A to co tam zwykle stoi mógłbym spokojnie wykonać samemu wchodząc do kontenera ze złomem i spawając do siebie co mi do ręki wpadnie


PS koledzy Mrozik i Bri - akurat wasze monumenty mi się podobają, a to też rodzaj sztuki nowoczesnej

Krytykować zawsze jest łatwiej, a prawda jest taka, że dla dobrego specjalisty nie liczy się sprzęt a umiejętnościPetroholic pisze:Jak nieraz patrzę na te wasze linie produkcyjne to dochodzę do wniosku, że tak powinno wyglądać muzeum sztuki nowoczesnej. To jest piękne...
A to co tam zwykle stoi mógłbym spokojnie wykonać samemu wchodząc do kontenera ze złomem i spawając do siebie co mi do ręki wpadnieTaki "kran Balladyny" z bulgotem niepokoju
PS koledzy Mrozik i Bri - akurat wasze monumenty mi się podobają, a to też rodzaj sztuki nowoczesnejAle to akurat ma styl i wygląd...
Nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy ale ja nie krytykuję tego co widzę na forum. Krytykuję "rzeźby z metalu" które na oko wyglądają jak zlepek tego co w padnie w rękę, a ludzie szukają w nich jakiegoś filozoficznego przesłania.STELMI pisze:Krytykować zawsze jest łatwiej, a prawda jest taka, że dla dobrego specjalisty nie liczy się sprzęt a umiejętnościPetroholic pisze:Jak nieraz patrzę na te wasze linie produkcyjne to dochodzę do wniosku, że tak powinno wyglądać muzeum sztuki nowoczesnej. To jest piękne...
A to co tam zwykle stoi mógłbym spokojnie wykonać samemu wchodząc do kontenera ze złomem i spawając do siebie co mi do ręki wpadnieTaki "kran Balladyny" z bulgotem niepokoju
PS koledzy Mrozik i Bri - akurat wasze monumenty mi się podobają, a to też rodzaj sztuki nowoczesnejAle to akurat ma styl i wygląd...
generalnie wkładka była prosta po piecu, bo ściany dookoła są pochylone, więc zostawiliśmy tak, żeby łatwiej było skątować na szlifierce, całość najpierw zgrubnie frezem fi 16 R0.8 2500 obrotów, zejście 0,2mm posuw z tego co pamiętam ok 1200mm/min, później frez fi 4 R0,5 i 4000 obrotów, posuw coś ok 550mm/min i zejście 0,1, następnie całość (zgrubnie) frez fi 2 R0,5 5000 obrotów, posuw coś ok 450mm/min i zejście co 0,05mm, bo brał całą powierzchnią najczęściej, bo nic szerszego w rowkach nie mogłem używać, a na koniec założyłem nową taką samą dwójkę r0,5, te same obroty, ten sam skok 0,05mm tylko posuw już nieco większy bo chyba 550mm/minPetroholic pisze:A tak z ciekawości jakie parametry pracy w narzędziowej dla freza fi 2? Obroty, zagłębienie, posuw, nakładanie? Czas wykonania takiego elementu szacunkowo? Pewnie zgrubna wcześniej większym frezem?