Na samym początku się przywitam, jako że jestem tu nowy

Dorwałem sporą partię prowadnic wraz z wózkami. Są to dokładnie prowadnice SAMICK-THK 25mm i wózki HSR25. Problemem jest to, że po demontażu były przetransportowane z innymi rzeczami (niekoniecznie czystymi) i nie były należycie zabezpieczone (czyt. wcale) przez co są mocno zabrudzone. Na szczęście nie zaznały wilgoci, po prostu mnóstwo syfu przykleiło się do smaru (niestety wózki transportowane bez prowadnic). Kilka wózków zostało o coś uderzonych przez co kilka pokryw zamykających pękło (nie wiem czy dobrze, ale planuję odrzucić uszkodzone elementy i z tego co zostanie złożyć "pełnowartościowe wózki").
Jestem na etapie, na którym rozebrałem to co zostało uszkodzone i przy okazji sprawdziłem wnętrzności i na moje oko jest super - powierzchnie w korpusie bez śladów użytkowania, a same kulki pięknie błyszczące. To czego potrzebuję to wymyć wszystko i złożyć do kupy. Problem w tym, że nie miałem styczności z takim sprzętem wcześniej i nie chcę czegoś sknocić

No i do meritum - czym umyć i czym zakonserwować? Ktoś mi mówił, że do mycia nafta a do zabezpieczenia smar litowy, co wy na to? Z tego co widziałem to na allegro jest smar THK, ale z uwagi, że nie wiem w jakich warunkach to będzie pracowało to myślałem o natłuszczeniu wszystkiego olejem, a ktoś kto już to przejmie nasmaruje po swojemu zależnie od prędkości i obciążenia wózków. Gdzieś na forum wygrzebałem, że THK poleca olej VG68, ale czy to oznaczenie to wszystko? Bo wpisując choćby na alledrogo to wyskakuje wszystko od oleju do pilarek po taki do siłowników w sprzęcie budowlanym

Pomożecie?

Z góry dzięki i pozdrawiam!