skrobanie
Re: skrobanie
Lepszą prowadnicą będzie pryzma konika,mimo, że częściowo wytarta.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2117
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: skrobanie
O tym mowa?Duszczyk_K pisze: ↑12 cze 2020, 00:01....Zobacz jest kilka filmików na yt w tym temacie. W skrócie mocujesz do tokarki "zewnętrzne" prowadnice, albo kątownik hutniczy który sobie ładnie ustawisz na czujnik albo jakieś prowadnice liniowe ładnie wyregulowane i na tych prowadnicach na rolkach czy na łożyskach jeździ wózek z wrzecionkiem i kamieniem...
jak już wyszlifujesz to wtedy delikatnie na finisz skrobnąć mozer by olej się trzymał.
i to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie bo prowadnice mogą być dłuższe od łoża i nie ma ograniczenia przy przejściu jak tutaj
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1300
- Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
- Lokalizacja: Łódź
Re: skrobanie
orion32 pisze:Bear, przecież ci opisałem, jak to zrobić, kilka stron temu.
Nie zauważyłem, racja.
\33jannowak pisze:Te wszystkie profile hutnicze nie nadają, się bo są krzywe jak diabli.
Mam podobne zdanie, do tego zrobić taką ramę aby nie poddawała się w jakikolwiek sposób pod wpływem drgań, oporów to też będzie niezły wyczyn.
orion32 pisze:Lepszą prowadnicą będzie pryzma konika,mimo, że częściowo wytarta.
Masz rację i zrobię tak jak opisałeś. Podstawę konika wyskrobię względem nienaruszonej części pryzmy pod wrzeciennikiem. Wtedy będę miał punkt odniesienia dla reszty pryzm.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 165
- Rejestracja: 08 mar 2016, 00:55
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: skrobanie
Jak precyzyjnie ustawić prowadnice po których będzie jeździł wózek ze szlifierką, skoro łoże na środku jest wytarte pod suportem i pod konikiem, co przyjąć za bazę?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Re: skrobanie
Rdarek tak, o te filmy mi chodziło. Nie sugeruję żadnego konkretnego rozwiązania, żadnej z tych metod nie używałem ale chciałem ukazać możliwość zgrubnego zjechania tak by ten dołek nie był 0,5mm tylko powiedzmy 0,1, bo w dyskusji nikt nie zaproponował takiej metody. Czy bear z tego skorzysta czy nie to już drug sprawa, czy zbazuje się na prowadnicy tokarki, czy na "zewnętrznej" prowadnicy - to już jego wybór - ale mam wrażenie, ze tak metoda będzie dokładniejsza niż lizanie lamelkiem na oko. Oczywiście ona też wymaga ustawienia i ma swoje słabe strony. Kątownik hutniczy oczywiście że jest zwichrowany ale jego metr kosztuje powiedzmy 10zł a np. prowadnicy liniowej odpowiednio X razy więcej. Do kątownika można przyspawać nakrętki i wyprzeć śrubami tak by uzyskać coś w miarę prostego. Można tak jak na drugim filmie zbudować całą konstrukcję wsporczą by nadać temu sztywności.
33jannowak zakładając, że nasza prowadnica jest prosta to ustawił bym ją tak, by czujnik zegarowy na wózku w skrajnych punktach tj na końcu łoża i na początku - dosłownie pod uchwytem pokazywał taką samą wartość.
33jannowak zakładając, że nasza prowadnica jest prosta to ustawił bym ją tak, by czujnik zegarowy na wózku w skrajnych punktach tj na końcu łoża i na początku - dosłownie pod uchwytem pokazywał taką samą wartość.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 165
- Rejestracja: 08 mar 2016, 00:55
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: skrobanie
Tak, zgadza się ale jak sprawdzić że prowadnica na środku jest prosta, nie ma np. dołka, bo jak włoży się tyle pracy aby stworzyć taką konstrukcje to wypadało by ją ustawić najdokładniej jak się da, ja nie mam pomysłu, ale może ktoś inny podpowie.Duszczyk_K pisze: ↑12 cze 2020, 17:27zakładając, że nasza prowadnica jest prosta to ustawił bym ją tak, by czujnik zegarowy na wózku w skrajnych punktach tj na końcu łoża i na początku - dosłownie pod uchwytem pokazywał taką samą wartość.
