Co byś zrobił inaczej w swoim biznesie?

strikexp głupoty piszesz jak przeważnie. Szybko tłumaczę.
Zakupiłem 3 mieszkania za około 150tyś funtów, czyli poniżej połowy wartości mojego obecnego domu, przynoszą one mi dochód w wysokości 1800f/miesiąc czyli szybko licząc po 10 latach przyniosły mi dochód 216k, w tej chwili jakbym sprzedał to około 210-220k do portfela, także co się nie opłacało geniuszu biznesu?, spec IT a prostej matematyki z podstawówki nie rozumie.
I ty ludziom chcesz porady dawać.....

Jeszcze jedna rzecz mnie intryguje, ile kolega strikexp ma lat? Młody wiek tłumaczyłby taką fantazję ale skoro kolega pracuje w IT, zakładam że skończył jakieś studia więc pewnie bliżej 30 niż 20, a tego już nie rozumiem jak wykształcony człowiek w takim wieku może być tak oderwany od rzeczywistości. Kolega dzieli się z nami wiedzą jak inwestować duże pieniądze tyle że ta wiedza pochodzi z "poradnika inwestora" czy czegoś w tym rodzaju. Kiedyś była moda na takie głupoty, półki się uginały od tytułów typu jak zarobić milion w rok itp itd. książek się sprzedało dziesiątki tysięcy ale czy po roku milionerów tylu przybyło ?

Zainteresowałem się jeszcze na studiach forexem, to były początki i nie było tylu brokerów co teraz. Nie zacząłem grać wtedy realnie bo widmo wezwania do uzupełnienia depozytu przy potężnej wtopie skutecznie mnie odstraszyło. Po latach wróciłem do tematu i jakąś luźną gotóweczkę w to zainwestowałem, oczywiście jako początkujący zacząłem wertować poradniki itp. pełne były zasad ograniczenia ryzyka itd itp. Nie podobał mi się taki model inwestowania i jakiekolwiek zyski zacząłem osiągać dopiero jak zacząłem robić dokładnie odwrotnie do tego co pisali w poradnikach. Doszedłem do wniosku że poradniki piszą ekonomiści którym to na rękę żeby jak największą część rynku stanowili wyszkoleni w określony sposób kupcy, dzięki czemu rynek staje się bardziej przewidywalny. Tak jest ze wszystkim, nie wierz we wszystko co czytasz bo nawet jeśli ktoś podaje Ci przepis na sukces to z pewnością nie wymieni wszystkich składników. Nawet na forum możesz pooglądać różne ciekawe rozwiązania techniczne ale to od niuansów zależy czy system zadziała i tych nikt nie zdradza, trzeba do nich dojść samemu.


Jest jeszcze opcja że kolega ma satysfakcję z podpuszczania ludzi i robienia burzy w szklance wody .

Pozdrawiam

Poczekamy, zobaczymy jak koledze idzie ten forex gdy dojdzie do jakieś wojny jak np w Iraku
O mojej fantazji nie chce mi się wypowiadać, wystarczy że przeczytałem:

DOHC pisze: ↑

18 wrz 2018, 10:00

skoro kolega pracuje w IT, zakładam że skończył jakieś studia więc pewnie bliżej 30 niż 20

Więc jak ktoś ma takie pojęcie o IT to nawet nie warto wdawać się w dyskusję.

JanŻelazny pisze: ↑

18 wrz 2018, 07:33

Jasne bo ty wszystko wiesz a nieruchomości są złe do inwestowania. Haha.

Nie są złe bo będą stały 50-100 lat. Sam obecnie mieszkam w kamienicy z lat 50, budowanej chyba jeszcze z gruzów getta Warszawskiego. Mowa tutaj o dochodzie pasywnym a nie samej opłacalności.

A @dance1 to chyba oderwał się od rzeczywistości, opowiada o nieruchomościach w UK... Tak fajnie że jesteś imigrantem, ale nas obchodzą reali polskie a nie UK. Gęstość zaludnienia w PL jest prawie o połowę mniejsza niż w UK...

wiesz co to znaczy Unia Europejska? to że możesz robić biznes gdzie chcesz, po to też granice są otwarte.
To że ty siedzisz w małym ciemnym pokoiku i wklepujesz tekst w komputer nie znaczy że wszyscy muszą. Taki widać z ciebie fachowiec IT jak i od obróbki skrawaniem....
Przestań już pajacować.

