Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
michallodz
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 3
Posty: 29
Rejestracja: 23 kwie 2018, 22:12

Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

#1

Post napisał: michallodz » 24 lip 2018, 17:43

Dzień dobry, stałem się ostatnio posiadaczem takiego oto przyrządu kłowego chyba polskiej produkcji model o ile dobrze czytam MRSb 315x500.
Sam przyrząd nie jest mi do niczego potrzebny za to tokarkę zawsze chciałem mieć :)
Pytanie nr czy to się nada? Czy może lepiej spróbować to sprzedać i postawić na jakąś chińską tokarkę? Chciałbym usłyszeć Wasze opinie.
Z grubsza patrzyłem sobie na to i w sumie wystarczyło by z jednej strony w konik włożyć kieł obrotowy zamiast stałego na morsie 3 a z drugiej strony jak wyjmę tuleję w której siedzi drugi mors mam 35mm średnicy otwór mógłbym tam wpasować dwa łożyska 6003 i w środek dać wałek 17mm. Z jednej strony koło pasowe z drugiej piasta i uchwyt tokarski i coś już by jak tokarka by było. Ale czy 17mm to nie za mało?



Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

#2

Post napisał: Petroholic » 24 lip 2018, 18:29

michallodz pisze:17mm to nie za mało?
Zdecydowanie za mało - chyba, że robisz tokarkę zegarmistrzowską :)


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

#3

Post napisał: strikexp » 24 lip 2018, 19:18

michallodz pisze:
24 lip 2018, 17:43
Czy może lepiej spróbować to sprzedać i postawić na jakąś chińską tokarkę? Chciałbym usłyszeć Wasze opinie.
Jakaś chińska tokarka to dobry wybór dla amatora. Delikatne to, ale tocząc 1h tygodniowo to nie zarżniesz jej przez 10-20 lat.
Możesz kupić używaną do remontu za 1000-3000zł. Albo od razu rzucić się na nową mini lathe(2500-3000zł) lub nutoola (np tytan 500 za jakieś 4000-5000zł).
Sama tokarka niewiele daje. Żeby poszaleć trzeba mieć osprzęt który kosztuje kilka tysięcy złotych (kły, noże, czujniki zegarowe itd). No i sam bez narzędzi nie zrobisz przyzwoitej tokarki. To musi być precyzyjne bo inaczej to możesz sobie na niej drewno rąbać a nie wałek pod łożysko wytoczyć. Jeśli już naprawdę nie masz kasy to kup jakiegoś złoma sprzed 30 lat, oby wrzeciono było sprawne a łoże w miarę równe. Będziesz to mógł remontować.


Barni
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 142
Rejestracja: 29 lut 2012, 13:14
Lokalizacja: Niepołomice

Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

#4

Post napisał: Barni » 24 lip 2018, 19:34

@strikexp prosze cię skończ już... Kupiłem Ous 1 za grosze w kiepskim stanie remont w granicach rozsądku. Na początek kilka stalek, kieł obrotowy i futerko do wiercenia i do roboty to nie są tysące złotych w osprzęt a max kilka stówek. Wałek pod lożysko na początku pasowałem do łożyska bo nawet mikrometru nie miałem. Polecanie komuś mini latche i to jeszcze do remontu to jak polecanie hulajnogi (do remontu) komuś kto szuka skuterka...

Pod mały uchwyt max 80mm rezygnując całkowicie z przelotu wrzeciona i robiąc konstrukcje wrzeciona możliwie krótką wg mnie powinno dać radę...


