Imak szybkozmienny QCTP do ld550

Obiecany filmik. 1mm na stronę w bezszwowej rurce stalowej. Powierzchnia bardzo ładna. Wiem, że to niedużo ale ja bardziej swej tokarki nie męczę w stali. W alu idzie spokojnie z o wiele większymi przybraniami.

Nożyk z płytką DCMT węglik toczysz 1mm rurkę fi 15 na obrotach 300-400? z posuwem 0.05mm i żeby było w pełni ekstremalnie, jeszcze do tego lejesz chłodziwo. Nie szkoda ci tej płytki i swojego czasu ?

Mam LD550 , taki sam noż na DCMT11 robie dokładnie taką samą operacje jak ty na całej długosci tej rurki zamiast kilka minut, w może ok 10-15 sekund i bez chłodziwa bo nie jest potrzebne, to jest dalej lekka praca , normalna

Test zrobiłem specjalnie pod forum, aby można było zobaczyć jak wygląda powierzchnia po obróbce. Nie chodziło mi tu o ekstremalną obróbkę i parametry. Do stali mam TUMkę i chinki nie będę nadwyrężać. Imak do moich robótek, głównie w alu jest wystarczająco sztywny, a i w stali daje radę. Nie robię imaków na sprzedaż więc jakoś nie obchodzi mnie za bardzo jakby imak zachowywał się przy agresywnej obróbce. Ważne jak zachowuje się przy tym co ja robię.

mniej więcej prędkosc skrawania masz Vc =20 dla płytki węglikowej to nie jest ekstremalnie ?

to jest o wiele za wolno niż minimum ,nie męcz sprzętu. zwiększ obroty jak należy a opory skrawania spadną a narost ci płytki nie zniszczy... zapewne powierzchnia po obróbce będzie jeszcze lepsza.

Masz rację - gdy robię na TUMce to faktycznie daję większe obroty i posuw (tutaj w zależności od potrzeb, ale przeważnie to obróbka zgrubna). Na chince próbowałem stal i do ok 800rpm idzie ładnie z przybraniem 1mm na stronę. Przy większych obrotach lub przybraniu wpada w drgania (też przy zwykłym imaku). Dużo zależy też od stali i jej gatunku. Bardzo mało robię w stali i mam dość mizerne pojęcie o parametrach już nie mówiąc o fakcie, że nożyki z płytką do stali mam od niedawna i są to płytki chińskie. Wcześniej stal ogarniałem nożykami z płytką lutowaną lub starymi nożami na płytki negatywne pafany. Te DCMT 11 to jeszcze jako tako się trzymają z tego co widzę, ale chińskie CCMT 06 to bardzo łatwo się wykruszają. Dużo więc zależy od jakości płytki. Do alu kiedyś kupiłem ceratipa CCGT i była masakra. Przy wytaczaniu małego otworu nóż wpadał w drgania przy prędkości większej niż 400rpm (posuw zawsze mam ten najmniejszy na chince i nie żongluje kołami), a otwór robiło w stożek i trzeba było lizać kilka razy zanim jako tako wyszła średnica na końcu otworu. Kupiłem korloya i problem zniknął. Już pomijam fakt że ceratip łatwo się wykruszał, a korloyem już robię i robię i dalej płytka cała.

Z płytkami się nie pieścisz jak z HSS czy innymi lutowanymi. Płytkami nie dotykasz nie pukasz o materiał. Wchodzisz zawsze na obrotach. Każda zabawa i takie próbowanie, dotykanie etc. zabije każdą płytkę momentalnie. Ja toczę w stali tylko Sandvikami DCMT 11 oraz 07. Dopóki się nie nauczyłem jak obsługiwać noże z takim płytkami z pół paczki pokruszyłem. Obecnie przy mojej amatorce jedna strona płytki działa nieraz pół roku aż się nie stępi. Te chińskie tanie płytki nadają się tylko do piachu. To jest nic nie warte. Lepiej kupić paczkę porządnych markowych płytek i mieć spokój na długo, niż te chińczyki na kilogramy kupować. Chińczyk wytrzymuje 2 wałki powiedzmy fi 20 na fi 10 L100 stali kwasoodpornej i papa, a Sandvik robi serię z 50 sztuk i jest jak nowy. Chłodzenie, odpowiednie obroty, dobrze dobrany wiór i zero stresu, drgań, problemów etc. Ale u Ciebie musisz najpierw sanki osadzić na jaskółkach i tą pinolę z konia też wsunąć. Teraz Ci na to nie pozwala ten imak bo nie jest prawidłowo zrobiony. I żebyś zaklinał na wszystkie świętości że to czy tamto to stal rządzi się swoimi prawami, i taka tokarka miniaturowa tego nie ogarnie na takich wędkach jak masz teraz wszędzie. Zostaw to do kolorówki i poliamidów albo zrób porządnie jak ma być. Ja do tego stopnia poprzerabiałem maszynę ze te wiotkie sanki poprzeczne leżą kilka lat w kartonie. Nie używam tego bo to jest źródło samych problemów. A tak wysunięte jak u Ciebie to daj spokój. Ja bym nic tym nie zrobił. CNC też się rządzi swoimi prawami bo jak puszczasz program nie ma zmiłuj się. Nie odpuścisz bo nie ma jak i albo pójdzie albo do kubła. Dlatego wrażliwy jestem i strasznie uczulony na wszelkie dodatkowe wędki w tak delikatnej maszynie.

W sumie to ściągnięcie materiału z imaka i z kostek o te 10-15mm na każdej sztuce to da już 20-30mm mniejszą wędkę. Tak chyba zrobię aby uniknąć takiego wysunięcia sanek. Suport z sankami muszę zostawić, ponieważ jednak przy toczeniu stożków się przydaje. Na razie daje radę i na takim zestawie, ale faktycznie jak coś może być lepiej to trzeba to zrobić nawet jeśli chinka i tak 95% robót robi w alu i mosiądzu to sztywności nigdy za wiele. Te wysunięte jaskółki na kostce imaka to rezultat mych obaw, że nie będę mógł kostką zjechać na odpowiednią wysokość i suport będzie ją blokował. Stąd tak wysunięte jaskółki imaka. W kostkach narzędziowych to faktycznie zwykłe lenistwo.

m.j. pisze: ↑

29 maja 2018, 11:03

Suport z sankami muszę zostawić, ponieważ jednak przy toczeniu stożków się przydaje.

Dwa silniki, trochę innych klamotów, trochę elektroniki, z tydzień zabawy i można o nich zapomnieć. Usiąść z kawką i popatrzyć jak się robota sama robi .

Prędkość skrawania w stali utrzymuj min. 100m/min i nóż powinien wystawać z imaka tylko tyle ile w danej chwili jest to niezbędne. Prędkość skrawania >>kalkulator<<

Nie zapomnij przestawić jednostki m/s na m/min

I tu przy rurce Fi 15 pojawia się taki problem że nawet maksymalne obroty LD550 są za małe , a co dopiero jak wybierasz najniższe biegi

Ja korzystam też często z większego posuwu , w zasadzie to ostatnio cały czas na takim jadę

Tutaj specjalnie dla ciebie podobna rurka (troche utwardzona) obroty 1400 posuw 0,25 (na sucho) zero problemów, ani wibracji



Tak wygląda powieszchnia w powiększeniu ze skokiem 0,25 (wałek fi30)