Czym się różni "mały ciemny pokoik" , ten w Polsce i w UK ?

jest wymiarowany w calach ! a ciemno i Tu i Tam jak w duu.. afrykańskiej (bez "pronda")

strikexp pisze: ↑

18 wrz 2018, 10:47

Poczekamy, zobaczymy jak koledze idzie ten forex gdy dojdzie do jakieś wojny jak np w Iraku
O mojej fantazji nie chce mi się wypowiadać, wystarczy że przeczytałem:

DOHC pisze: ↑

18 wrz 2018, 10:00

skoro kolega pracuje w IT, zakładam że skończył jakieś studia więc pewnie bliżej 30 niż 20

Więc jak ktoś ma takie pojęcie o IT to nawet nie warto wdawać się w dyskusję.
...

Stwierdzenie którego używasz za każdym razem jak brakuje Ci argumentu.

Mam do czynienia z ludźmi związanymi z IT, wiem ile miesięcy trwa projekt typu VOD ile jest w to zaangażowanych osób do samych testów , do kodowania itd itp. Ty piszesz że wyceniasz sam takie tematy, no chyba że Twoje IT to instalacja wtyczek do wordpressa a nie kreowanie rozwiązań uszytych pod klienta. Wiem jakie mają problemy ludzie którzy coś znaczą w swoich firmach IT (brak czasu i czy wybrać q7 czy x6 do wynajmu długoterminowego). Ty w żadnym punkcie nie piszesz nic konkretnego, same ogólniki, jak rozumiem studiów nie masz tylko jesteś za***iście zdolnym informatykiem samoukiem którego nikt nie chce zatrudnić na stałe (piszesz że wystawiasz faktury). Nie lubię tego robić ale w Twoim przypadku aż ciśnie się na usta że po prostu kłamiesz.

Zarejestrowałeś się 536 dni temu i w tym czasie 1859 postów, prawie 3,5 posta dziennie, imponujące kiedy Ty masz czas na pracę i doszkalanie się ?

Piszę o tym wszystkim w zasadzie tylko dlatego że pisałeś człowiekowi (IMPULS) że jest beznadziejnym przedsiębiorcą, takie teksty szczególnie drażnią gdy rzuca je osoba która NIC nie pokazała i w zasadzie nic nie zrobiła. Proponuje nabrać odrobinę pokory i szacunku do ludzi.

Pozdrawiam

DOHC - ot, napisałeś o "szarej rzeczywistości'
(pewnie i mnie to dotyczy, ale ja nie zjadłem wszystkich rozumów)

DOHC pisze:pisałeś człowiekowi (IMPULS) że jest beznadziejnym przedsiębiorcą, takie teksty szczególnie drażnią

Raczej bawią. To tak jak by Ci naubliżało 3 letnie dziecko że słabo gotujesz w porównaniu do mamy. W sumie to trochę może by i miało rację bo gotowanie mamy to jednak gotowanie mamy.

Yarec pisze: ↑

18 wrz 2018, 13:02

DOHC - ot, napisałeś o "szarej rzeczywistości'
(pewnie i mnie to dotyczy, ale ja nie zjadłem wszystkich rozumów)

Nie bardzo rozumiem, jeśli się poczułeś dotknięty to nie miałem takiego zamiaru. Nawet kolegi strikexp nie miałem zamiaru obrażać.

IMPULS3 pisze: ↑

18 wrz 2018, 13:18

DOHC pisze:pisałeś człowiekowi (IMPULS) że jest beznadziejnym przedsiębiorcą, takie teksty szczególnie drażnią

Raczej bawią. To tak jak by Ci naubliżało 3 letnie dziecko że słabo gotujesz w porównaniu do mamy. W sumie to trochę może by i miało rację bo gotowanie mamy to jednak gotowanie mamy.

No nie spodziewałem się że płakałeś w poduszkę .

Pozdrawiam