
Jutro planowałem pogrzebać przy tym DRO, żeby każdy mógł złożyć sobie sam.
To często stosowane rozwiązanie w starszych migomatach i spawarkach. W ten sposób spawarka jest zasilana napięciem międzyfazowym, co zmniejsz pobierany prąd. W małych warsztatach często są dostępne 3 fazy, ale zabezpieczenie to 25 lub 32 A i to ogranicza moc spawarki zasilanej napięciem fazowym. Wystarczy wykorzystać 2 fazy i jest dużo lepiej. Konstrukcja spawarki pozostaje prosta, nie trzeba układu trójfazowego. W dobie spawarek z trafo i drogimi (wtedy) diodowymi mostkami to wszystko miało sens, Myślę, że sporo osób ma takie spawarki i nawet nie wie, że nie są to urządzenia 3 fazoweDuszczyk_K pisze:Spawarka korzystała tylko z dwóch faz.
Z racji że wszystkie tańsze spawarki wydają się być jednofazowe mam jeszcze większe wątpliwości co kupić. Jak kupię to Ci wrzucę specjalnie fotkę...