zakup małej stołowej tokarki

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
krzysiek015
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 18 maja 2020, 08:38

zakup małej stołowej tokarki

#1

Post napisał: krzysiek015 » 18 maja 2020, 12:30

Witam wszystkich serdecznie.
Jestem nowy, to mój pierwszy post.
Potrzebuję zakupić małą tokarkę do metalu. Ma służyć do wytwarzania na własne potrzeby drobnych elementów np podkładek do prasy śrubowej do małych łożysk max fi powiedzmy 50mm ale też takich 20mm i mniejszych itp. Powiedzmy, że niczego większego niż te 5cm średnicy i może do 10 cm wys/dł nie będę potrzebował robić. Materiał to głównie stal i aluminium. Precyzja... i tu się zaczyna problem. (Nie mam doświadczenia, dopiero będę to ogarniał). Jedną z moich potrzeb jest możliwość wykonania adapterów do osi koła w motocyklu lub nowoczesnym rowerze umożliwiających montaż całego koła w centrownicy. Trzeba zwrócić uwagę na fakt iż nieosiowe wykonanie takiego adaptera skutkuje tym, że koło pływa raz lewo raz prawo. Przy wąskim kole mała nieosiowość i koło lata 5 mm na boki. Jakoś tak się nauczyłem, że ustawiam obręcz w osi koła przestawiając je na centrownicy. (tak jak się sprawdza czy poziomica dobrze pokazuje). Nie jest to serwis redbulla ale oko do tej pracy mam dobre i nie chciałbym się w#@#wować na takie drobiazgi.
To przy okazji dodałem coś o sobie do powitania ;-)
Budżet mam słaby. Myślę i myślę i szukam i ... zonk. powiedzmy, że te 2tyś mam i wiem ,że dobra hulajnoga elektryczna tyle kosztuje. Jest szansa na jakąś w miarę używkę w takiej kwocie?
Znalazłem jakieś nowe za 2600-4000zł od proxxona do HOLZMANNa jakieś tańsze też są. ale to chyba będzie niezły shit.
Czego używanego szukać w tej wielkości sprzętu, żeby nie wydać fortuny i żeby to od swięta na parę lat wystarczyło.
Wcześniej wspomniałem, że będę się dopiero uczył na (na aluminium) Do tej pory raz coś toczyłem na starej polskiej krowie, jakaś tulejka z grzybkiem, robiłem to kompletnie analogowo, tj na oko i się udało. Materiał to był mosiądz. Jakoś mi to szło i jeszcze mi się podobało i wgl więc tępy nie jestem. Chciałem kupić takie podkładki i adaptery ale jak skończe kompletować wszystko to wyjdzie koszt chińskiej tokarki a tak kawałek wałka, trochę roboty i satysfakcja a tokarka stać będzie i nie wierzę, że teść się nie obliże na możliwość skorzystania.
Miłego dnia




strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: zakup małej stołowej tokarki

#2

Post napisał: strikexp » 18 maja 2020, 12:39

W takiej cenie to ciężko. Ale są dwa chińskie wynalazki:
- mini lathe (różne tokarki o długości łoża 350mm, toczenie w kle 230mm)
- nutool (różne tokarki o długości łoża 500-1000mm)

Długość jest dla Ciebie decydująca. Jak nie wyrobisz się w 230mm to od razu bierz większego nutoola. Jak poprzeglądasz na allegro oferty to zobaczysz że wszystkie wyglądają praktycznie tak samo. Z drobnymi wyjątkami gdzie niektóre są zrobione bardziej oszczędnie...

Wadą mini lathe jest to że ma ona silnik komutatorowy. Niby oszczędzasz na falowniku, ale o toczeniu w stali ponad 80mm średnicy to raczej zapomnij, jest to horror. Jeszcze zależy jaki gatunek stali. Ale generalnie bardzo niewygodnie robi się w niej długie lub puste detale. Brakuje długości łoża np do wiercenia.
Tu masz temat z ulepszania mojej mini lathe i innych kolegów.
ulepszenia-mini-lathe-t98325.html?hilit=mini%20lathe
Pracować z małymi detalami się da spokojnie. Ale osprzęt kosztuje drugie tyle co tokarka. W zestawie masz tylko konik z kłem stałym i czasami noże składane. A jeszcze trzeba kieł obrotowy za stówkę, czujnik zegarowy itp
Ostatnio zmieniony 18 maja 2020, 12:43 przez strikexp, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

TOP67
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2224
Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: zakup małej stołowej tokarki

#3

Post napisał: TOP67 » 18 maja 2020, 12:42

Jeśli chodzi o dokładność, to z jednego zamocowania praktycznie każda tokarka daje radę. Byle wrzeciono było równoległe do łoża i nie miało luzów.
Przy toczeniu stali najważniejsza jest sztywność, przy aluminium dobre płytki.


andrejch2
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 15
Posty: 494
Rejestracja: 15 wrz 2019, 07:56

Re: zakup małej stołowej tokarki

#4

Post napisał: andrejch2 » 18 maja 2020, 12:59

Kazda stara tokarka do remontu działa lepiej niż te chińskie podróbki tokarek. Z chińskich jeśli już musi być koniecznie nowe to może tylko tytan 520.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: zakup małej stołowej tokarki

#5

Post napisał: strikexp » 18 maja 2020, 13:08

Testowałeś czy powtarzasz zasłyszane legendy rozpowszechniane przez handlarzy złomem?
Owszem, wyremontowana tokarka z PRL bije na łeb chińskie zabawki. Tylko remonto trzeba wykonać odpowiednim sprzętem i wtedy kosztuje on więcej niż nowa chińska tokarka.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7590
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: zakup małej stołowej tokarki

