kuśwa, ja zawsze podziwiałem ludzi muzykalnych. W podstawówce na lekcjach muzyki dzieci wstawały i śpiewały po kolei zgodnie kolejnością w dzienniku, jak dochodziło do mnie to pani mówiła: ,, dobra ty, ...(nazwisko) nie śpiewaj
Wkrótce zacząłem słuchać głównie metalu i hard rocka. I tak mi zostało, choć babcia ostrzegała że od słuchania takiej muzyki z główką będzie raczej nie tak
Pewnie z tego co lubię ja- całkowite muzyczne beztalencie, wręcz osobnik amuzykalny za wiele się Wam nie spodoba, ale z tych bardziej przystępnych dla normalnego człowieka kawałków, które może jeszcze uznać za jakąś muzykę może to: