tad1 pisze: ↑23 gru 2018, 12:08
zaczynamy od podstaw nauki latania na symulatorze
Za dzieciaka latałem na symulatorze i nie szło mi zbyt dobrze. Ale to był symulator z ziemi hehe
Na miejscu pilota chyba całą młodość latałem, więc jakieś tam minimalne pojęcie mam.
Zresztą pisałem że mnie interesuje model z autopilotem. Coś tam się studiowało na ten temat więc powinienem sobie poradzić w jakiejś dłuższej perspektywie czasowej.
tad1 pisze: ↑23 gru 2018, 12:08
Tu nie ma miejsca na błędy ,każdy błąd to koszty od złotówek za klej do sklejenia pianki do ciężkich tysięcy za model konstrukcyjny .plus czas na naprawę modelu.
Dlatego chciałem mieć maszynkę do masowej produkcji skrzydeł które najczęściej się łamią.
tad1 pisze: ↑23 gru 2018, 12:08
Nie mówiąc o kosztach serw aparatury ,silnika i całej reszty potrzebnej do ulotnienia modelu .
Serw mam tyle że co najwyżej będę musiał dokupić do pary jedną lub dwie sztuki. Co do reszty to jestem tego świadom że trzeba będzie wydać z 500-700 na silnik żarowy, z 500 elektronikę i różne inne koszty za kolejne stówki.
tad1 pisze: ↑23 gru 2018, 12:08
Można łatwiej się nauczyć przynajmniej latać mając odpowiednią kasę kupuje gotowy model
Miałem tak zrobić na początek ale obawiam się czy będę miał czas na zabawę taką zabawką.