Dodane 15 minuty 24 sekundy:
Gdyby mieć taki liniał jak Adam w tym filmie
to to myślę że rozwiązało by to problem ustawienia prowadnic.
-
- Posty w temacie: 44
Re: skrobanie
Gra nie warta świeczki - prowadnice liniowe i nie ma tu znaczenia czy to hiwin czy coś droższego mogą być krzywe, fabryka gwarantuje równoległość płaszczyzn i bieżni. Proste mają być za sprawą przykręcenia do bazy.
Czy da się łoże "zbadać" bez liniału? Tak.
Zakładając że wszystkie prowadnice są zjechane w opór, poziomujesz tokarkę wg. pryzm pod wrzeciennikiem.
Wzdłuż łoża mocujesz rynnę z wodą.
Na łożu ustawiasz statyw czujnika zegarowego z wkręconą śrubą mikrometryczną pozyskaną z chińskiego mikrometru lub dowolnego innego, którego nie szkoda zaostrzyć na szpic.
Wkręcając śrubę w kierunku wody zauważysz bez problemu moment w którym szpic przyciąga menisk wody.
Odczyt ze śruby da Ci świadomość o ile dany punkt odbiega od punktu przyjętego za zero.
Metoda jest dokładna i tania!
Dodane 7 minuty 46 sekundy:
Jeżeli masz wątpliwości to weź od żony igłę do szycia, nalej do szklanki wody i zbliżając powoli zobacz jak wyraźny jest moment kontaktu z wodą. Nie da się tego przegapić.
Jeżeli zrobisz sobie kawałek pryzmy o kształcie łoża, to montując dwie takie śruby obok siebie będziesz w stanie również kontrolować "zwichrowanie" pryzmy.
Czy da się łoże "zbadać" bez liniału? Tak.
Zakładając że wszystkie prowadnice są zjechane w opór, poziomujesz tokarkę wg. pryzm pod wrzeciennikiem.
Wzdłuż łoża mocujesz rynnę z wodą.
Na łożu ustawiasz statyw czujnika zegarowego z wkręconą śrubą mikrometryczną pozyskaną z chińskiego mikrometru lub dowolnego innego, którego nie szkoda zaostrzyć na szpic.
Wkręcając śrubę w kierunku wody zauważysz bez problemu moment w którym szpic przyciąga menisk wody.
Odczyt ze śruby da Ci świadomość o ile dany punkt odbiega od punktu przyjętego za zero.
Metoda jest dokładna i tania!
Dodane 7 minuty 46 sekundy:
Jeżeli masz wątpliwości to weź od żony igłę do szycia, nalej do szklanki wody i zbliżając powoli zobacz jak wyraźny jest moment kontaktu z wodą. Nie da się tego przegapić.
Jeżeli zrobisz sobie kawałek pryzmy o kształcie łoża, to montując dwie takie śruby obok siebie będziesz w stanie również kontrolować "zwichrowanie" pryzmy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: skrobanie
Dobra to ja dam inny sposób, bo mi ta śruba mikrometryczna nasunęła pewien pomysł.
Potrzebujemy jednak wyskrobanego na płasko płaskownika, tak aby przylegał do łoża. Albo wręcz tej podstawy konika czy wrzeciennika. W każdym razie czegoś co będzie bardzo dokładnie przylegało do wzorcowego odcinka łoża.
