Logopeda, słabo widać szczegóły, ale polega to prawdopodobnie na tym, że znajdujące się stosunkowo blisko powierzchni niejednorodności w ferromagnetycznym materiale (tu - odlewie łoża) czyli ewentualne pęknięcia, pustki, wtręty żużla powodują zakłócenia w równomiernym przebiegu linii pola magnetycznego w badanym detalu - a pole magnetyczne jest "dostarczane" z zewnątrz jakimiś cewkami, prawdopodobnie może być stałe lub impulsowe (wtedy silniejsze, bo w krótkim impulsie i metoda jest dokładniejsza, bardziej czuła).
Nierównomierności pola (z powodu owych niejednorodności "wystające" ponad powierzchnię odlewu) w widoczny gołym okiem sposób wpływają na umieszczony na powierzchni proszek ferromagnetyczny, pojawiają się na nim "wzorki", które wskazują położenie wad, a doświadczony pracownik rozpozna nawet rodzaj wady.
PS: Mnie najbardziej w tym filmie podoba się czystość, porządek i
kolor na jaki pomalowane są maszyny w tym zakładzie: ZŁOTY!
Jeśli jakąś będę malował u siebie (nie zanosi się), to na taki pomaluję, nie chcę innego!!!
Co do czystości i porządku... nic nie obiecam
