
Ous 1
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ous 1
AdamZSZ pisze:No cóż, to tacy dzisiaj "znafcy" i "flachowcy".
jeśli to o mnie to nie trafiłeś, fajna i malutka, taka w sam raz do mieszkania w bloku (tylko na cholerę ta kolumna !) i albo tokarnia albo wiertarko-frezarka. a i tak mi się podoba - mimo że leciwa konstrukcja ale może dla tego jeszcze działają !
chinol by daaawno "wyzionoł" ducha i ruski z nim tańcował
dotocz tą kolumnę dokombinuj resztę i jazda (toczenie) na niej.
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ous 1
Ładnie to tak wywoływać profesora (?) do tablicy ? Co za młodzież !


Jako całkowity amator uważam, że to cudo (OUS) do prac domowych da się używać. Ja w każdym razie frezuję nią z lepszym lub gorszym skutkiem. Na pewno nie nadaje się do prac profesjonalnych i zarobkowych. Czasami robi się renowację takiej maszynki dla samej satysfakcji i zabawy. Decyzja, po uwzględnieniu wszystkich uwag za i przeciw podanych przez kolegów, należy do właściciela.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 1962
- Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Ous 1
Da się frezować i toczyć. Tak da się. Jak jest OUS-1 to lepiej niż gdy nie ma nic. Miałem dwa i wiem co mówię/piszę.
Ale gdybym miał starać się, dokupować, dorabiać do niego podzespoły to NIE. To zwyczajna strata czasu.
Lepiej już w tym czasie załapać się do jakiejś dodatkowej roboty, zarobić trochę grosza i kupić prawdziwą (nie piszę dużą) tokarkę i prawdziwą frezarkę (też nie piszę dużą).
Jak już ktoś napisał o OUSie to praca na tym sprzęcie jest pokutą za grzechy daną przez Salezjanów
Jeśli celem jest renowacja sama w sobie to OK, szanuję to. Różne są zboczenia
Ale gdybym miał starać się, dokupować, dorabiać do niego podzespoły to NIE. To zwyczajna strata czasu.
Lepiej już w tym czasie załapać się do jakiejś dodatkowej roboty, zarobić trochę grosza i kupić prawdziwą (nie piszę dużą) tokarkę i prawdziwą frezarkę (też nie piszę dużą).
Jak już ktoś napisał o OUSie to praca na tym sprzęcie jest pokutą za grzechy daną przez Salezjanów

Jeśli celem jest renowacja sama w sobie to OK, szanuję to. Różne są zboczenia

czilałt...
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 gru 2017, 15:48
Re: Ous 1
Nie mam na myśli nie wiadomo jakich prac, wiem co potrafią inne maszyny, ale na to jeszcze przyjdzie czas. Szacun dla tych co rozumieją. Bo np po co wiercić na promieniówce otwory ø6, albo frezować rowek w wałku ø8x10 na I=2 K=2 na FWF32J. Do małych detali służą małe obrabiarki, a do dużych duże.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1242
- Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Ous 1
I znów dyskusja o wyższości świąt .. .
Jaka to maszynka, pisałem, i nie ma co wymagać. Często jest za mała. A czasem trzeba pokombinować i da radę.
Temat o przeróbce - ous1-cnc-katowicki-t36002.html
Tak szczerze, gdybym nie miał przerobionego na cnc, dawno bym sprzedał. Przeróbka nie zwiększy sztywności, mocy i dokładności( wynikającej ze sztywności), ale przyspiesza pracę. Zależy od umiejętności pisania kodu, a i tak najczęściej korzysta się z kreatorów. Przy większości drobnych prac. Przynajmniej ja. Bo jak się będzie myślało cały dzień nad kodem, to szybciej korbami nakręci. Ale przy kilku/nastu detalach ( jednakowych ), nie ma dyskusji.
P.S.1 kol.Andrzej40, proszę nie imputować mi tu jakichś "expertów", jeszcze ludzie pomyślą, żem z jakiejś "podkomisyi"
P.S.2 Tak na marginesie, taka przeróbka rozszerza horyzonty, nawet na wielu płaszczyznach.
Jaka to maszynka, pisałem, i nie ma co wymagać. Często jest za mała. A czasem trzeba pokombinować i da radę.
Temat o przeróbce - ous1-cnc-katowicki-t36002.html
Tak szczerze, gdybym nie miał przerobionego na cnc, dawno bym sprzedał. Przeróbka nie zwiększy sztywności, mocy i dokładności( wynikającej ze sztywności), ale przyspiesza pracę. Zależy od umiejętności pisania kodu, a i tak najczęściej korzysta się z kreatorów. Przy większości drobnych prac. Przynajmniej ja. Bo jak się będzie myślało cały dzień nad kodem, to szybciej korbami nakręci. Ale przy kilku/nastu detalach ( jednakowych ), nie ma dyskusji.
P.S.1 kol.Andrzej40, proszę nie imputować mi tu jakichś "expertów", jeszcze ludzie pomyślą, żem z jakiejś "podkomisyi"

P.S.2 Tak na marginesie, taka przeróbka rozszerza horyzonty, nawet na wielu płaszczyznach.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ous 1
tomcat65 pisze: cały dzień nad kodem, to szybciej korbami nakręci
i o to mi chodziło, taki "pokrak" , choć malutki to do robót jednostkowych, i po co go przerabiać na CNC ?
A konstrukcja pewnie powstała dla wyposażenia szkół zawodowych ( były takie ! ) takie "3 w 1"
(zresztą chyba taką miałem w szkole podstawowej w pracowni ZPT) - może jeszcze ktoś pamięta co to ?
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design