Przy tak długiej konstrukcji może być problem z wyżarzaniem. Może stół potraktować jako osobny element. Natomiast konstrukcję samej frezarki wykonać z większych profili 100 x50 x 5.

A proszę wskazać chociaż jednego który doświadczył "niewyrzażenia " swojej konstrukcji - że coś mu pękło, czy że z czasem się odkształciło albo że zauważył krzywiznę po obrobieniu wiórowo. Nie kwestionuję przydatnosci obróbki cieplnej po spawaniu - interesuje mnie zakres wiary że jak wyrzażę to konstrukcja będzie udana.Jaszuk88 pisze:Z czasem zmieniłem zdanie czytając wypowiedzi doświadczonych kolegów.
No cóż, albo się wierzy albo nie. Jeżeli nie mam doświadczenia w budowie maszyn, a koledzy z forum pokazują swoje mustangi i przy każdej okazji twierdzą, że należy wyżarzać to wierzę.qqaz pisze:A proszę wskazać chociaż jednego który doświadczył "niewyrzażenia " swojej konstrukcji - że coś mu pękło, czy że z czasem się odkształciło albo że zauważył krzywiznę po obrobieniu wiórowo. Nie kwestionuję przydatnosci obróbki cieplnej po spawaniu - interesuje mnie zakres wiary że jak wyrzażę to konstrukcja będzie udana.
Generalnie wszystkiemu winna jest rozszerzalność cieplna stali, czy innego spawanego metalu. Ogromna różnica temperatur wywołuje miejscowe, bardzo silne rozrzerzenie materiału, co uniemożliwia wykonanie idealnych połączeń. Elementy ustawione względem siebie pod kątem prostym, po zespawaniu przeważnie już kąta nie zachowują. Oczywiście są specjaliści spawalnictwa, którzy potrafią to zrobić dobrze i geometria będzie zachowana ale nie oznacza to, że naprężenia zniknęły. Można niewyżarzać, splanować powierzchnie przylg prowadnic ale należy pamiętać, że konstrukcja będzia narażona na drgania. Jedną z technik odprężania spawów jest wibrowanie i może okazać się, że po pewnym czasie drgania od narzędzia spowodują takie odprężenie i zmianę geometrii. Jeśli zbuduję maszynkę ze stali za 5kPLN, to wolę dołożyć 100PLN na wyżarzanie i nie martwić się czy w przyszłości nie będę musiał ponownie splanować przylg.qqaz pisze:Stwierdził jeden ( akurat slusznie) , reszta powtarza w większym czy mniejszym stopniu zasadności.