jasiu... pisze:Po drugie, ta dyskusja mnie przerasta.
Też zaczyna mnie to przerastać.Pisali mi na maila, że na tym forum elita mnie zje, bo nic im nie pasuje hehe. Czytając niektóre komentarze myślę, że czas tu zatrzymał się w latach 90-tych z takim sprzętem:

W takim wypadku niestety mój program nie odpali...
jasiu... pisze: bo pomyśleli już o tym producenci maszyny (specjalnie kilkunastoletni tekst, żebyś nie myślał, że to coś najnowszego)
Dokładnie i właśnie tak to wygląda jakby czas się cofnął o kilkanaście lat...
Nie wiem czy wszyscy już poznali takie coś jak:

Może przedstawię:
-dwa pierwsze obrazki przedstawiają port USB, za pomocą którego możemy przenosić pliki z jednego miejsca na drugie np. z komputera do maszyny jeśli posiada taki port(operatorzy pracujący na maszynach tak oznajmili mi przenoszenie plików na maszynę)
-dwa kolejne obrazki(czyli nr 3 i 4) przedstawiają z kolei takie małe urządzenie noszące nazwę PENDRIVE. Jest to taki mały przenośny dysk, który potrzebny jest do wykonania operacji z dwóch pierwszych obrazków.
To była wersja podstawowa, jeśli posiadamy choć jeden komputer z funkcją USB i systemem WINDOWS, do tego maszyna musi posiadać także bardzo niespotykany nam port USB. Bez tego klapa...
jasiu... pisze: I nie ma w pobliżu niczego, żadnego komputera na którym pójdzie twój program!
Teraz wersja zaawansowana(odpowiedź na cytat powyżej):

UWAGA, lepiej usiądźcie, bo to teraz będzie magia:
-operator musiałby posiadać... SMARTFONA na którym mógłby napisać program moim algorytmem(ten algorytm można nawet za pomocą paru kliknięć wgrać na xboxa i za pomocą pada stworzyć g-kod - niestety tak szybko wszystko idzie do przodu) i przenieść go na PENDRIVA - było już opisane co to takiego.
Tylko jak to? z telefonu na maszynę za grube hajsiwo? W życiu!! To jest niemożliwe!
Na wyżej załączonym obrazku po pierwszej strzałce mamy takie technologie jak:
-e-mail(hmm... gdzieś to słyszałem)
-wifi
-bluetooth
Za pomocą takich "cykli" możemy przenieść program do komputera(niestety trzeba posiadać komputer - no ale jeśli mamy arkusz kalkulacyjny to chyba mamy też komputer - no chyba,że mamy tylko samoprzylepne etykiety na pudełka),a z komputera za pomocą USB do maszyny CNC! - przewalone nie? Ile czasu stracimy przenosząc te dane takimi sposobami -STRATA CZASU!
A teraz uwaga - kto nie spadł z krzesła to lepiej niech usiądzie na podłodze bo przedstawiam Wam:

Tak, jest to kabelek, można go zakupić nawet za 1zł(wiem wiem drogo), potrzebujemy do tego smartfon, który posiada USB OTG(kilka lat na rynku) i za pomocą takiego cuda piszemy program nawet na komórce kilka razy szybciej, za pomocą tego kabla i pendriva przenosimy wygenerowany kod na maszynę CNC.
Można jeszcze bardziej skrócić wymiar pomiędzy smartfonem, a pendrivem:

Z jednej strony podpięcie pod telefon, wyciągamy, od razu podpięcie do maszyny, czyż to nie jest piękne?
Lider pisze: Nie raz niektóre z nich w trakcie pracy musiałem zatrzymywać z różnych powodów (np.) dokonanie pomiaru , wprowadzenie korekty średnicy w offsecie , dolanie emulsji bo alarm na TSC wyskoczył , itd. itc.
.... , ale nigdy nie uważałem , że wykonywanie tych czynności były dla mnie stratą czasu , o której się wypowiadasz.
Drogi Panie LIDERZE(...) w którym miejscu napisałem, że stratą czasu jest dokonanie pomiaru, wprowadzenie korekty średnicy, czy dolanie emulsji do maszyny?? A co mnie to w ogóle obchodzi ile razy zatrzymujesz program? Dla mnie stratą czasu jest dobieranie 25 raz na tym samym narzędziu parametrów skrawania, jeśli obrabiasz dokładnie taki sam materiał zamocowany w imadle. Nic takiego nie napisałem!!
Ja tu piszę o algorytmie co przyspieszy pisać z ręki proste programy, a Ty mi tu wyjeżdżasz z emulsją.
Jeszcze raz - pisząc na maszynie program z ręki, nawet cyklami, możemy skrócić czas za pomocą mojego algorytmu - KOD WYNIKOWY TWOJEGO I MOJEGO BĘDZIE IDENTYCZNY:

lecz mój stworzymy dużo szybciej nawet mając przy sobie jedynie SMARTFON, bo przecież nikt komputera nie posiada! PODOBNE? Nawet z małą różnicą program wykona tą samą robotę, bo widząc Wasze odpowiedzi to i spacja w innym miejscu byłaby tematem do przemówień.
Lider pisze:Czy dla Ciebie , jako kierowcy zawodowego stanie na czerwonym świetle nie jest stratą czasu ?
Mówisz lider forum?? Hehe
Adrian M. pisze: Ok, rozumiem, że to ma być algorytm do prostych detali oraz małych serii?. Jednak w kwestii parametrów dużą rolę pełni układ UOPN (układ obrabiarka, przedmiot, narzędzie). Przyjmijmy np. wysięg narzędzia- parametry są bardzo zależne od jego wielkości, masz przykład w linku- jakie ustawisz w algorytmie?
Jeśli interesuje Cię temat zapraszam do dyskusji na maila [email protected], tym wpisem kończę tutaj dyskusję, ponieważ znów straciłem godzinę na odpisywanie bezsensownych tekstów, bo koleś musi emulsję nalać do maszyny. Dobrze chociaż, że w trakcie pisania nie musiałeś wymieniać wrzeciona bo nie kręci:-)
Program i tak powstanie dla kolegi, ale jeśli komuś pomysł się podoba to zapraszam na maila, mam inny projekt do skończenia, a siedzę tu kilkadziesiąt minut i zamiast w skrócie dowiedzieć się jak piszecie programy z ręki, by analizować i poprawiać mój algorytm to tracę czas tak jak dokładnie któryś z LIDERÓW zauważył na czerwonym świetle.
I ostatnie
Adrian M. pisze: Po siódme, nie chciałbyś prowadzić ciężarówki, w której układ wspomagania kierownicy zaprojektowałby fryzjer.
Jeśli układ przejdzie wszystkie testy, certyfikaty, czy jakie tam są potrzebne deklaracje zgodności i zasady to co mnie to interesuje kto to wymyślił? Mogła to nawet zaprojektować czyjaś 4 letnia wnuczka Panie liderze, poczytaj Pan co kto powymyślał w jakim wieku to się Pan zdziwisz....
Pozdrawiam
[email protected]