne , by mogło być powodem aborcji.
Ale np . wada polegająca na braku mózgowia nie jest do pogodzenia z dalszym samodzielnym życiem .
Ciekawostką jest np rozszczep kręgosłupa - wada, w której dzieci umierały z przyczyn neurologicznych , mogła być później tak dobrze leczona, że u dzieci tych zasadniczą rolę zaczęły odgrywać wady postawy, zniekształcenia kośćca - czyli stały się problemem ortopedycznym . Ale i ten problem z biegiem czasu w większości skutecznie rozwiązywano ( nawet problem różnej długości nóg - prawej i lewej) i dzisiej " dzieci" te , mające powyżej 30 lat stają sie obiektem zainteresowania neurourologów ze względu na późno występujące powikłania w postaci zaburzeń pęcherza moczowego . Kiedyś tematu nie było, umierały zanim nauczyły się chodzić.
Dodane 6 minuty 59 sekundy:
kamar pisze:Te protesty nie są za aborcją tylko przeciw nakazom donoszenia każdej ciąży.
i w to właśnie słuchając lewicowych " zlepek komórek" "
moja macica moja sprawa " nie wierzę. I chyba nie ja jeden.
Twoja macica,
wasza (ojca i matki ) odpowiedzialność ,
dziecka sprawa i prawo do życia.