Nie żyje Stephen Hawking.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Nie żyje Stephen Hawking.
Hej.
Jeszcze 20 - 30 lat temu Kościół był otoczony szacunkiem - przez większość Obywateli.
Cóż więc się stało ?
Ano Kościół sam sobie nagrabił ( i grabi nadal ) - wystarczy poczytać.
I nie ma co pisać o " lewackiej " nagonce - to nie tak.
Jak widzę żądzę władzy , pychę , zachłanność i itd. hierarchii to mam dość.
Długo by było pisać.
I nie ma to nic wspólnego z Wiarą - taką czy inną.
Jest takie powiedzenie - jak ludzie tracą wiarę to zwracają się w stronę religii .
Bo to wcale nie to samo .
pzd.
Jeszcze 20 - 30 lat temu Kościół był otoczony szacunkiem - przez większość Obywateli.
Cóż więc się stało ?
Ano Kościół sam sobie nagrabił ( i grabi nadal ) - wystarczy poczytać.
I nie ma co pisać o " lewackiej " nagonce - to nie tak.
Jak widzę żądzę władzy , pychę , zachłanność i itd. hierarchii to mam dość.
Długo by było pisać.
I nie ma to nic wspólnego z Wiarą - taką czy inną.
Jest takie powiedzenie - jak ludzie tracą wiarę to zwracają się w stronę religii .
Bo to wcale nie to samo .
pzd.
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 5775
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Nie żyje Stephen Hawking.
Wszędzie występuje zjawisko odcinania się od instytucji. Dotyczy to nie tylko kościoła, ale ogólnie uczestnictwa w sformalizowanych ruchach i organizacjach. Poza tym mamy wielki kryzys autorytetów. Nie, nie tylko o kościele mówię. Istnieje cała masa dziennikarskich hien, których celem życia jest wynajdywanie czarnych plam, na tym, co piękne i dobre.
Wiele z informacji, jakimi bombardowany jest przeciętny człowiek ujawnia prawdziwą sytuację, wiele jest zmyślonymi bajkami, bo przecież dziennikarz musi coś pisać, żeby na chleb zarobić, a prawdy mu nie wydrukują. Przypomina mi się słynny Maybach Rydzyka, który to ksiądz chciał sprzedać dziennikarzowi za połowę wartości. Dziennikarz nie kupił, nie zrobił interesu, pewnie rzeczywiście wiedział, że właścicielem był jeden z polonijnych milionerów. Ale temat się sprzedał.
Mówi się o pedofilii księży, ale fakty są takie, że dziewczynki stanowiły bardzo nieliczną grupę poszkodowanych. Ale poprawność nie pozwala powiedzieć, że środowisko homoseksualne przeniknęło do struktur kościelnej hierarchii, żeby tam realizować swoje seksualne potrzeby. A tak, podobnie jak wśród lekarzy są tacy, którzy pieniądze stawiają wyżej, niż dobro pacjenta, identycznie jest wśród księży, którzy kiedyś oblekali sutannę, bo zauważyli w tym biznes. Jeden szedł do wojska (ubrali, nakarmili), inny z tych samych powodów do seminarium. Ale to nie kościół jest zły, to są źli ludzie w kościele.
Źli nie tylko w środowisku hierarchii. A bo to nie mamy powiedzenia "klęczy pod figurą, a diabła ma za skórą"? Tylko że wówczas kościół staje się ofiarą, instytucją wykorzystaną przez cwaniaków. Niestety, a tego co niektórzy nie chcą dostrzegać. Bo kościół, to też my, zwykli ludzie. Tylko co my możemy zrobić? Czasem odejść na bok i to się właśnie niestety dzieje.
Wiele z informacji, jakimi bombardowany jest przeciętny człowiek ujawnia prawdziwą sytuację, wiele jest zmyślonymi bajkami, bo przecież dziennikarz musi coś pisać, żeby na chleb zarobić, a prawdy mu nie wydrukują. Przypomina mi się słynny Maybach Rydzyka, który to ksiądz chciał sprzedać dziennikarzowi za połowę wartości. Dziennikarz nie kupił, nie zrobił interesu, pewnie rzeczywiście wiedział, że właścicielem był jeden z polonijnych milionerów. Ale temat się sprzedał.