Na czym polega patent? Montujemy sobie na tym prostopadle śrubę mikrometryczną np w tulejce, izolowaną elektrycznie od czerwonego liniału:
Dzięki temu możemy na tej wystającej części doprowadzić do spięcia elektrycznego pomiędzy łożem a śrubą mikrometryczną. I w ten sposób określać w jakiej pozycji jest łoże w tym miejscu względem tej części wzorcowej. Przy montowaniu śrub w innych pozycjach można też mierzyć pryzmę.
Dwa minusy:
1. Trzeba sobie doskrobać tą jedną powierzchnię wzorcową, a to trochę roboty bez płyty traserskiej.
2. Po zamontowaniu śruby trzeba określić jej realną pozycję na jakimś innym łożu czy płycie traserskiej.
Inna metoda izolacji elektrycznej to przykleić tą podwyższoną część na jakiś poxipol czy inny płynny metal o ile nie przewodzi prądu.
Potrzebujemy jednak wyskrobanego na płasko płaskownika, tak aby przylegał do łoża. Albo wręcz tej podstawy konika czy wrzeciennika. W każdym razie czegoś co będzie bardzo dokładnie przylegało do wzorcowego odcinka łoża.
Na czym polega patent? Montujemy sobie na tym prostopadle śrubę mikrometryczną np w tulejce, izolowaną elektrycznie od czerwonego liniału:

Dzięki temu możemy na tej wystającej części doprowadzić do spięcia elektrycznego pomiędzy łożem a śrubą mikrometryczną. I w ten sposób określać w jakiej pozycji jest łoże w tym miejscu względem tej części wzorcowej. Przy montowaniu śrub w innych pozycjach można też mierzyć pryzmę.
Dwa minusy:
1. Trzeba sobie doskrobać tą jedną powierzchnię wzorcową, a to trochę roboty bez płyty traserskiej.
2. Po zamontowaniu śruby trzeba określić jej realną pozycję na jakimś innym łożu czy płycie traserskiej.
Inna metoda izolacji elektrycznej to przykleić tą podwyższoną część na jakiś poxipol czy inny płynny metal o ile nie przewodzi prądu.
-
- Posty w temacie: 44
Re: skrobanie
Strike, ten sposób się nie sprawdzi.
Przy skrobaniu masz górki i dołki, obchodzą nas górki. Wycelowanie czubkiem w każdą górkę to byłaby mordęga. Do takich pomiarów służy zupełnie inny przyrząd.
Dodane 5 minuty 3 sekundy:
O taki:
https://youtu.be/ZkCIVsP7-KY
https://youtu.be/YbXRA5IoOkc
Dodane 3 minuty 38 sekundy:
Zaletą pomiaru do lustra wody jest to, że nie obchodzi Cię gdzie celuje śruba mikrometryczna, ważne żeby była oddalona od ścianek rynny bo tam będzie zachwianie płaszczyzny że względu na napięcie powierzchniowe.
Jeśli się nie mylę sposób ten wykorzystywał kolega @DOHC kiedy budował swojego betoniaka.
Można wypytać o wrażenia ze stosowania.
Ja mam pozytywne odczucia co do tej metody.
Przy skrobaniu masz górki i dołki, obchodzą nas górki. Wycelowanie czubkiem w każdą górkę to byłaby mordęga. Do takich pomiarów służy zupełnie inny przyrząd.
Dodane 5 minuty 3 sekundy:
O taki:
https://youtu.be/ZkCIVsP7-KY
https://youtu.be/YbXRA5IoOkc
Dodane 3 minuty 38 sekundy:
Zaletą pomiaru do lustra wody jest to, że nie obchodzi Cię gdzie celuje śruba mikrometryczna, ważne żeby była oddalona od ścianek rynny bo tam będzie zachwianie płaszczyzny że względu na napięcie powierzchniowe.
Jeśli się nie mylę sposób ten wykorzystywał kolega @DOHC kiedy budował swojego betoniaka.
Można wypytać o wrażenia ze stosowania.
Ja mam pozytywne odczucia co do tej metody.