Maszyna z syntetycznego granitu
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 141
- Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
- Lokalizacja: USA
To bylby maly problem. Pamietam ze przy kontaktach plynu z obiektami wystepuje problem napiec powierzchniowych, rezultatem czego bylby stozek przy samej srubie. Moze mieli jeszcze cos w tym systemie- listwy stalowe?
Mialem kilka pomyslow na wylewanie idealnie plaskich powierzchni stolow roboczych z insertami do wkrecania srub. Z testow wynika ze nie mozesz wstawic insertow i po prostu zalac zywica bo powierzchnia nie bedzie rowna. Jedynym sposobem byloby zamontowanie insertow do gory nogami na stole traserskim/granitowym i zalanie ich wtedy zywica- inserty jednak musialyby byc mocno przycisniete do powierzchni zeby zywica sie nie dostala.
Domowym sposobem mozna najpierw odlac wlasny "stol traserski" jak na moim zdjeciu powyzej gdzie widac lampe odbita w powierzchni zywicy. Potem na tym zamontowac inserty (do gory nogami) i zalac calosc zywica. Lustro granitowe nie jest zbyt twarde- bylaby to w koncu sama zywica- ale wystarczajaco twarde zeby odlewac na nim elementy. Jak wspomnialem dzieki grawitacji powierzchnia jest prosta do 0.08mm na 4 metrach.
Ale sama informacja bardzo ciekawa- znaczy ze zawodowcy rowniez uzywaja zywicy.
_
Mialem kilka pomyslow na wylewanie idealnie plaskich powierzchni stolow roboczych z insertami do wkrecania srub. Z testow wynika ze nie mozesz wstawic insertow i po prostu zalac zywica bo powierzchnia nie bedzie rowna. Jedynym sposobem byloby zamontowanie insertow do gory nogami na stole traserskim/granitowym i zalanie ich wtedy zywica- inserty jednak musialyby byc mocno przycisniete do powierzchni zeby zywica sie nie dostala.
Domowym sposobem mozna najpierw odlac wlasny "stol traserski" jak na moim zdjeciu powyzej gdzie widac lampe odbita w powierzchni zywicy. Potem na tym zamontowac inserty (do gory nogami) i zalac calosc zywica. Lustro granitowe nie jest zbyt twarde- bylaby to w koncu sama zywica- ale wystarczajaco twarde zeby odlewac na nim elementy. Jak wspomnialem dzieki grawitacji powierzchnia jest prosta do 0.08mm na 4 metrach.
Ale sama informacja bardzo ciekawa- znaczy ze zawodowcy rowniez uzywaja zywicy.
_
Ostatnio zmieniony 07 paź 2007, 18:46 przez walter~, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1121
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
- Lokalizacja: planeta ziemia
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 7735
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !! rozmawiałem ze szwagrem i uzyskałem informację że - robili kiedyś próbki dla jakieś firmy zajmującej się żywicą i piaskiem . okazało się że na skutek istnienia zjawiska napięcia powierzchniowego niektóre ( lub większość ! ) ziarna piasku ( wypełniacza - generalnie ) otoczone były powietrzem . tak to okazuje się że zrobienie prób i obejrzenie wyników pod mikroskopem może być przydatne . muszę dowiedzieć się jak temu przeciwdziałali . jak tylko szwagier skończy temat ( coś tam musi robić na termin) to mam umówione zbadanie próbek . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 141
- Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
- Lokalizacja: USA
Tak to prawda. Swego czasu rozgryzalismy ten temat z kolegami.
Napiecia powierzchniowe eliminuje sie za pomoca surfaktantow http://pl.wikipedia.org/wiki/Surfaktant
Dzialaja one jak mydlo wobec brudu podczas mycia rak. Problem jest w cenie- kilogram produktu potrafi kosztowac $600- oczywiscie do malych odlewow uzywa sie zazwyczaj po kilka kropel. 0.3% objetosciowo czy cos kolo tego. Nie jest to tez latwe w obsludze, instrukcja poleca pelny kombinezon i respirator z butla tlenowa.
Mam w swojej kolekcji wiele rzeczy do usprawniania odlewow, rowniez i surfaktant. Jednak zdecydowalem sie nie uzywac tych rzeczy, projekt mial byc czysto amatorski i powtarzalny przez innych. Jesli chodzi o trujace dodatki i chemikalia to raczej nie mozna ich kupic w sklepie- nikt mi tego nie chcial sprzedac. Natomiast chetnie rozdawali za darmo- w formie probek. Tak uzyskalem miedzy innymi surfaktant, dodatki silanowe oraz odprowadzacz powietrza A525 wystarcajacy na 300kg odlew.
Przy okazji kupowania mikrosfer w jedej firmie zapytalem czy nie maja surfaktantu ktory znalem z katalogu. Oczywiscie mieli i dopisali mi darmowa probke do reszty zamowienia. Po podjechaniu pod magazyn okazalo sie ze darmowa probka to 4kg wiadro!
W ten sposob udalo mi sie nazbierac niezla kolekcje..
Pozdrowienia!
Napiecia powierzchniowe eliminuje sie za pomoca surfaktantow http://pl.wikipedia.org/wiki/Surfaktant
Dzialaja one jak mydlo wobec brudu podczas mycia rak. Problem jest w cenie- kilogram produktu potrafi kosztowac $600- oczywiscie do malych odlewow uzywa sie zazwyczaj po kilka kropel. 0.3% objetosciowo czy cos kolo tego. Nie jest to tez latwe w obsludze, instrukcja poleca pelny kombinezon i respirator z butla tlenowa.
Mam w swojej kolekcji wiele rzeczy do usprawniania odlewow, rowniez i surfaktant. Jednak zdecydowalem sie nie uzywac tych rzeczy, projekt mial byc czysto amatorski i powtarzalny przez innych. Jesli chodzi o trujace dodatki i chemikalia to raczej nie mozna ich kupic w sklepie- nikt mi tego nie chcial sprzedac. Natomiast chetnie rozdawali za darmo- w formie probek. Tak uzyskalem miedzy innymi surfaktant, dodatki silanowe oraz odprowadzacz powietrza A525 wystarcajacy na 300kg odlew.
Przy okazji kupowania mikrosfer w jedej firmie zapytalem czy nie maja surfaktantu ktory znalem z katalogu. Oczywiscie mieli i dopisali mi darmowa probke do reszty zamowienia. Po podjechaniu pod magazyn okazalo sie ze darmowa probka to 4kg wiadro!
W ten sposob udalo mi sie nazbierac niezla kolekcje..
Pozdrowienia!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Jeśli mam życie narażać, to wolę najdrobniejszy wypełniacz dodać do samej żywicy lub utwardzacza i dolać odpowiedniego rozpuszczalnika. W razie czego rozmieszam z samym rozpuszczalnikiem i dodam do żywicy. Jeśli nie dziś, to do jutra powinno przesiąknąć. Po odparowaniu rozpuszczalnika zacznę mieszać całą resztę.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 141
- Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
- Lokalizacja: USA
Czas na sprawozdanie z kolejnych odlewow. Ale najpierw- dlugo obiecywany przeglad moich polrocznych zmagan z tematem! Ponad 100 duzych zdjec z pierwszego w USA, a takze pierwszego polskiego amatorskiego ataku na material do kamiennych maszyn CNC.

