AWA stoi bez prądu, musiała się posunąć.
A wczoraj wydarzyło się nieszczęście. Serwowzmacniacz od napędzanych puścił dyma. Tak sam z siebie. Nawet HV nie było załączone. Gryzącego dymu pełen warsztat. Może tylko jakiś kondensator a może nie. Na razie zdemontowałem i robię testy reszty.