Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

upanie pisze: ↑

17 lip 2020, 09:59

Ja nie jestem z branży ślusarko-mechanicznej ale coś tam sobie dłubię od czasu do czasu i to jest kanał m.in. dla mnie. I mam wylane na to czy jakieś narzędzie czy czynność nazywa się inaczej niż dynks/wihajster/cycek/dzyndzel... Jak poczuję potrzebę to się dowiem.
Bardziej od profesjonalnych metod interesują mnie myki/sztuczki/pomysły na zrobienie czegoś sposobami, które są dla mnie dostępne.

Nie nauka ani chęć szczera lecz youtube zrobi z ciebie dziś frezera i tylko po co kolego "upanie" piszesz tak wylewnie o frezowaniu jak bladego pojęcia o tym nie masz a wystarczyłoby popatrzeć do poradnika frezera ale pisanie i czytanie pewnie tobie też jest obce,
myki/sztuczki/ cie interesują to może podłub w cyrku albo w "mam talent"

Dodane 35 minuty 11 sekundy:

Może wpadniesz może te myki i sztuczko pokarzesz chłopakom.

Jak chcesz wejść w uszczypliwości i obrażanie to nie ma problemu, tego mi nie braknie

Ty ciągle nie możesz zrozumieć, prawda?
Jak to się stało, że masz firmę, zatrudniasz ludzi i zarabiasz pieniądze skoro tak słabo u Ciebie z myśleniem?
Piszę Ci, i nie tylko ja, że to nie są materiały szkoleniowe dla frezerów tokarzy czy innych zawodowców tylko dla amatorów i nie mają na celu zrobić z nikogo frezera a Ty brniesz jak dzik w sosnę o wyszkoleniu frezerów. Jak Ci tak tego brakuje i jesteś świetnie wyszkolony to załóż szkołę i do dzieła a nie trać czasu na pierdoły, które nie są skierowane do Ciebie.
Masz rację, że nie znam się na frezowaniu i otwarcie to mówię bo jestem totalnym amatorem hobbystą. Kojarzysz takie coś?
Jak będziesz chciał dziecku piaskownicę zrobić to pójdziesz do szkoły budowlanej? Będziesz o tym książki czytał? A może po prostu skorzystasz z dobrodziejstwa naszych czasów jakim jest internet i dobrodziejstwa innych ludzi, którzy zrobili już piaskownicę i podzielili się swoim doświadczeniami np. na youtube. Ale z tego co widzę to zaraz napiszesz, że już od 20-tu lat domy budujesz bo jesteś wykształconym budowlańcem.

Z resztą miałeś tu już nic nie napisać a jednak napisałeś. Czyli nie tylko myślenie zawodzi ale też pamięć bądź dotrzymywanie słowa? Może po prostu gul strzela bo nie znajdujesz poklasku do swoich wypocin?

Tristar, ale po co brniesz w to dalej ?

Jako żywo, zaczyna mi to przypominać temat o zdejmowaniu CAD z przedmiotu.
Tam też powoli sam temat odszedł w niepamięć a skończyło się na "obelgach" i wszyscy poobrażani przestali w końcu się odzywać.

Jakoś nie dociera do Ciebie, że pisząc w ten sposób na forum technicznym,
gdzie każdy jednak "coś niecoś liznął",
próbujesz oponentom pokazywać, że są niedouczonymi dyletantami, jednocześnie kreując się na jedynego wiedzącego, niosącego kaganek oświecenia.
Tak jakbyś założył, że Ty pierwszy o tym piszesz i nikt tutaj nie korzysta z fachowego nazewnictwa i procedur.
Się nie dziw, że ludzie piany na ustach dostają.

Po drugie,
samemu będąc nowym użytkownikiem ( jednak zarejestrowałeś się niedawno),
czynisz zarzuty lubianemu i długoletniemu użytkownikowi forum ,
jakim jest Adam,
który w większość muchy by nie skrzywdził, będąc jednocześnie długie lata w branży mechanicznej stara się przyoblekać swoją wiedzę w łatwą do przyjęcia formę i przekazywać ją na YT.
Taka ma misję i taką ma potrzebę.
Może kiedyś w końcu na tym zacznie zarabiać ale zaczynał z poczuciem podzielenia się wiedzą.

