Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

z cyklu "co kupić?"

Dyskusje dotyczące frezowania i frezarek konwencjonalnych.

Adam Domański
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 712
Rejestracja: 04 lut 2008, 20:26
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

#21

Post napisał: Adam Domański » 02 cze 2019, 17:25

Moja jest z 1987 r. a tamta 1989 r. stąd pewnie ta różnica :cry: .




Dzidek 2811
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 10
Posty: 35
Rejestracja: 26 maja 2019, 15:13
Lokalizacja: Czeladź

Re: Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

#22

Post napisał: Dzidek 2811 » 04 cze 2019, 22:27

No i wiem już coś więcej . Silnik 1.1 kW , 1400 obr/min , lewe i prawe obroty . Posuw napędzany silnikiem 24v ( wygląda jak silnik od wycieraczek ) i 6 prędkości - od 5 - 100 mm /min . Wyłącznik krańcowy sterowany przez zderzaki montowane na bocznym rowku teowym . Napęd główny to przekładnia paskowa 4 rowkowa z silnika na wałek pośredni i dwa długie paski klinowe na wałek wrzeciona ( i to chyba identycznie jak we wszystkich innych modelach ). Dwa biegi sterowane ręczną wajchą ( dwa koła zębate z bakelitu czy czegoś w tym stylu ). Jest jedno trafo 380/24v czyli nie ma już tego trafo na 110 v . To na razie tyle .

Dodane 5 minuty 42 sekundy:
Kolego Adamie D. mam kilka pytań odnośnie przeróbek Twojej FWE16 . Mogę na priva ?


Adam Domański
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 712
Rejestracja: 04 lut 2008, 20:26
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

#23

Post napisał: Adam Domański » 04 cze 2019, 22:29

U mnie silnik 0.8 KW ,reszta tak samo ( oczywiście bez posuwu).
Nie ma problemu.


Dzidek 2811
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 10
Posty: 35
Rejestracja: 26 maja 2019, 15:13
Lokalizacja: Czeladź

Re: Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

#24

Post napisał: Dzidek 2811 » 17 cze 2019, 22:55

fotkihttps:// Obrazek Sterowanie posuwem fwe16.

Dodane 10 minuty 55 sekundy:
Obrazek Napęd

Dodane 2 minuty 28 sekundy:
Obrazek Sterowanie prędkością posuwu .

Dodane 5 minuty 5 sekundy:
Sam napęd od tylca niewiele widoczny . Od przodu , czyli od strony sterowania obudowany osłonami . Na razie tego nie rozbierałem .


Adam Domański
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 712
Rejestracja: 04 lut 2008, 20:26
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

#25

Post napisał: Adam Domański » 18 cze 2019, 11:32

Dzidek 2811 pisze:
17 cze 2019, 23:02

Sam napęd od tylca niewiele widoczny . Od przodu , czyli od strony sterowania obudowany osłonami . Na razie tego nie rozbierałem .
Będę wdzięczny za zdjęcia "roznegliżowanego" tego posuwu. I ewentualny opis co do czego.


Dzidek 2811
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 10
Posty: 35
Rejestracja: 26 maja 2019, 15:13
Lokalizacja: Czeladź

Re: Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

#26

Post napisał: Dzidek 2811 » 20 cze 2019, 17:49

Ok . Tylko jak się nadarzy jakaś okazja do rozbiórki . A tak właściwie to można by założyć nowy temat dla naszej lalki . Wszystkie sprawy dotyczące FWE 16 w jednym miejscu .


Adam Domański
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 712
Rejestracja: 04 lut 2008, 20:26
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

#27

Post napisał: Adam Domański » 21 cze 2019, 16:18

Dzidek 2811 pisze:
20 cze 2019, 17:49
A tak właściwie to można by założyć nowy temat dla naszej lalki . Wszystkie sprawy dotyczące FWE 16 w jednym miejscu .
No tak,tylko ilu nas jest?


Dzidek 2811
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 10
Posty: 35
Rejestracja: 26 maja 2019, 15:13
Lokalizacja: Czeladź

Re: Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

#28

Post napisał: Dzidek 2811 » 21 cze 2019, 22:48

To chyba nie ma znaczenia . A jest nas przynajmniej 4-5 a może i więcej . Sam zaglądałem często na forum zanim zarejestrowałem konto , po różne info . Ja nie mam uprawnień do zakładania nowych tematów , ale chętnie mogę to rozpocząć .


wt
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 426
Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

#29

Post napisał: wt » 21 cze 2019, 23:26

Może warto poprosić kogoś o udostępnienie prawdziwej frezarki do popracowania. Okaże się wtedy różnica w jakości powierzchni przy posuwie mechanicznym. Będzie można zmieniać obroty od na przykład 30 na minutę do tych wyższych, przekładając wajchy. Pewnie nie będzie wtedy zachwytu nad zaletami falowników, gdzie przy małych obrotach musi chociaż trochę szarpać pod obciążeniem. Trudno dostać tanią, starą i jednocześnie małą maszynę o dobrych parametrach. Pozdrawiam


Dzidek 2811
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 10
Posty: 35
Rejestracja: 26 maja 2019, 15:13
Lokalizacja: Czeladź

Re: Gdy ZOSIA przestaje wystarczać...

#30

Post napisał: Dzidek 2811 » 22 cze 2019, 10:04

Powiem tak . Frezowanie na Zosi a na małej frezarce jaką jest FWE16 to i tak kosmiczna różnica . Próbowałem na Zosi dorobić sobie łapy do montażu stolika magnetycznego . W zwykłej stali wywierciłem 3 otwory fi 10 obok siebie i próbowałem je rozfrezować . Doznałem szoku . Trzęsła się telepała na wszystkie strony . W końcu rozwierciłem to zwykłym wiertłem . Następne łapki poszły już na fwe16 bez problemu . Frezowałem trzonek noża tokarskiego frezem hss palcowym , walcowo - czołowym fi 10 4 piórowym i też poszło bez problemów . Powierzchnia nie była idealna , ale to już raczej kwestia doboru obrotów i posuwu . Frezowałem twarde aluminium magnezowe odlane z aluminiowego złomu samochodowego frezem nasadczym fi 40 - bez problemu . Tak że fwe 16 też daje radę . Mam ją dopiero od 2 tygodni i uczę się ją obsługiwać , ale jak na razie jestem zadowolony z jej pracy .

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne”