Wyszedł inny kwiatek z tyłu. A no chodzi o to, że nowa panewka jest tak nowa, że jej mocowanie zbyt dużo wystaje i nie dało się założyć elementu , który idzie tuż za tym mocowaniem. Tutaj z pomocą przyszła piła stara jakaś niskich lotów, znaleziona za stodołą. Kilka wiercen , trochę pilnika i poszło. Dodam, żeby uniać wierteł typu perfect, krypton, jakies irwin. Zwykłe wytrzymało wiercenie, te badziewia, zaraz sie utępiło. Zrobiłem dystans około 2mm, lepiej zrobić coś koło 2,2 , żeby było ciut troszkę luzu. Ja mam taki, że tylko troszkę mogę dokręcić i odkręcić nakrętkę panewki i już sie zaciska, ale najważniejsze, regulacja jest i pasuje.



Na koniec trochę wirujących podzespołow. Trochę bicia wrzeciono dostało. Stało na ziemi i małe wżery się porobiły, a było na zero. Pompka sprawuje się rewelacja, zastanawiam się nad modyfikacją rurek od smarowania. Jest dosyć dobre ciśnienie i fajnie by było zrobić więcej rurek , pocieńszyć końcowki i rozprowadzić w więcej miejsc. Nie wiem, czy to sie nie mija z celem, bo przy wyższych obrotach to tam niezła kąpiej się robi. Tylko na najniższych mało co pryska na boki.
https://youtu.be/WII23rpCaF0