Porównaj ile w internecie jest tak dobrze zrobionych materiałów w tej dziedzinie po polsku.
Z jednej strony utyskujesz na jakość wiedzy w społeczeństwie a z drugiej nie patrzysz na konsekwencje tego, że Adam straci zapał i zrezygnuje, pod wpływem twoich nieprzemyślanych słów.

Jakby wystarczająco trudne i czasochłonne było opracowanie takich materiałów.

Możesz też samodzielnie zapalić kaganek wiedzy na YT.
I nie pisz że pracujesz i nie masz czasu.
Wszyscy tak mają.

Dodane 13 minuty 26 sekundy:
Upanie, oczywiście masz rację.
To jakby zaprzeczyć istnienia, całe dziesiątki lat, dobrze działających warsztatów ślusarskich, które to właśnie są źródłem tego "całego" żargonu technicznego i nieformalnego nazewnictwa.
Co wcale nie przeszkadzało im poprawnie funkcjonować.
Ba, w starej Polsce nauczyciele zawodu rekrutowali się właśnie z takich warsztatów.

Żeby troszkę atmosferę ostudzić, chciałbym zapytać jakimi dokładnie żywicami wraz z jakim medium (krzemionka czy inne cuda) zalewaliście rury w swoich Zośkach żeby zyskać na sztywności?. Kiedyś bawiłem się w robienie form modelarskich i używałem żywic odlewniczych z właśnie krzemionką ale to było dawno temu i pewnie są już lepsze i tańsze środki.

Tak się Adam zastanawiam nad tym zalewaniem rur i powiedz mi dlaczego wybrałeś akurat epoxygranit? Jeśli chodzi o samą żywicę no to okej, ale sam materiał nie do końca mnie przekonuje. Pytam bo dotychczas kilka razy wiertarki zalewałem normalnie betonem z jakimś tam zbrojeniem. Teraz chce kupić zosię i myślałem tutaj o żywicy z krzemionką bądź drobnym piaskiem, zastanawiam się czy jest przewaga jakaś akurat tego materiału względem innego.

Szanowni Panowie,
mam od pewnego czasu ZX7016. Jak zapewne większość czytelników tego forum, pokładałem w niej pewne nadzieje, które niezupełnie się spełniły. Musiałem przystosować ją sobie w możliwie rozsądny sposób i teraz korzystam z niej na bardzo często. Swoje problemy, przemyślenia i rozwiązania spisywałem w trakcie tych prac. Zebrało się tego 31 stron wraz ze zdjęciami i wykresami. Przy różnych pracach, nie tylko frezerskich, korzystałem z doświadczeń innych ludzi. Pomyślałem więc, że powinienem się odwdzięczyć i podzielić się swoimi. Ponieważ jest to zbyt duży materiał aby umieścić go na tym forum, postanowiłem wysłać go jedynie zainteresowanym. Gdyby ktoś chciał się z nim zapoznać proszę napisać do mnie na adres: [email protected]

StanisławKozdurkiewicz pisze: ↑

16 sie 2020, 00:37

Szanowni Panowie,
mam od pewnego czasu ZX7016. Jak zapewne większość czytelników tego forum, pokładałem w niej pewne nadzieje, które niezupełnie się spełniły. Musiałem przystosować ją sobie w możliwie rozsądny sposób i teraz korzystam z niej na bardzo często. Swoje problemy, przemyślenia i rozwiązania spisywałem w trakcie tych prac. Zebrało się tego 31 stron wraz ze zdjęciami i wykresami. Przy różnych pracach, nie tylko frezerskich, korzystałem z doświadczeń innych ludzi. Pomyślałem więc, że powinienem się odwdzięczyć i podzielić się swoimi. Ponieważ jest to zbyt duży materiał aby umieścić go na tym forum, postanowiłem wysłać go jedynie zainteresowanym. Gdyby ktoś chciał się z nim zapoznać proszę napisać do mnie na adres: [email protected]

Kawał dobrej roboty chylę czoła.