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7606
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

#5

Post napisał: pukury » 24 lip 2018, 21:33

Hej !
Barni - nie dziw się !
Pogoda - idą burze, temperatura , wakacje , zbliża się zaćmienie Księżyca - to i ludziom wali w dekiel :mrgreen:
Co do tokarki - a co z suportem ?
Bo było nie było coś musi być przecież.
Jak już masz zamiar robić - to może kup złoma i ratuj go - i tu się zgadzam z Kol. strikexp
Zapewniam że i tak wyjdzie taniej a efekt będzie o niebo lepszy.
pzd.
Mane Tekel Fares


Autor tematu
michallodz
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 3
Posty: 29
Rejestracja: 23 kwie 2018, 22:12

Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

#6

Post napisał: michallodz » 24 lip 2018, 22:13

Może wrzucę w ogóle jakieś zdjęcia bo zapomniałem w pierwszym poście :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A jaki wałek by był potrzebny żeby to hulało? Bo tam jest jeszcze jedna tuleja którą pewnie da się wyprasować i myślę że mogło by się zrobić z 35 jakieś 50-55mm miejsca.
Ja nie jestem profesjonalistą w żadnym wypadku potrzebuję tego żeby sobie coś tam niewielkiego zrobić czasami jak będę potrzebował. Niby mam w pracy kilka narzędziowni zaprzyjaźnionych ale już mi tyle rzeczy robią, że aż mi wstyd z kolejnymi pierdołami przychodzić zwłaszcza, że nie chcą nawet ode mnie na flachę wziąć.
W remonty tokarek nie chcę się bawić ani nie mam do tego głowy ani czasu.
No i co ważne miejsca też nie mam to ustrojstwo ma może metr długości i da się je ustawić na jakimś solidnym stole i takiego czegoś chcę nic dużego.
Kolega strikexp się rozpędził żadne czujniki nie będą mi potrzebne, jak będę miał funkcję nacinania gwintów to będzie max maxów moich potrzeb. :D
Jeśli chodzi o suport to bym musiał go sobie zrobić, stali mam w brud, spawać potrafię. A przy potrzebie precyzyjnego cięcia blach mam dostęp do lasera i mi w cenie złomu kolega wypali co będę chciał. W tym łożu są dwa rowki i na krawędzi, że tak powiem "półpryzma" więc było by się do czego dokręcić.


Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

#7

Post napisał: Avalyah » 24 lip 2018, 22:16

Jak na oko to temu do tokarki sporo brakuje, mimo podobnego kształtu. No chyba, że do drewna, to i czemu nie.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

#8

Post napisał: strikexp » 24 lip 2018, 22:26

No pokury, niektórym wali w dekiel i tracą umiejętność logicznego rozumowania.
Używana chińska tokarka na ogół jest nieudanym zakupem. Mało używana ale pewnie trochę podniszczona lub rozregulowana. Remoncik jest potrzebny żeby to zaczęło działać jako tokarka. Wszystko zależy w jakim jest stanie, zardzewiały OUS 1 na pewno dokładniejszy nie będzie.
A nawet taka mini lathe dla amatora jest całkiem w porządku. Niech argumentem będzie że jest sprzedawana w USA, a jak ktoś zna realia tego kraju to wie że Amerykanin gówna nie kupi.
Co do kosztów osprzętu to może do tego OUS 1 to jest kilka stówek. Niby do toczenia wystarczy jeden nóż. Ale zaraz się okazuje że do zamontowania sensownie materiału potrzebny jest czujnik, do mierzenia średnicy suwmiarka elektroniczna/zegarowa. Do dużych kształtów noże z węglikiem, do różnych kształtów cały zestaw noży a do tego stalka i szlifierka. A według opinii co niektórych to i do szlifierki specjalny kamień. Potem się okazuje że chce się zrobić coś kwadratowego/prostokatnego no i du**, potrzebny uchwyt przynajmniej niezależny 4-szczękowy za 400zł. Do tego kieł obrotowy, uchwyty wiertarskie, wiertła na stożek morse'a, nawiertaki, chłodziwo itd.
Powodzenia życzę z kilkoma stówkami :mrgreen: Chyba że chcesz pręt przetoczyć pod łożysko, tylko to wraz potrzebny przynajmniej *ujowy kieł obrotowy za 70zł i szlifierką trzeba ostrzyć nóż albo kupić nóż składany z płytkami za 100zł itd.

