Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 29
- Rejestracja: 23 kwie 2018, 22:12
Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego
Ja jeszcze jej nie wystawiałem ale widziałem ogłoszenia podobnych sprzętów od 1200 do nawet 3000zł
nie wiem czy to tyle warte ale jak ktoś chce tyle dać to zapraszam dogadamy się! 
Oczywiście jestem świadomy tego, że potrzebuję czujnik zegarowy który nawet mam gdzieś w pierdolniku jeśli szczury go nie zjadły. Tak jak mówiłem lub nie
mam w pracy pewne zaplecze i pomoc profesjonalnych narzędziowni więc jeśli chodzi o takie rzeczy jak ostrzenie narzędzi to nie problem.
Suwmiarek też dostałem w ciągu ostatnich lat kilka - niektóre nawet w folii więc spoko.
Ja przeważnie potrzebuję dorobić sobie jakąś oś czy tulejkę z dokładnością do 0,1mm to na moje potrzeby aż świat.
Tak jak mówiłem jedyne co by mnie ucieszyło bardzo to posuwy do gwintów.
No i jestem ograniczony miejscem - jeśli możecie polecić jakąś tokarkę konkretnie to będę wdzięczny rozważę każdą opcję.


Oczywiście jestem świadomy tego, że potrzebuję czujnik zegarowy który nawet mam gdzieś w pierdolniku jeśli szczury go nie zjadły. Tak jak mówiłem lub nie

Suwmiarek też dostałem w ciągu ostatnich lat kilka - niektóre nawet w folii więc spoko.
Ja przeważnie potrzebuję dorobić sobie jakąś oś czy tulejkę z dokładnością do 0,1mm to na moje potrzeby aż świat.
Tak jak mówiłem jedyne co by mnie ucieszyło bardzo to posuwy do gwintów.
No i jestem ograniczony miejscem - jeśli możecie polecić jakąś tokarkę konkretnie to będę wdzięczny rozważę każdą opcję.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego
Szlifierkę stołową to musisz mieć blisko tokarki, ale tragedii nie ma bo ja za swoja dałem 160zł. I chociaż od niesymetrycznych kamieni stół tańczy po całym warsztacie.
Wartość 0,1mm to małą wartość. Ja mam wspomnianą mini lathe:
https://www.basspolska.com/mala-tokarka ... etalu.html
Jak na niej przeorałem o 0,05mm to się złapałem za głowę. Luz był bardzo wyczuwalny w łożysku. Tak naprawdę to połączenie suwliwe masz przy 0,01-0,02mm, potem to już jest co najwyżej ośka do taczki ogrodowej. Chyba ze temperatura się zmieni i nagle się dopasuje
Ta moja tokarka ma jakieś 70cm długości, praktycznie da się toczyć do około 230mm długości. Ale jęsli masz miejsce to lepiej kupić coś co jest czołgiem w porównaniu do niej:
http://metaltechnics.pl/sklep/tokarki/tytan-520/
Jak możesz 2-3 tyś wziąć to bym się nawet nie zastanawiał nad budową tokarki. Będziesz ją 5 lat budował zamiast robić coś pożytecznego w tym czasie. Samo gwintowanie wymaga zrobienia synchronizacji śruby pociągowej z obrotami wrzeciona. Ja w tej małej mam do tego z 15 kół zębatych do wymieniania w przekładni. Nawet nie odważyłem się czegokolwiek gwintować.
Wartość 0,1mm to małą wartość. Ja mam wspomnianą mini lathe:
https://www.basspolska.com/mala-tokarka ... etalu.html
Jak na niej przeorałem o 0,05mm to się złapałem za głowę. Luz był bardzo wyczuwalny w łożysku. Tak naprawdę to połączenie suwliwe masz przy 0,01-0,02mm, potem to już jest co najwyżej ośka do taczki ogrodowej. Chyba ze temperatura się zmieni i nagle się dopasuje

Ta moja tokarka ma jakieś 70cm długości, praktycznie da się toczyć do około 230mm długości. Ale jęsli masz miejsce to lepiej kupić coś co jest czołgiem w porównaniu do niej:
http://metaltechnics.pl/sklep/tokarki/tytan-520/
Jak możesz 2-3 tyś wziąć to bym się nawet nie zastanawiał nad budową tokarki. Będziesz ją 5 lat budował zamiast robić coś pożytecznego w tym czasie. Samo gwintowanie wymaga zrobienia synchronizacji śruby pociągowej z obrotami wrzeciona. Ja w tej małej mam do tego z 15 kół zębatych do wymieniania w przekładni. Nawet nie odważyłem się czegokolwiek gwintować.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2437
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego
Paczka płytek z Chin kosztuje 20-30zł, czyli 2-3zł za sztukę. Sam nóż drugie tyle, także nie wiem, czy te stalki to naprawdę taka super alternatywa. Chyba, że dla wprawy ktoś chce się bawić w szlifowanie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4690
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego
One są dobre jak nie masz odpowiedniego noża. Na pewno warto mieć jedną dużą i mniejsze jako podkładki. Ja np taką 3x3mm roztaczałem mały otwór jak nie miałem wiertła.
Dużych stalek się nie opłaca do stali kupować, kosztują tyle co dwie paczki płytek.
Dużych stalek się nie opłaca do stali kupować, kosztują tyle co dwie paczki płytek.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego
Hej.
Nie wszystko zrobisz płytkami za 3 pln.
Co nie znaczy że się nie przydają - coś twardszego też trzeba pojechać.
Chodzi mi tylko o to że na początek stalki są lepsze - więcej " wybaczają " .
No i co nie bez znaczenia - uczymy się ostrzyć .
Co kto lubi
pzd.
dodając -
ostatnio przyszło mi toczyć trochę otworów fi 5mm oraz 6.35mm .
płytkami było by ciężko
Nie wszystko zrobisz płytkami za 3 pln.
Co nie znaczy że się nie przydają - coś twardszego też trzeba pojechać.
Chodzi mi tylko o to że na początek stalki są lepsze - więcej " wybaczają " .
No i co nie bez znaczenia - uczymy się ostrzyć .
Co kto lubi

pzd.
dodając -
ostatnio przyszło mi toczyć trochę otworów fi 5mm oraz 6.35mm .
płytkami było by ciężko

Mane Tekel Fares