
o budowie elektryka z jednym z kolegów dużo sobie na mail "pogadaliśmy" bo jak mnie już życie nauczyło na forum nie warto niektórych tematów poruszać (np. o samochodzie do sportu) bo tu się zaraz dowiem po co mi to, mogę coś innego kupić, po co komu teslowkie Panasonic-i, do tego wycie technicznych idiotów że zaraz wszystkich dookoła pozabijam.
Auto zarejestrowane jest w Uk w DVLA i ubezpieczone bez żadnych problemów, jak testy pokazały np droga hamowania zmniejszyła się o blisko połowę w porównaniu z oryginałem wychodzącym z fabryki (wiem, wiem przez lata opony się zmieniły itd ale w większości to zasługa nowego układu hamulcowego).
E-Toyo sprzedałem bo jakoś mi nigdy nie po drodze z japończykami (wyjątkiem jest mój lancer), a był to projekt na przetarcie szlaków, w tej chwili starszy amerykanin na tapecie (bardziej jego skorupa), zobaczymy co z tego wyjdzie.