DOHC pisze: Robota typu ramie pewnie taniej jest kupić do modernizacji
Tu można się zdziwić. Kupić ramię w dobrym stanie nie jest tanio, a jeśli jest w słabym stanie (jak większość tanich ramion na rynku) to koszt doprowadzenia każdego "jointa" do stanu bezluzowości może być kosmiczny W przypadku kiedy ramię ma minimalne luzy na jointach nie możemy tu już mówić o żadnej dokładności... Pomijając fakt, że np. dla dużego ramienia KUKA serii KR producent deklaruje powtarzalność rzędu 0.4mm na nowym ramieniu... Po 20 latach w zakładzie na taśmie produkcyjnej parametr ten się ostro rozjeżdża... Czasami nawet do spawania jest za luzno
Swego czasu interesowałem się ramionami i zrobiłem mały wywiad dochodząc niestety do wniosku, że te wszystkie KUKI z allegro i innych portali nadają się już tylko do przeróbki na ładowacze do paletowania worków z cementem z dokładnością +/- 1cm
A test dokładności jest banalnie łatwo zrobić pod warunkiem, że sprzedawane ramię jest podpięte do prądu i sprawne. Sprzedawcy też o tym wiedzą i często programują sami test w sposób identycznych ustawień jointów na poszczególnych punktach pomiarów. Wtedy pomimo luzów robot trafia w punkty bo operuje cały czas w tym samym zakresie co w pierwszym ustawieniu. Wystarczy zadać robotowi na każdym punkcie zmianę kąta wymuszonego na jednym joincie (wtedy musi skorygować pozostałe do pozycji odpowiadającej) i już się test rozjeżdża Można też zadać funkcję "follow zero" i kręcić kółka wokół iglicy ale w tym teście nie sprawdzimy całego zakresu ruchu...
A no widzisz, też się zapaliłem kiedyś do takich ramion, myślałem o budowie lub kupnie ale po przeanalizowaniu tematu zostawiłem to "na później". Generalnie moim zdaniem nie ma sensu się do takiego czegoś zabierać bez przygotowania sterowania pozwalającego na wygodne programowanie. Do linuxa trzeba by pewnie dopisać odpowiedni komponent i by ogarnął no ale to wymaga czasu.
DOHC , też mnie to martwi , długa dzwignia zmniejsza moment.
Druga sprawa co mnie martwi to rozdzielczość na końcu ramienia , chociażby z tego względu zrobiłbym przekładnie 1:5
Ale nie ma co gdybać , ja czekam na efekty i testy , osobiście zapalam się na kinematykę SCARA i będę chciał to ogarnąć.
No siłę można by policzyć dla newralgicznego przypadku tzn wtedy gdy ramiona są pod kątem prostym. Zakładając że silniki to 5 NM, przełożenie to 2:1. Mamy do dyspozycji moment 10Nm w punkcie mocowania górnego ramienia. Zakładam długość górnego ramienia na 20 cm, w takim wypadku w przegubie pomiędzy ramionami mamy do dyspozycji 50 N siły której wektor leży w osi dolnego ramienia. Siła ta jest siłą wypadkową, z trygonometrii można by policzyć jaka jej część działa w kierunku pionowym czyli jest dostępna na podnoszenie ciężaru. Tak ja to widzę, są jakieś błędy wtakim toku rozumowania?
kamar pisze:chętnie coś pooglądał i pogrymasił a nie tylko słuchał
Też bym pooglądał jak na biurku rośnie u mnie
Niestety mam taki okres w życiu ,że czas biorę na kredyt , roboty dużo , tak ,że w ostatnim czasie nawet wszystkie retrofity w trakcie co miałem poodsprzedawałem
Czy napęd będzie bezpośredni na osi czy przekładnia?
Fajnie odchudzone ramiona. Jeszce można upchnąć mniejsze otwory pomiędzy oraz w postawie bazowej chwytaka kilka otworów.
[b]MACH3 cnc[/b]Tworzenie Makr do palników magazynków THC OHC inne[b]EKRANY dla firm producentów maszyn[/b] Budowa sprzedaż wypalarki plazma gaz obrotnice Elektrodrążarki Frezarki Tokarki Giętarki3D inne wg zlecenia 888 708 196 Tomek Komor [email protected]