Lasery Kimla wycinają za darmo

Szanowny Kolego Maczacza, jak już piszesz, pisz proszę pod jednym nickiem.
Jeśli już pomysły do rzeczowej dyskusji Koledze kończą się, to proszę zamilknij zamiast wchodzić na wyższy poziom złośliwości pod kolejnym nickiem.

Jak wielokrotnie zostało już to udowodnione firmy konkurencyjnych firm często przy braku innych możliwości starają się dodać sobie animuszu i przyspieszają swoje filmy.

Tu mieliśmy konkretny przypadek konkretnego zlecenia i konkretną wycenę.
Matematyka jest nauką ścisłą i nie ma tu miejsca na interpretacje.

To, że usługodawcy bronią jak cnoty informacji o swoich zarobkach wynika zwyczajnie z tego, że świetnie zarabiają na swojej działalności i nie chcą pokazywać potencjalnej konkurencji jakie dochody ona przynosi.

Na starym złomie CO2 potrzeba 90kW prądu i pięciu gazów do pracy, a części trzeba wymieniać taczkami.
Wychodzi 200zł/h jak nic. Dołóż do tego ze 100zł za pracownika i inne koszty o których sam pisałeś.
Dołóż do tego jakieś marne 100zł zarobku i wychodzi 400zł/h dla klienta.

Jeśli zatem maszyna będzie tylko 3 razy wydajniejsza od tego rupiecia to nagle zaczynasz zarabiać wymienione 1000zł/h na laserze Kimla.

Jeśli chcesz dyskutować o konkretach wskaż proszę błąd w moich wyliczeniach.
Myślę, że już to przeliczyłeś na 10 sposobów i nie możesz jakoś znaleźć dziury w całym.

Może jednak tej dziury tam nie ma?

nicek pisze: ↑

24 paź 2020, 11:42

Dużo lepiej za to kupić po prostu 2 wycinarki 6kW i automatycznie mieć 100% więcej wydajności na wszystkim.

Jak chcemy byc uniwersalni dla potencjalnych uslug, to jestem sklonny sie z tym zgodzic. 2 lasery 6kw nie dosc ze bezpieczniejsze rozwiazanie, wzglednie tansze, wydajnosciowo bedzie to moze i nawet 60 - 70% ciecia w porownaniu z laserem 20kw.
Strzelam, bo nie mam twardych danych.

Tylko problemem tu nie jest cena lasera --- maszyny, tylko cena Zrodel IPG, ktory jest monopolosta. Poczekajmy jeszcze rok dwa i moze bedziemy mieli fajna rewolucje z laserami znowu.
Oczywiscie pan Kimla jak zwykle w tyle za konkurencja.


Natomiast niektore firmy, w tym ta przez pana uwielbiana, nie wiem czemu. Kupuje lasery pod swoja produkcje. W takich przypadkach, kalkulacja wychodzi roznie i czase 12kw wypada o wiele wiele lepiej niz 2 x 6kw. I nawet zamysl jest na 20kw laserem.


Dodane 3 minuty 33 sekundy:

nckplc pisze: ↑

24 paź 2020, 11:46

Ale to o to chodzi w tym wszystkim, omamić klienta bajeczkami na temat kosmicznych zarobków i rozwiązań nie-z-tej-ziemi i tylko sprzedać, sprzedać, sprzedać....

To fakt.
Pisanie ze na laserze zarabia sie 6 mln zlociszy... No szacun, trzeba miec wyobraznie. No oczywiscie nikt normalny w to nie wiezy.

Dodane 9 minuty 6 sekundy:

nicek pisze: ↑

24 paź 2020, 13:10

Na starym złomie CO2 potrzeba 90kW prądu i pięciu gazów do pracy, a części trzeba wymieniać taczkami.
Wychodzi 200zł/h jak nic. Dołóż do tego ze 100zł za pracownika i inne koszty o których sam pisałeś.
Dołóż do tego jakieś marne 100zł zarobku i wychodzi 400zł/h dla klienta.

Jeśli zatem maszyna będzie tylko 3 razy wydajniejsza od tego rupiecia to nagle zaczynasz zarabiać wymienione 1000zł/h na laserze Kimla.

Znowu pieprzysz bajki.

Serwis starego Mazaka CO2 to bylo okolo 40 000zl rocznie, wymiana / czyszczenie luster itp.
Te stare graty sa o wiele tansze w utrzymaniu niz te nowe.

A ile kosztuje naprawa modulow w IPG? Moze podasz publicznie ile taka przyjemnosc kosztuje ile ludzie dostana gwarancji, ile roboczo godzina ipg kosztuje. Niektorzy tu z butow wyskocza jak uslysza jak czesto te moduly padaja i ile to kosztuje.

