Frezarka ze złomu
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 88
- Rejestracja: 26 cze 2011, 14:16
- Lokalizacja: Białystok
Frezarka ze złomu
Mam prośbę o konsultację. Maszyna będzie z tego co mam. To i owo dokupię, ale głównie posiadane części i materiały determinują konstrukcję.
- Konstrukcja z profili aluminiowych
- Ruchoma brama.
- Wymiary poziome ok 1000x700
- Prowadnice na wałkach podpartych.
Pierwsze z pytań jakie mi się nasunęło, to czy w poniższym "złożeniu" koncepcji napędu bramy nie ma krytycznych błędów? Widok jest z zewnętrznej strony. Planuję bramę "postawić" na łożyskach liniowych, z pośrednictwem poziomego profilu, zapewniającego odpowiedni rozstaw łożysk. Prowadnice na górze ramy, aby łożyska pracowały w najkorzystniejszej pozycji. Aby nie zmniejszać obszaru roboczego, planuję śruby kulowe dać z boku i przenieść napęd na bramę za pomocą dociętej płyty aluminiowej. Wybaczcie brak fachowych rysunków, ale prowizoryczne złożenie chyba pokazuje o co chodzi. Napęd dwoma śrubami, lustrzane odbicie na drugim boku ramy.
- Konstrukcja z profili aluminiowych
- Ruchoma brama.
- Wymiary poziome ok 1000x700
- Prowadnice na wałkach podpartych.
Pierwsze z pytań jakie mi się nasunęło, to czy w poniższym "złożeniu" koncepcji napędu bramy nie ma krytycznych błędów? Widok jest z zewnętrznej strony. Planuję bramę "postawić" na łożyskach liniowych, z pośrednictwem poziomego profilu, zapewniającego odpowiedni rozstaw łożysk. Prowadnice na górze ramy, aby łożyska pracowały w najkorzystniejszej pozycji. Aby nie zmniejszać obszaru roboczego, planuję śruby kulowe dać z boku i przenieść napęd na bramę za pomocą dociętej płyty aluminiowej. Wybaczcie brak fachowych rysunków, ale prowizoryczne złożenie chyba pokazuje o co chodzi. Napęd dwoma śrubami, lustrzane odbicie na drugim boku ramy.
Tomasz
Moja pasja i praca - mva.pl
Moja pasja i praca - mva.pl
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Frezarka ze złomu
Bez wzmocnień z boków bramy i zastrzałów w rogach pod belką brama będzie podatna na ugięcie wzdłuż osi X...
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 88
- Rejestracja: 26 cze 2011, 14:16
- Lokalizacja: Białystok
Re: Frezarka ze złomu
Ewentualnie, śrubę mogę puścić przez środek profilu będącego podstawą bramy, ale nie mam pewności jak sztywność takiego mocowania śruby. Gdyby wyciąć taki piętrowy uchwyt z formatki 15mm? Co sądzicie na temat wyginania się tego elementu?
O przesunięcia w osi X się nie martwię. Elementy bramy będą z profili 2x95x95. Płaszczyzna styku bardzo duża. Rozwiązanie podobne jak na tym zdjęciu.
O przesunięcia w osi X się nie martwię. Elementy bramy będą z profili 2x95x95. Płaszczyzna styku bardzo duża. Rozwiązanie podobne jak na tym zdjęciu.
Tomasz
Moja pasja i praca - mva.pl
Moja pasja i praca - mva.pl
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 54
- Rejestracja: 19 cze 2014, 19:08
- Lokalizacja: Nowa Sól
Re: Frezarka ze złomu
Mam podobną bramę, tylko... stałą i ruchomy stół.
Gnie się w rękach o tak:
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 88
- Rejestracja: 26 cze 2011, 14:16
- Lokalizacja: Białystok
Re: Frezarka ze złomu
Złom ma to do siebie, że rzadko co pasuje. Miałem metrowe wałki 30mm, ale mimo grubości, bez podparcia gną się w oczach. Zatem trzeba było dorobić podpory. Problem w tym, że wałki są gładkie i trzeba otwory. Widziałem parę razy różne podpowiedzi typu wiertło do betonu itd, ale wydało mi się to tak absurdalne, że opisuję skuteczna metodę na nawiercanie wałków hartowanych do 64HRC. Może się komuś przyda.
Pierwsza sprawa, to zdarcie części hartowanej. Bez dobrego freza nie ma co podchodzić. Użyłem węglikowego freza palcowego 8mm marki Harden. Działa. Chińskimi nie ma co w ogóle próbować. Ślizga się. Zagłębienie poniżej warstwy hartowanej, tj. ok 3mm.
Potem tylko nawiercenie na odpowiednią głębokość. Wystarczy zwykłe wiertło HSS, ale użyłem też węglikowego, 10x szybciej. I volia! Wałki hartowane powiercone.
Pierwsza sprawa, to zdarcie części hartowanej. Bez dobrego freza nie ma co podchodzić. Użyłem węglikowego freza palcowego 8mm marki Harden. Działa. Chińskimi nie ma co w ogóle próbować. Ślizga się. Zagłębienie poniżej warstwy hartowanej, tj. ok 3mm.
Potem tylko nawiercenie na odpowiednią głębokość. Wystarczy zwykłe wiertło HSS, ale użyłem też węglikowego, 10x szybciej. I volia! Wałki hartowane powiercone.
Tomasz
Moja pasja i praca - mva.pl
Moja pasja i praca - mva.pl
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 779
- Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
- Lokalizacja: Kraków
Re: Frezarka ze złomu
A nie prościej kupić prowadnicę kształtową? Czas pracy, narzędzia, materiał itd i nagle okazuje się, że można było dorzucić 100zł i ma się używane prowadnice w bardzo dobrym stanie która bije na głowę wszystkie wałki...