W pracy pomagalo mi wielu kolegow, a wiekszosc testow odbywalo sie w ciemno, metoda prob i bledow. Od pierwszego szczesliwego trafu z probka opisana poprzednio, az do dnia dzisiejszego- odlewow gotowych do montazu.

Oprocz dojscia do tego co zdaje egzamin, udalo mi sie przede wszystkim dowiedziec co nie zdaje- to drugie uwazam za szczegolnie cenne. Wszystko odbywalo sie przy bardzo niewielkim budzecie i oczywiscie bez odpowiednich narzedzi. Kazdy material tego typu jak wiemy zaczyna sie od testow na sztywnosc, sciskanie, rozszerzenie termiczne. Aby moc porownywac probki musialem najpierw zrobic swoje narzedzia do testow!

Choc zaczalem bardzo prymitywnie, to jednak z pomoca kolegow udalo mi sie zrozumiec zasade dzialania odlewow, przynajmniej czesciowo matematyki rzadzacej kruszywami, niektorych srodkow chemicznych oraz podstawowych zasad budowy maszyn epoksydowo-kwarcowych. Poznalismy tajniki silanowych dodatkow wiazacych, odprowadzajacych powietrze, surfaktantow, niektorych kopolimerow. Siegnelismy do matematyki kruszyw, reologii, scalania materialow ziarnistych, dyspersji i innych.