Nie znam ani jednej firmy, w ktorej moduly w laserach ze zrodlem IPG nie byly naprawiane. Kraza tylko legendy ze pewna firma Kimla dostaje jakies sekretne moduly nie psujace sie xD

Kolega Maczacza rozmawiający sam ze sobą... Bezcenne.

Niestety pomimo złośliwych ataków z różnych kont wciąż Szanowny Kolega nie potrafi wskazać błędu w przedstawionych przeze mnie obliczeniach. Określenia: "to niemożliwe", "bzdury", "nikt tyle nie zarabia" nie są poparte jakimikolwiek argumentami.
Ja przedstawiłem konkretne wyliczenie i jeśli ktoś coś kwestionuje, to proszę podać gdzie jest błąd i przedstawić konkretny argument.

Załóżmy, że namiastką takiego argumentu jest cena serwisu źródeł.
W Polsce firma Kimla ma zainstalowane ponad 200 laserów, które sprzedawała przez 10lat.
Załóżmy, że ich ilość proporcjonalnie w tym czasie rosła, więc uśrednijmy, że przez 10 lat pracowało 100 laserów.
W tym czasie ilość wymienionych modułów w źródłach u wszystkich klientów firmy Kimla to ok. 100szt.
Oznacza to, że statystycznie wymagana jest wymiana jednego modułu do 10 lat.

Przyjmując, że moduł kosztuje 45.000zł po 10 latach licząc przy 2 zmianach wychodzi 1.17zł/h po prostu tragedia...
Nawet dla pechowca, który musiał by już zmienić 5 modułów to te dodatkowe 6 zł odjęte od zarobku 1000zł/h wyglądają świetnie.

Czyli znów pudło.

Niestety, niektórzy użytkownicy takich źródeł wręcz uwielbiają robić sobie krzywdę i niemalże celowo niszczą te źródła chyba tylko po to aby móc sobie potem ponarzekać.
Kolega Maczacza jest doskonałym przykładem takiego masochizmu.

Wręcz chlubił się Kolega faktem celowego ignorowania zaleceń producenta i niewymienianiem modułów w przypadku ich awarii.
W instrukcji wyraźnie jest napisane, że źródło z uszkodzonym modułem może pracować do 2 tygodni i należy je wymienić ponieważ inne pracują pod zwiększonym obciążeniem i występuje szybsza ich degradacja.

Ale Kolega uważa, że skoro tnie to po co wymieniać. Mija rok, pada kolejny moduł ale jeszcze tnie, więc znów po co wymieniać.
Jak już moc spadła na tyle, że nie da się ciąć, to Kolega wymienia 2 moduły, ale przecież pozostałe są już tak wymęczone, że padają jeden za drugim. Piękny przykład reakcji łańcuchowej.

Ale oczywiście dla Kolegi to wina wszystkich ale nie jego.
Czasami stopień bezmyślności i ignorancji jest rzeczywiście porażający.

Trochę jałowa dyskusja - przecież jak źródło padnie to wystarczy sobie zamówić za pobraniem
https://www.cormak.pl/pl/zrodla-fiber-i ... 2000w.html

A tak przy okazji - jak jest zbudowane takie źródło, co tam jest w środku?
Kilka tysięcy LEDów po 1W każdy i do każdego światłowód?

q

Tiaaa jasne.

Bajki bajkami...
Jakbym nie mial stycznosci z laserami to moze bym uwiezyl.


Cale szczescie ze to forum dla hobbystow, ci ludzie lasera kupowac raczej nie beda bo ich nie stac wiec nie dadza se wmowic takich glupot z zarobkami....

Wogole nie rozumiem na jaka cholere Kimla wyprodukowala 200 laserow przez 10 lat w cenie jak wspomnial "poniezej 2mln" co daje nam PRZYCHOD - - - NIE DOCHOD na poziomie 40 milionow rocznie. Przyjmujac marze na poziomie 30% To mamy 13 milionow zarobku rocznie.

A wystarczyloby ZBUDOWAC SOBIE 3 - 4 LASERY i miec o wieeeeelee lepsze dochody niz panska "cala firma" Paranoja...

Kolega Maczacza wciąż nie podaje żadnych konkretnych argumentów ani wyliczeń wskazujących na to że ma rację.
To, że Koledze wydaje się niewyobrażalne aby zarabiać tak dużo, ja na to nic nie poradzę.
Inni zamiast gadać po prostu to robią i zamawiają kolejne:
25 laserów na produkcji i kolejnych 20 w kolejce.

