Śrutownica, oczyszczarka bębnowa, wibracyjna?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
Yarec, tylko ten prawie gotowy zestaw to połowa drogi do dedykowanego sprzętu
Petroholic też martwią mnie łożyska w pralce ładowanej od przodu. Jeżeli ładowana od góry ma dwa łożyska to jest to spory plus
No ale wtedy pozostaje pytanie kiedy skończy się zamykanie bębna...
Trochę zaczynają mnie drażnić te akademickie rozważania. Nie ma co pierdzielić trzeba będzie coś zbudować i zobaczyć

Petroholic też martwią mnie łożyska w pralce ładowanej od przodu. Jeżeli ładowana od góry ma dwa łożyska to jest to spory plus

Trochę zaczynają mnie drażnić te akademickie rozważania. Nie ma co pierdzielić trzeba będzie coś zbudować i zobaczyć

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
No i mamy "wpir..." (to dla Tow.: typu :YAREC & Petroholic !)
[w stanie IOWA jest firma która CI to wykona w/g zał. pliku CAD/CAM (ok. 7 tys. $) bież bo to okazja !!!. (laminowany tytan+CrMo)
MIT experiments group - (bierze więcej- bo z rządu Polskiego na uchodźctwie w Rumunii) dostaniesz rekompensatę i (klucz do Daczii)
[w stanie IOWA jest firma która CI to wykona w/g zał. pliku CAD/CAM (ok. 7 tys. $) bież bo to okazja !!!. (laminowany tytan+CrMo)
MIT experiments group - (bierze więcej- bo z rządu Polskiego na uchodźctwie w Rumunii) dostaniesz rekompensatę i (klucz do Daczii)
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Trochę używałem bębna poziomego (samoróbka), do wsadu dodawałem wody z detergentem i kształtki ścierne. Obróbka trwa długo i jest hałaśliwa. Obrabiane są głównie ostre krawędzie, pow. płaskie są tylko matowane i oczyszczane. Bęben był wykonany z blachy 3 mm i wyłożony wewnątrz płatami gumy, nie było widać jakiegoś znacznego zużycia.
Po pewnym czasie kupiłem na złomie kompletny kielich do czyszczenia odlewów. Całość przypomina dużą, masywną betoniarkę o poj. ok. 2-3 taczek. Kielich żeliwny o gr. ścianki ok. 5 mm. Pracowało się dużo lepiej niż z moją samoróbką i było dużo ciszej, ale nadal to długo trwało. Ta technologia już trochę trąci myszką. Jak zaglądam do nowych zakładów, to wszędzie kielichy wibracyjne, ciszej, szybciej i lepiej. Co prawda, do mojej "betoniarki" można było wrzucić spory detal, ale jeżeli masz tylko małe, to polecałbym obróbkę wibracyjną.
Po pewnym czasie kupiłem na złomie kompletny kielich do czyszczenia odlewów. Całość przypomina dużą, masywną betoniarkę o poj. ok. 2-3 taczek. Kielich żeliwny o gr. ścianki ok. 5 mm. Pracowało się dużo lepiej niż z moją samoróbką i było dużo ciszej, ale nadal to długo trwało. Ta technologia już trochę trąci myszką. Jak zaglądam do nowych zakładów, to wszędzie kielichy wibracyjne, ciszej, szybciej i lepiej. Co prawda, do mojej "betoniarki" można było wrzucić spory detal, ale jeżeli masz tylko małe, to polecałbym obróbkę wibracyjną.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
Dzięki za odgrzanie tematu
Wpier... nie będzie, chyba, że to mi się dostanie po uszach ;p
Maszyna zrobiona już dawno, zostało tylko zamówić pokrętła coby kluczem nie kręcić, ale robota zdechła to i nie chce mi się nawet ustrojstwa malować, a takiego bubla to wstyd na forum pokazywać ;p I mam problem z falownikiem ;p Falownik 2,2 kW, a silnik zero siedem z przekładnią i falownik, na pusto jak kręci, to krzyczy, że prąd za mały i nie ma silnika ;p Muszę wymienić na słabszy, ale poza tym to się turla. W środku guma, kształtki odpuściłem, bo miałem dwie oferty, jedna ścięła z kolan a druga jeszcze lepsza ;D Kombinowałem z tarczami szlifierskimi, ale syf straszny ;p Jak będzie okazja to potestuje tarcze, nakrętki (tylko skąd tyle wziąć ;p ) i kuleczki po paleniu plazmą pod wodą ;D wygląda jak śrut

Wpier... nie będzie, chyba, że to mi się dostanie po uszach ;p
Maszyna zrobiona już dawno, zostało tylko zamówić pokrętła coby kluczem nie kręcić, ale robota zdechła to i nie chce mi się nawet ustrojstwa malować, a takiego bubla to wstyd na forum pokazywać ;p I mam problem z falownikiem ;p Falownik 2,2 kW, a silnik zero siedem z przekładnią i falownik, na pusto jak kręci, to krzyczy, że prąd za mały i nie ma silnika ;p Muszę wymienić na słabszy, ale poza tym to się turla. W środku guma, kształtki odpuściłem, bo miałem dwie oferty, jedna ścięła z kolan a druga jeszcze lepsza ;D Kombinowałem z tarczami szlifierskimi, ale syf straszny ;p Jak będzie okazja to potestuje tarcze, nakrętki (tylko skąd tyle wziąć ;p ) i kuleczki po paleniu plazmą pod wodą ;D wygląda jak śrut

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Do obróbki w bębnie brałem przepracowane kształtki po obróbce w kielichach, tam podobno muszą mieć ostrzejsze krawędzie, a w bębnie nie. Nie mam pewności, bo nowych nigdy nie używałem, ale te używane się sprawdzały. I były w dobrej cenie (pół litra za worek)dragon44 pisze:kształtki odpuściłem, bo miałem dwie oferty, jedna ścięła z kolan a druga jeszcze lepsza

Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