W miare jak nasza praca nabierala rozglosu, zaczeli do nas dolaczac coraz powazniejsi ludzie, niektorzy z calkiem powaznym sprzetem. Od laserowych interferometrow po maszyne do testow na sciskanie i lamanie, dajaca prawdziwe laboratoryjne rezultaty - sprzet ten posluzy dalszej, tym razem powaznej optymalizacji systemu. Po wykonaniu setek probek z roznymi dodatkami material zostanie wystrojony termicznie i mechanicznie- aby byl w stanie konkurowac z komercyjnymi produktami. Jestem pewien ze z tej pracy wyniknie wiele komercyjnych przedsiewziec, moze nawet jakis patent.
Moja praca to zupelne amatorstwo. Sluzyla ona przyciagnieciu uwagi i zmobilizowaniu innych do dzialania, co calkiem niezle mi sie udalo. Jestem natomiast pewien ze najciekawsze dopiero przed nami.
Moj wlasny osobisty cel zostal osiagniety. Pozostalo mi siedziec z boku i obserwowac gdzie potoczy sie kula sniegowa, ktora ulepilem i popychalem przez prawie 10 miesiecy!







Z Francji przyleciala do mnie probka szwajcarskiego Studera- najbardziej znany i legendarny produkt tego typu.
To wlasnie Studer wymyslil cala technologie- ponad 30 lat temu!
Jak widac posiada on pewna ilosc powietrza, czyli nie zostala uzyta pompa prozniowa. Nie ma to jednak wiekszego wplywu na wlasciwosci a material stosowany jest w szlifierkach Studera, nawet tych o mikronowej precyzji.




Po poczatkowych sukcesach przyszla pora na porazki. Po testach z drobnym piaskiem zaczalem stosowac grubszy zwir, podobny do kamieni ze sklepow ogrodowych oraz akwarystycznych, nie byl to nawet kwarc. Probki byly bardzo slabe.
W ten sposob doszlismy do teorii lupliwosci, ktora rzadzi kruszywami. Podczas lamania najistotniejszy jest klej. Gdy jest on dobrze dobrany a material dobrze wysuszony to reszta zalezy wlasnie od lupliwosci materialu. Teoria mowi ze jest ona odwrotnie proporcjonalna do wielkosci- im material drobniejszy tym wieksza jego odpornosc na lamanie/zgniatanie. Dzieje sie tak dlatego ze duze ziarna/kamienie maja w sobie wiele pekniec i wystarczy niewielka sila zeby je przelamac. Odwrotnie z malymi ziarnami. Lewe dolne zdjecie ponizej pokazuje biale 15mm kamienie kwarcu z piaskiem. Choc kwarc na numer 7 na skali twardosci to niektore z nich mozna bylo przelamac w palcach.
Z tego wlasnie powodu zrezygnowalem z duzych ziaren, a 5mm kwarc zastapilem 3mm aluminum oxide ktore jest 4 razy twardsze. Faktem jest ze uzyskany efekt w sztywnosci nie byl wcale duzy- okolo 15%. Poprawila sie natomiast plynnosc mikstury. Uzywanie duzych kanciastych kamieni powoduje ze zazebiaja sie mocno usztywniajac odlew. Z drugiej strony hamuja ukladanie sie materialu i powstaja miedzy nimi puste przestrzenie ktore trudno wyeliminowac.
Testy z poprawianiem plynnosci i zwiekszaniem ilosci zywicy rowniez zakonczyly sie porazka. Zywica ma duza ilosc powietrza a wysoka temperatura jeszcze cale zjawisko poteguje. Pozostalo uzycie pompy prozniowej albo maksymalne zmiejszenie ilosci epoxy.
Podgrzewanie odlewow po zastygnieciu zwieksza natomiast twardosc powierzchni oraz poprawia wlasnosci mechaniczne. Procedury podgrzewania sa najczesciej opisane przez producenta epoxy.






