Wiertarka współrzędnościowa (koordynacyjna) ZSRR - czy warto kupić
Byłaby to moja pierwsza maszyna tego typu, proszę o garść wskazówek
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1300
- Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wiertarka współrzędnościowa (koordynacyjna) ZSRR - czy warto kupić
Po chwili zastanowienia przypomniałem sobie o wytaczarce CWC 80 lub pochodnych. Nie wiem czy znajdziesz coś bardziej uniwersalnego niż ta maszyna do takich robót. Największą jej wadą były gabaryty bo to potężny kolos. Kojarzę że czasami się pojawiały za około 10-12 tyś w ogłoszeniach. U nas w zakładzie taka była i poszła za 9 tyś jako sprawna i działającą bo do końca planowała w tolerancji 0.02mm.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Wiertarka współrzędnościowa (koordynacyjna) ZSRR - czy warto kupić
Spotkałem się z podobną koordynatką jest to kawał grzmota z frezowaniem tak sobie bo do fi 20 frezem palcowym idzie ładnie a wiercenie gwintowanie idzie dobrze ale są wady te maszyny są sterowanie silnikiem prądu stałego , w szafie jest całe sterowanie na tyrystorach + prądniczka tacho na wrzecionie, ogólnie puki działa jest ok ale jak kondensatory wysychać zaczną nie trzyma obrotów lub sama sobie zmienia ,nie wspomnę o szarpaniu na posuwach . No i trochę z dokumentacją bo ci co na tym pracowali to już 20 lat na emeryturze
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4394
- Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiertarka współrzędnościowa (koordynacyjna) ZSRR - czy warto kupić
Jak już przerabiać, to i napęd wrzeciona bym przerabiał, nawet przede wszystkim. Bo ten układ z lamanym pasem do niewielu rzeczy się nadaje.
Można?
Morzna!!!
Morzna!!!