#6

Post napisał: pukury » 18 maja 2020, 14:53

Hej.
Chyba powtarza - to co wieść gminna głosi.
Wystarczy poszukać w necie co ludzie toczą na tych " chińskich dziadostwach ".
Remont tokarki tzw. " starej dobrej " może zeżreć kasy co niemiara .
Że po takim remoncie będzie lepsza ? - oczywiście.
Ale - wystarczy poczytać ile to kosztuje i kasy i czasu.
Jak ktoś chce sobie coś tam w kuchni dłubać ?
pzd.
Mane Tekel Fares


Autor tematu
krzysiek015
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 18 maja 2020, 08:38

Re: zakup małej stołowej tokarki

#7

Post napisał: krzysiek015 » 18 maja 2020, 19:37

Dzięki za zainteresowanie. Chociaż wciąż jestem w czarnej d.... widać światełko w tunelu. Znalazłem takie coś: https://www.olx.pl/oferta/tokarka-precy ... c7ea3034c8
Warto? Czy na takiej tokarce nawiercę wytoczony element, walec fi 15mm h40mm na wylot wiertłem 5mm?
Taki przykład.
Czy da się zamontować uchwyt jak od wiertarki zamiast tego stożka?
Cytat z oferty:
Wyposażenie:

Uchwyt tokarski 3 szczękowy Fi 100 mm
Osłona wrzeciona
Osłona uchwytu narzędziowego
Szczęki zewnętrzne
Kieł stały MT2
Koła zmianowe (STALOWE)
Zestaw narzędzi
Osłona tylna
Instrukcja w jęz. polskim
Gwarancja

Nie kumam co to są szczęki zewnętrzne, czy kieł stały to taki, który się nie obraca? Czy Mt2 oznacza taki zakup w przypadku uchwytu do wietła i od wiertarki nie podejdzie:?https://www.km-maszyny.pl/produkt/szybk ... -305-0571/
Już niccc


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: zakup małej stołowej tokarki

#8

Post napisał: strikexp » 18 maja 2020, 22:02

To jest właśnie mini lathe, tylko coś tania a bajerów dodali np koła stalowe. Obawiam się o jakość wykonania.
Zależy w jakiej stali i jakim osprzętem. Ale robiłem na swojej (innego importera) i grubsze roboty, bo aby wytoczyć większą średnicę to trzeba wywiercić tak minimum 8mm a i 12mm czasami żeby nóż się zmieścił ;)
Do wiercenia potrzeba dobrze wycentrować konik. Jest do tego specjalne narzędzie lub mordęga z ustawianiem konika. No i tzw luzy trzeba pokasować na początek. Bo chinole tylko składają na od***rdol.

Wierci się albo uchwytem wiertarskim (najpierw nawiertak) albo wiertłem na stożek morsea. Tylko 5mm to chyba jest na stożku mk1 więc potrzebowałbyś przejściówki na mk2. Polecam mały uchwyt wiertarski za to markowy. Bo miejsca mało i długiego wiertła tam praktycznie nie da się wsadzić w duży uchwyt. Chyba że utniesz połowę :P
Czyli ten uchwyt co pokazałeś odpada. Kup sobie jakiś mały do nawiertaków. A wiertła to najlepiej na stożku morsea. Ogólnie radzę celować w sprzęt ZM Kolno. Bo 90% tego co na rynku to lipna chińszczyzna.

Szczęki zewnętrzne i wewnętrzne różnią się tym jak się nimi łapie. Jednymi złapiesz do tych 100mm lub dużą rurę od wewnątrz. Drugimi pręcik średnicy 5mm.
Tak kieł stały to taki bolec na którym nie da się toczyć, nie będę tłumaczył do czego służy. Do długich elementów musisz kupić kieł obrotowy.

I w ogóle najpierw obejrzyj filmy instruktażowe Jacek Ptasiński na youtube.


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1493
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

Re: zakup małej stołowej tokarki

#9

Post napisał: rynio_di » 18 maja 2020, 22:15

Może coś ci wytłumaczę . Szczęki zewnętrzne , mocowanie materiału większej średnicy jak przelot wrzeciona , tu masz 20 mm . Czy wywiercisz ( a nie nawiercisz ) trudno powiedzieć bo najczęściej otwór w uchwycie jest mniejszy jak przelot wrzeciona ( ja uchwyty roztoczyłem do max ile wyda aby z tyłu śrubek nie pościnało ) . Kieł stały tak to taki który się nie obraca ( mało przydatny ale czasami tak ) , Stożek Mt kiedyś nazywano Mk. Uchwyt ten który podlinkowałeś ,dobry szybkie mocowanie wiertła , precyzyjny . Taki od wiertarki podejdzie jak masz trzpień Mt/ B ( np 16 ). Myślę że ta z liku tokarka godna zainteresowania ma uchwyt 100 m a takie najczęściej mają 80 mm .


Autor tematu
krzysiek015
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 18 maja 2020, 08:38

Re: zakup małej stołowej tokarki

#10

Post napisał: krzysiek015 » 18 maja 2020, 22:20

Mam do nich 130 km, w ostateczności mogę podjechać. Tylko ja jestem za głupi żeby to sprawdzić. Brak danych porównawczych w głowie. Jak mi pokarzą do góry nogami to będę wiedział, że coś jest nie tak. Może po prostu poprosić żeby wybrali jakiś znośny egzemplarz bo odbiór osobisty.???

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”