W matematyce ziaren dokopalismy sie az do czasow rzymskich. Okazuje sie ze tak naprawde niewiele jest w historii ludzkosci prac na temat scalania materialow ziarnistych. Najbardziej powszechna metoda opiera sie na granulacjach betonowych, ktore wbrew pozorom wcale nie sa optymalne. Praca na ten temat odbyla sie pod patronatem Francuskiego rzadu, jej efektem jest oprogramowanie sprzedawane przez francuski urzad drog i mostow (w cenie ok 1500 Euro).
Z pracy tej wynika ze wspolczesne granulacje betonowe daja co najwyzej 85% wypelnienia przestrzeni i sa 7% ponizej najbardziej optymalnego. Dla porownania moje odlewy sa produkowane z ziaren o rozmiarach dajacych wypelnienie 88%.




Uzywajac swojej prymitywnej maszynerii, wykonalem takze testy porownawcze z prawdziwym granitem. Nie mialem dostepu do wysokiej klasy maszynowego granitu, testowalem wiec brazylijski granit strosowany na blaty kuchenne. Moje probki maja kilkakrotnie wieksza wytrzymalosc od granitu widocznego ponizej.


Do budowy zawodowych maszyn nie uzywa sie oczywiscie materialu na blaty kuchenne. Maszyny z prawdziwego granitu nie pracuja tez pod obciazeniem -zazwyczaj nosza wlasna wage plus kilka kilogramow jakiegos drobnego sprzetu. Uzywane glownie semikonduktorach, inspekcji paneli tv, itp. Dla zainteresowanych informacja o materiale uzywanym przez zawodowcow:
granit niebieski (Francja) - duza odpornosc na scieranie ze wzgledu za zawartosc wysokiej klasy kwarcu. Uzywany do budowy bardzo duzych struktur.
granit czarny (Afryka Poludniowa) - duza stabilnosc cieplna; uzywany do wiekszosci standardowych aplikacji.
granit czarny, drobny - bardziej zbita struktura, wiekszy modulus younga; uzywany w malych strukturach, wymagajacych duzej odpornosci mechanicznej.
******
Oto zoptymalizowany material uzyty do mojej maszyny:



duze kamienie to 3mm aluminum oxide, material 4 krotnie twardszy od kwarcu
dalej 3 rozmiary granulowanego kwarcu:
1.680mm-0.595mm
0.595mm-0.177mm
0.149mm-0.044mm
dalej 2 rozmiary mikrosfer okolo 200-12 mikronow (zamiast tego grubego powinien byc mniejszy, ale akurat nie mialem; formula podaje rozmiary 200-12 oraz 12-1)
********
Na koniec ostrzezenie. Jakakolwiek praca z epoxy powinna odbywac sie wylacznie w rekawicach! Wlasciwy material na rekawice to nitrile rubber albo nitrile butatoluene. Klej przenika zwykle lateksowe rekawice w 5 min, powodujac powazne reakcje alergiczne. Sprawa jest bardzo powazna i prosze nie lekcewazyc. Stosowanie dodatkow typu A525 oraz innych ( a szczegolnie dodatkow silanowych) wiaze sie z wczesniejszym przestudiowaniem zasad BHP. Wiele z tych srodkow jest mocno trujacych lub wrecz samozaplonowych. Moje odlewy obecnie zawieraja tylko A525, w przyszlosci moze sie to jednak zmienic - dlatego ostrzegam przed nie umiejetnym obchodzeniem sie z chemikaliami. Na pewno znajdzie sie ktos kto lubi eksperymentowac i ma dostep do roznych "ciekawych" rzeczy.
Podstawowa mikstura nie wymagaja uzycia zadnych dodatkow, a wiekszosc powietrza mozna usunac za pomoca wibracji i ewentualnie pompy prozniowej- jesli ktos posiada. Cala sprawa sprowadza sie on do ciasnego spakowania twardych ziaren o rozniej wielkosci i wyeliminowaniu pustych przestrzeni. Klej spelnia role matrycy i nie powinien uczestniczyc w przenoszeniu ladunku. Dodatki stosuje sie w celach komercyjnych, aby poprawic wlasciwosci termiczne, mechaniczne, itp. Nie sa one obowiazkowe.
Oto przyklad kolegi posiadajacego dostep do kamieniolomu oraz ich maszyny do lamania probek betonowych. Uzyl on najtanszej epoxy (ta sama co w moich odlewach) oraz standardowego kruszywa do betonow o wysokiej zawartosci kwarcu. Jedyne co zrobil to wyplukal dobrze material i suszyl kilka godzin w piecu (!) Nie uzywal tez pompy prozniowej. Probka zostala zlamana na ich maszynie i w standardowym tescie na sztywnosc osignela 2900psi. Dla porownania: wysokiej klasy komercyjny material osiaga 2200-4000psi.
Tutaj mozna zobaczyc zdjecia i video z lamania probki http://www.cnczone.com/forums/showpost. ... count=1962
Probka peka pod naciskiem 1 tony.
Pozdrowienia!