Barni pisze:
24 lip 2018, 19:34
Wałek pod lożysko na początku pasowałem do łożyska bo nawet mikrometru nie miałem.
A ja mam mikrometr i sprawdzam go na tanim łożysku. Bo takie tanie polskie łożysko ma podobną dokładność wykonania co niemarkowy mikrometr chińskiej produkcji. Jeszcze Polska nie zginęła.... i ma potencjał przemysłowy, nawet jak na niemieckich maszynach.

Dodane 5 minuty 51 sekundy:
Kolego michallodz, chodziło mi o taki czujnik jak poniżej. Służy to do takiego zamontowania pręta żeby Ci nie wirował 2cm od osi. A jak przełożysz element odwrotnie to każdy niemarkowy uchwyt (czyli takie poniżej 1000zł albo i 2000zł) ustawi ci element nieosiowo. Będziesz miał mieszadło a nie okrągły i symetryczny element.



kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 983
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

#9

Post napisał: kolec7 » 25 lip 2018, 06:21

michallodz pisze:
24 lip 2018, 22:13
Może wrzucę w ogóle jakieś zdjęcia bo zapomniałem w pierwszym poście :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A jaki wałek by był potrzebny żeby to hulało? Bo tam jest jeszcze jedna tuleja którą pewnie da się wyprasować i myślę że mogło by się zrobić z 35 jakieś 50-55mm miejsca.
Ja nie jestem profesjonalistą w żadnym wypadku potrzebuję tego żeby sobie coś tam niewielkiego zrobić czasami jak będę potrzebował. Niby mam w pracy kilka narzędziowni zaprzyjaźnionych ale już mi tyle rzeczy robią, że aż mi wstyd z kolejnymi pierdołami przychodzić zwłaszcza, że nie chcą nawet ode mnie na flachę wziąć.
W remonty tokarek nie chcę się bawić ani nie mam do tego głowy ani czasu.
No i co ważne miejsca też nie mam to ustrojstwo ma może metr długości i da się je ustawić na jakimś solidnym stole i takiego czegoś chcę nic dużego.
Kolega strikexp się rozpędził żadne czujniki nie będą mi potrzebne, jak będę miał funkcję nacinania gwintów to będzie max maxów moich potrzeb. :D
Jeśli chodzi o suport to bym musiał go sobie zrobić, stali mam w brud, spawać potrafię. A przy potrzebie precyzyjnego cięcia blach mam dostęp do lasera i mi w cenie złomu kolega wypali co będę chciał. W tym łożu są dwa rowki i na krawędzi, że tak powiem "półpryzma" więc było by się do czego dokręcić.
Ładna centrówka. Szkoda przerabiać na tokarkę. Bo ani tokarki nie będzie, ani centrówki.
"W życiu piękne są tylko chwile...."


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7606
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Budowa tokarki na bazie przyrządu kłowego

#10

Post napisał: pukury » 25 lip 2018, 09:41

Hej.
Nie napinaj się z tym deklem - wszystko nie musi być aż tak na poważnie :D
Z oprzyrządowaniem - masz rację i nie masz racji jednocześnie .
Jak ktoś zaczyna to do pierwszych zabaw plan minimum.
A z czasem to i owo dokupujemy.
Z tokarkami na rynek USA - skąd wiesz wg. jakich norm są robione ?
Jak z elektroniką - na dany obszar są takie normy a na inny inne.
Wprawę musisz mieć - a jej nie nabierzesz czytając w necie i kupując narzędzia.
Musisz toczyć i popełniać błędy.
Na początek - lepiej szlifować stalki niż co chwilę zmieniać płytki.
A na takiem małej i słabej maszynie ? - wystarczy że nóż stanie w materiale.
pzd.
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”