I kto powiedział, że ja to robię dla zysku?
Słyszał Kolega o dobrej zabawie, pasji, frajdzie z wymyślania czegoś nowego?
Usługowe wycinanie laserem jest strasznie nudne.
W zasadzie to wygląda tak:

Kupuje ktoś laser albo bierze go w leasing za np. 25 tys. miesięcznie.
Stawia stronę www z ofertą cięcia laserem.
Daje na google reklamę że przebije każdą cenę cięcia laserem.
Zaciekawiona gawiedź przysyła zapytania.
Jako, że przygotowanie wyceny to bułka z masłem to odpowiada nawet na zapytania o najmniejsze pojedyncze detale.
Przychodą zapytania i dzięki szybkiej i wydajnej maszynie wygrywa większość zleceń.
I tnie, i tnie, i tnie i tnie...
I zarabia 200k miesięcznie, i zarabia i zarabia...
nuda.
Nic tylko w kółko to samo, zwariować można.
Co niektórzy kupują kolejne aby więcej ciąć i więcej zarabiać.
A stawianie kolejnych laserów głównie limitowanie jest szybkością stawiania kolejnych hal.

Nie to co ciągłe myślenie nad systemem sterowani, oprogramowaniem, głowicami, napędami, optymalizacją produkcji, to jest to!
Niech każdy robi to co lubi, wszyscy będą szczęśliwi. Kolega lubi pługi i kosiarki -super! Ja wolę lasery i frezarki.

Jak to w Polsce można narzekać i ciągle szukać dziury w całym, a tym czasem w Anglii...



Firma Kimla ma wielokrotnie większą produkcję niż tylko produkcja laserów.
Obecnie produkowanych jest jednocześnie ponad 70 maszyn i wysyłana jest 1 maszyna dziennie.
W samej Polsce pracuje już ponad 3500 maszyn CNC firmy Kimla.

Za granicą najlepszy rynek to brytyjski gdzie pracuje już ponad 200 maszyn Kimla.

Firma Kimla jako pierwsza na świecie rozpoczęła masową produkcję routerów na napędach liniowych oferujących niedostępną dotąd jakość obróbki.

O ile dB obniża poziom hałasu na stanowisku operatora ta obudowa???
q

Kiedy niemiecka firma kupiła pierwszą taką maszynę, była bez obudowy.
Wycinali z ekstremalnymi wydajnościami 100mm/s na raz płyta 10mm frezem 10mm.
Wydajność była bardzo duża ale pracownicy zaczęli narzekać na hałas.
Do pierwszej maszyny sami dorobili sobie prowizoryczną zabudowę.
Gdy zamawiali kolejną taką, chcieli aby ta zabudowa już była oryginalna wykonana przez producenta maszyny i oto jest.
Ile dB zmniejszył się hałas nie wiem, ale pracownicy przestali narzekać.

nicek pisze:Słyszał Kolega o dobrej zabawie, pasji, frajdzie z wymyślania czegoś nowego?

No to sprzedam ci moją koncepcję.
Mam taką koncepcję, że sztywność maszyn przestanie mieć kiedyś aż tak duże znaczenie. Odczuwanie przez maszynę ruchu narzędzia będzie tak szybkie, że elektronika i algorytmy predykcyjne będą panować na zmiennym przestrzennie rozkładem sił podczas obróbki. Myślę o tym pracując szlifierką, lub wykonując z ręki za duży otwór jak na możliwości używanej właśnie wiertarkę.
Przykładowe efekty:
a. Włączając szlifierkę można poczuć jak chce się z ręki wyrwać, silnik przyspiesza i występuje siła przeciwna do ruchu wirnika, a do tego jest jeszcze ruch obrotowy tarczy.
b. Tnąc na przykład aluminium trzeba uważać bo potrafi pociągnąć. Przecinając profile też zmienia się kierunek "ciągnięcia narzędzia".
c. Wiercąc wiertarką nie da się uzyskać stałego posuwu. Pod koniec wiercenia otworu wiertło może pociągnąć i szarpnąć wiertarką.
d. Są materiały niejednorodne, przykładowo spienione aluminium w którym narzędzie ma "nieprzewidywalne" warunki pracy.

Wyobraźmy sobie teraz maszynę, która odczuwa te siły i potrafi je zniwelować, i równie dobrze radzi sobie z obróbką, jak 10 razy cięższe od niej odpowiedniki, posługujących się tym samy wrzecionem.

Taka regulacja jest już w maszynach Kimla. System posiada 2 regulatory predykcyjne.
System stara się przewidzieć jakie napięcie będzie potrzebne na silniku przy danej prędkości i takie zadaje, a regulator PI tylko koryguje ewentualne jej zmiany związane ze zmianą obciążenia.
System też przewiduje jaki prąd będzie potrzebny na silniku dla poruszania się z zadanym przyspieszeniem i taką wartość zadaje do regulatora prądu i znów wyjście regulatora prędkości tylko koryguje wcześniej wyliczony prąd zamiast z opóźnieniem na niego reagować.

Czyli można powiedzieć, że system ma dwa rodzaje regulacji, czyli predykcyjny starający się przewidzieć zmianę obciążenia wynikającą z dynamiki ruchu oraz reakcyjny poprawiający stan efektora na podstawie zmiennych środowiskowych.