W pracy pomagalo mi wielu kolegow, a wiekszosc testow odbywalo sie w ciemno, metoda prob i bledow. Od pierwszego szczesliwego trafu z probka opisana poprzednio, az do dnia dzisiejszego- odlewow gotowych do montazu.

Oprocz dojscia do tego co zdaje egzamin, udalo mi sie przede wszystkim dowiedziec co nie zdaje- to drugie uwazam za szczegolnie cenne. Wszystko odbywalo sie przy bardzo niewielkim budzecie i oczywiscie bez odpowiednich narzedzi. Kazdy material tego typu jak wiemy zaczyna sie od testow na sztywnosc, sciskanie, rozszerzenie termiczne. Aby moc porownywac probki musialem najpierw zrobic swoje narzedzia do testow!

Choc zaczalem bardzo prymitywnie, to jednak z pomoca kolegow udalo mi sie zrozumiec zasade dzialania odlewow, przynajmniej czesciowo matematyki rzadzacej kruszywami, niektorych srodkow chemicznych oraz podstawowych zasad budowy maszyn epoksydowo-kwarcowych. Poznalismy tajniki silanowych dodatkow wiazacych, odprowadzajacych powietrze, surfaktantow, niektorych kopolimerow. Siegnelismy do matematyki kruszyw, reologii, scalania materialow ziarnistych, dyspersji i innych.

W miare jak nasza praca nabierala rozglosu, zaczeli do nas dolaczac coraz powazniejsi ludzie, niektorzy z calkiem powaznym sprzetem. Od laserowych interferometrow po maszyne do testow na sciskanie i lamanie, dajaca prawdziwe laboratoryjne rezultaty - sprzet ten posluzy dalszej, tym razem powaznej optymalizacji systemu. Po wykonaniu setek probek z roznymi dodatkami material zostanie wystrojony termicznie i mechanicznie- aby byl w stanie konkurowac z komercyjnymi produktami. Jestem pewien ze z tej pracy wyniknie wiele komercyjnych przedsiewziec, moze nawet jakis patent.
Moja praca to zupelne amatorstwo. Sluzyla ona przyciagnieciu uwagi i zmobilizowaniu innych do dzialania, co calkiem niezle mi sie udalo. Jestem natomiast pewien ze najciekawsze dopiero przed nami.
Moj wlasny osobisty cel zostal osiagniety. Pozostalo mi siedziec z boku i obserwowac gdzie potoczy sie kula sniegowa, ktora ulepilem i popychalem przez prawie 10 miesiecy!







Z Francji przyleciala do mnie probka szwajcarskiego Studera- najbardziej znany i legendarny produkt tego typu.
To wlasnie Studer wymyslil cala technologie- ponad 30 lat temu!
Jak widac posiada on pewna ilosc powietrza, czyli nie zostala uzyta pompa prozniowa. Nie ma to jednak wiekszego wplywu na wlasciwosci a material stosowany jest w szlifierkach Studera, nawet tych o mikronowej precyzji.




