Sterownik na Xilinx

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

GrzegorzK
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 66
Rejestracja: 17 cze 2005, 09:29
Lokalizacja: Warszawa

#31

Post napisał: GrzegorzK » 12 lip 2005, 23:26

Moim zdaniem - to minimum a nie kosmos :)
A tak serio: TMC453 kosztuyje 220 zł (około). Wolę wydać 31 zł na 3977 a za różnicę kupić jakiegoś mocnego AVR z FPGA lub FPGA + ARM.
Architektura rzeczywiście powinna być modułowa.
Ogólnie jestem za :) bo wolę się pogrzebać a nie kupować gotowca :evil:



Tagi:


Bartul
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 69
Rejestracja: 26 sty 2005, 14:07
Lokalizacja: Wroc?aw

#32

Post napisał: Bartul » 12 lip 2005, 23:32

To jaki sterownik planujecie robić zależny od PC-ta czy nie?


pit202
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 13
Posty: 863
Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
Lokalizacja: --

#33

Post napisał: pit202 » 12 lip 2005, 23:33

to moze byc zalezy jak i nie zalezy sterownik - pytanie czy jest sens robic niezalezny ? i tak trzeba miec PC`ta zeby napisac program i wstawic go do maszyny , ew. przerobic, naprawic bledy - bez PC sie nie obejdzie.
PiteR


Bartul
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 69
Rejestracja: 26 sty 2005, 14:07
Lokalizacja: Wroc?aw

#34

Post napisał: Bartul » 12 lip 2005, 23:43

Niezależny to taki w który przenosimy Kod-G i sam sterownik zajmuje sie interpolacja i całą resztą .A zależny to działający na zasadzie sterownika cncGraf.


pit202
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 13
Posty: 863
Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
Lokalizacja: --

#35

Post napisał: pit202 » 12 lip 2005, 23:48

niezalezy ma swoje plusy i minusy :
+ niezaleznosc od kompa, nawet gdy pececik sie zawiesi cnc dziala i frezuje
+ nie trzeba zadnego oprogramowania na PC - wystarczy jakos wepchac tam program
- zwieksza skomplikowanie ukladu i wymaga wyswietlacza i wiekszej klawiatury
PiteR


Bartul
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 69
Rejestracja: 26 sty 2005, 14:07
Lokalizacja: Wroc?aw

#36

Post napisał: Bartul » 13 lip 2005, 00:00

Nic nowego nie wymyślimy i trzeba sobie zadać pytanie czy jest sens budowania sterownika zależnego w czym on będzie lepszy od programów ogólnie dostępnych?


rchobby
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 441
Rejestracja: 31 maja 2004, 07:01
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#37

Post napisał: rchobby » 13 lip 2005, 09:13

Z zainteresowaniem śledzę dyskusję bo sam również się zastanawiam nad 'samodzielnym' sterownikiem. Praktycznie z jednego powodu - jesteśmy, na razie, skazani na łyndołsy a one nie umieją dobrze obsługiwać portu LPT (być może z tego powodu wielu ma kłopoty z opanowaniem programów sterujących, działanie zależy od konfiguracji łyndołsa). Jedynym wyjściem jest przesłanie programu w formie np. g-kodów do sterownika który będzie pracował w czasie rzeczywistym i na 99% wykona to co powinien.
Każda profi maszyna posiada własny sterownik z dużą ilością pamięci na program przesyłany z PC'ta w postaci tekstowej - g-kody. Sterownik jest dopasowany do maszyny, istnieje możliwość stworzenia własnych poleceń niedostępnych w pc'towych programach uniwersalnych.
Procesor takiego sterownika w 'wolnym czasie' może spełniac inne pożyteczne role np. wskaźnik położenia frezu na podstawie sygnałów z enkoderów zainstalowanych na osiach napędowych. Mając te dane można porównać położenie wg. programu i położenie faktyczne wg. enkoderów, kontrola silnika krokowego pracującego bez enkodera.
Sterownik z pamięcią i manipulatorem sterującym (klawiatura, joystik) może pracować samodzielnie np. przekodować ruchy 'manualne' (ręczna frezarka) na g-kody które później można przenieść do PC'ta.
Zastanawiałem sie również nad zastosowaniu wyświetlacza graficznego lcd np. 240x320 cz-b (przynajmniej na początek), można czasami znaleźć nawet w niezłych cenach.

Tyle przemyślenia i chęci, teraz część druga - czy jest sens to robić i tu przyznam się poległem głównie czasowo.
Nauczenie procesor 'rozumienia' g-kodów przerosło moje chęci zbudowania sterownika. Mając trochę doświadczenia w programowaniu grafiki na ww. wyświetlacz a programowanie będzie podobne tyle że z większą ilością parametrów przy g-kodach, doszedłem do wniosku że to zajmie zbyt dużo czasu przy nieznanych efektach. Jeżeli stary PC (za 100-200zł) z dos-wym programem sterującym spełnia moje wymagania na 60-80% to nie sensu iść w nieznane, lepiej ten czas/pieniądze przeznaczyć na doskonalenie maszyny cnc lub budowę nowej.


GrzegorzK
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 66
Rejestracja: 17 cze 2005, 09:29
Lokalizacja: Warszawa

#38

Post napisał: GrzegorzK » 13 lip 2005, 09:23

rchobby, czyli zgadzasz się z moim podejściem: zróbmy "inteligencję" narazie na PC, a potem ewentualnie przenieśmy ją na uP ?


piechur
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 9
Posty: 12
Rejestracja: 17 cze 2004, 21:06

#39

Post napisał: piechur » 13 lip 2005, 10:29

Tak na marginesie, czy nie spotkał się nikt z was z wyspecjalizowanymi układami do analizowania G-kodu lub kodu ESSI?
Pozdrawiam.


Bartul
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 69
Rejestracja: 26 sty 2005, 14:07
Lokalizacja: Wroc?aw

#40

Post napisał: Bartul » 13 lip 2005, 10:50

MCX314 firmy NOVA Fajna zabawka ale gdzie można ja kupić i za ile.
Rozwiazala by 80% problemów ze sterowaniem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”