Mówi się o pedofilii księży, ale fakty są takie, że dziewczynki stanowiły bardzo nieliczną grupę poszkodowanych. Ale poprawność nie pozwala powiedzieć, że środowisko homoseksualne przeniknęło do struktur kościelnej hierarchii, żeby tam realizować swoje seksualne potrzeby. A tak, podobnie jak wśród lekarzy są tacy, którzy pieniądze stawiają wyżej, niż dobro pacjenta, identycznie jest wśród księży, którzy kiedyś oblekali sutannę, bo zauważyli w tym biznes. Jeden szedł do wojska (ubrali, nakarmili), inny z tych samych powodów do seminarium. Ale to nie kościół jest zły, to są źli ludzie w kościele.
Źli nie tylko w środowisku hierarchii. A bo to nie mamy powiedzenia "klęczy pod figurą, a diabła ma za skórą"? Tylko że wówczas kościół staje się ofiarą, instytucją wykorzystaną przez cwaniaków. Niestety, a tego co niektórzy nie chcą dostrzegać. Bo kościół, to też my, zwykli ludzie. Tylko co my możemy zrobić? Czasem odejść na bok i to się właśnie niestety dzieje.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Nie żyje Stephen Hawking.
Jakie to proste

Nastoletni homoseksualista po maturze wybrał seminarium duchowne jako ułatwienie w swoich preferencjach

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 5775
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Nie żyje Stephen Hawking.
Dobre pytanie. Jesteś z tego pokolenia, że pamiętasz, jak się młodych ludzi pytano, kiedy założą rodziny, będą mieć dzieci. Z czasów, kiedy homoseksualizm był mocno piętnowany i wyśmiewany. Młody chłopak wiedział, że jeśli pójdzie "na księdza", nie będzie musiał tłumaczyć się, czemu nie ma dziewczyny, a poza tym mógł liczyć, że w tym środowisku spotka podobnych, którym kobiety w życiu nie są potrzebne. Bycie księdzem, to był prestiż, również dla rodziny księdza. Księżom niczego nie brakowało, więc czemu nie pójść w to środowisko.
Myślisz, że rzadkim przypadkiem był ten tok myślenia?
Myślisz, że rzadkim przypadkiem był ten tok myślenia?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 5775
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Nie żyje Stephen Hawking.
żeby zakończyć - nie, nie w seminarium sprzyja. Homoseksualizmu się nie "nabywa" i nie można się tym zarazić. To w człowieku jest i się ujawnia najczęściej w okresie dojrzewania, a więc najczęściej długo przed maturą, która warunkuje studia, między innymi w seminarium.
Nie wiem, nie mam znajomych premierów.
Nie wiem, nie mam znajomych premierów.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Nie żyje Stephen Hawking.
Te o "braku duszy" u kobiet także...? A gdzież pozostałe zakazane Ewangelie(np Judasza) które nie weszły do kanonu Biblii, czyżby jednak stały w sprzeczności z wciskanymi nam "prawomyślnymi" dogmatami ? Na przykład o "wszetecznictwie" Marii Magdaleny, która być może pełniła zgoła inną rolę przy boku Jezusa, nie do przyjęcia przez skostniałych, rządnych władzy nie tylko dusz starców?Przypowieści z bibli są znacznie bliższe prawdy niż teoria inflacji, strun lub wieloświata.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 694
- Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
- Lokalizacja: Polska
Re: Nie żyje Stephen Hawking.
Do kompletu mozna dołożyć "protokoły mędrców syjonu"RomanJ4 pisze: ↑26 mar 2018, 01:17Te o "braku duszy" u kobiet także...? A gdzież pozostałe zakazane Ewangelie(np Judasza) które nie weszły do kanonu Biblii, czyżby jednak stały w sprzeczności z wciskanymi nam "prawomyślnymi" dogmatami ? Na przykład o "wszetecznictwie" Marii Magdaleny, która być może pełniła zgoła inną rolę przy boku Jezusa, nie do przyjęcia przez skostniałych, rządnych władzy nie tylko dusz starców?