Po poczatkowych sukcesach przyszla pora na porazki. Po testach z drobnym piaskiem zaczalem stosowac grubszy zwir, podobny do kamieni ze sklepow ogrodowych oraz akwarystycznych, nie byl to nawet kwarc. Probki byly bardzo slabe.
W ten sposob doszlismy do teorii lupliwosci, ktora rzadzi kruszywami. Podczas lamania najistotniejszy jest klej. Gdy jest on dobrze dobrany a material dobrze wysuszony to reszta zalezy wlasnie od lupliwosci materialu. Teoria mowi ze jest ona odwrotnie proporcjonalna do wielkosci- im material drobniejszy tym wieksza jego odpornosc na lamanie/zgniatanie. Dzieje sie tak dlatego ze duze ziarna/kamienie maja w sobie wiele pekniec i wystarczy niewielka sila zeby je przelamac. Odwrotnie z malymi ziarnami. Lewe dolne zdjecie ponizej pokazuje biale 15mm kamienie kwarcu z piaskiem. Choc kwarc na numer 7 na skali twardosci to niektore z nich mozna bylo przelamac w palcach.
Z tego wlasnie powodu zrezygnowalem z duzych ziaren, a 5mm kwarc zastapilem 3mm aluminum oxide ktore jest 4 razy twardsze. Faktem jest ze uzyskany efekt w sztywnosci nie byl wcale duzy- okolo 15%. Poprawila sie natomiast plynnosc mikstury. Uzywanie duzych kanciastych kamieni powoduje ze zazebiaja sie mocno usztywniajac odlew. Z drugiej strony hamuja ukladanie sie materialu i powstaja miedzy nimi puste przestrzenie ktore trudno wyeliminowac.
Testy z poprawianiem plynnosci i zwiekszaniem ilosci zywicy rowniez zakonczyly sie porazka. Zywica ma duza ilosc powietrza a wysoka temperatura jeszcze cale zjawisko poteguje. Pozostalo uzycie pompy prozniowej albo maksymalne zmiejszenie ilosci epoxy.
Podgrzewanie odlewow po zastygnieciu zwieksza natomiast twardosc powierzchni oraz poprawia wlasnosci mechaniczne. Procedury podgrzewania sa najczesciej opisane przez producenta epoxy.






W matematyce ziaren dokopalismy sie az do czasow rzymskich. Okazuje sie ze tak naprawde niewiele jest w historii ludzkosci prac na temat scalania materialow ziarnistych. Najbardziej powszechna metoda opiera sie na granulacjach betonowych, ktore wbrew pozorom wcale nie sa optymalne. Praca na ten temat odbyla sie pod patronatem Francuskiego rzadu, jej efektem jest oprogramowanie sprzedawane przez francuski urzad drog i mostow (w cenie ok 1500 Euro).
Z pracy tej wynika ze wspolczesne granulacje betonowe daja co najwyzej 85% wypelnienia przestrzeni i sa 7% ponizej najbardziej optymalnego. Dla porownania moje odlewy sa produkowane z ziaren o rozmiarach dajacych wypelnienie 88%.




Uzywajac swojej prymitywnej maszynerii, wykonalem takze testy porownawcze z prawdziwym granitem. Nie mialem dostepu do wysokiej klasy maszynowego granitu, testowalem wiec brazylijski granit strosowany na blaty kuchenne. Moje probki maja kilkakrotnie wieksza wytrzymalosc od granitu widocznego ponizej.


Do budowy zawodowych maszyn nie uzywa sie oczywiscie materialu na blaty kuchenne. Maszyny z prawdziwego granitu nie pracuja tez pod obciazeniem -zazwyczaj nosza wlasna wage plus kilka kilogramow jakiegos drobnego sprzetu. Uzywane glownie semikonduktorach, inspekcji paneli tv, itp. Dla zainteresowanych informacja o materiale uzywanym przez zawodowcow:
granit niebieski (Francja) - duza odpornosc na scieranie ze wzgledu za zawartosc wysokiej klasy kwarcu. Uzywany do budowy bardzo duzych struktur.
granit czarny (Afryka Poludniowa) - duza stabilnosc cieplna; uzywany do wiekszosci standardowych aplikacji.
granit czarny, drobny - bardziej zbita struktura, wiekszy modulus younga; uzywany w malych strukturach, wymagajacych duzej odpornosci mechanicznej.
******
Oto zoptymalizowany material uzyty do mojej maszyny:



duze kamienie to 3mm aluminum oxide, material 4 krotnie twardszy od kwarcu
dalej 3 rozmiary granulowanego kwarcu:
1.680mm-0.595mm
0.595mm-0.177mm
0.149mm-0.044mm
dalej 2 rozmiary mikrosfer okolo 200-12 mikronow (zamiast tego grubego powinien byc mniejszy, ale akurat nie mialem; formula podaje rozmiary 200-12 oraz 12-1)
********
Na koniec ostrzezenie. Jakakolwiek praca z epoxy powinna odbywac sie wylacznie w rekawicach! Wlasciwy material na rekawice to nitrile rubber albo nitrile butatoluene. Klej przenika zwykle lateksowe rekawice w 5 min, powodujac powazne reakcje alergiczne. Sprawa jest bardzo powazna i prosze nie lekcewazyc. Stosowanie dodatkow typu A525 oraz innych ( a szczegolnie dodatkow silanowych) wiaze sie z wczesniejszym przestudiowaniem zasad BHP. Wiele z tych srodkow jest mocno trujacych lub wrecz samozaplonowych. Moje odlewy obecnie zawieraja tylko A525, w przyszlosci moze sie to jednak zmienic - dlatego ostrzegam przed nie umiejetnym obchodzeniem sie z chemikaliami. Na pewno znajdzie sie ktos kto lubi eksperymentowac i ma dostep do roznych "ciekawych" rzeczy.
Podstawowa mikstura nie wymagaja uzycia zadnych dodatkow, a wiekszosc powietrza mozna usunac za pomoca wibracji i ewentualnie pompy prozniowej- jesli ktos posiada. Cala sprawa sprowadza sie on do ciasnego spakowania twardych ziaren o rozniej wielkosci i wyeliminowaniu pustych przestrzeni. Klej spelnia role matrycy i nie powinien uczestniczyc w przenoszeniu ladunku. Dodatki stosuje sie w celach komercyjnych, aby poprawic wlasciwosci termiczne, mechaniczne, itp. Nie sa one obowiazkowe.
Oto przyklad kolegi posiadajacego dostep do kamieniolomu oraz ich maszyny do lamania probek betonowych. Uzyl on najtanszej epoxy (ta sama co w moich odlewach) oraz standardowego kruszywa do betonow o wysokiej zawartosci kwarcu. Jedyne co zrobil to wyplukal dobrze material i suszyl kilka godzin w piecu (!) Nie uzywal tez pompy prozniowej. Probka zostala zlamana na ich maszynie i w standardowym tescie na sztywnosc osignela 2900psi. Dla porownania: wysokiej klasy komercyjny material osiaga 2200-4000psi.
Tutaj mozna zobaczyc zdjecia i video z lamania probki http://www.cnczone.com/forums/showpost. ... count=1962
Probka peka pod naciskiem 1 tony.
Pozdrowienia!
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
raczej epoksybetonowawalter~ pisze:Moj wlasny osobisty cel zostal osiagniety. Pozostalo mi siedziec z boku i obserwowac gdzie potoczy sie kula sniegowa, ktora ulepilem i popychalem przez prawie 10 miesiecy!

Cóż czas pokaże kto u nas ulepi betonowe CNC

walter~ --- Wielkie Dzięki za to ,że dołączyłeś do naszego Forum i że zechciałeś podzielić się posiadaną wiedzą w bardzo inspirujący sposób.
Co z tego ziarenka wyrośnie zobaczymy.

-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 53
- Posty: 141
- Rejestracja: 22 sie 2007, 04:52
- Lokalizacja: USA
Dziekuje za uznanie! Przyznam ze na forum trafilem calkiem przypadkowo. Przegladalem w Google zdjecia domowej roboty CNC i natknalem sie na maszyne Mexa. Po jego tropie dotarlem na forum i skarpetki zjechaly mi z nog jak zobaczylem co sie tutaj buduje!
Dopiero po czasie dotarlo do mnie ze te maszyny domowej roboty nie sa tak calkiem domowej roboty. Mimo to bardzo mnie to fascynuje i mam nadzieje nauczyc sie tu kilku rzeczy!
Leoo,
zdjecia robione bez szkla, samym aparatem! rowniez metoda prob i bledow bo jest to moj pierwszy aparat cyfrowy i pierwsze manualne zdjecia. (canon g7)
Pozdrowienia!
Dopiero po czasie dotarlo do mnie ze te maszyny domowej roboty nie sa tak calkiem domowej roboty. Mimo to bardzo mnie to fascynuje i mam nadzieje nauczyc sie tu kilku rzeczy!

Leoo,
zdjecia robione bez szkla, samym aparatem! rowniez metoda prob i bledow bo jest to moj pierwszy aparat cyfrowy i pierwsze manualne zdjecia. (canon g7)
Pozdrowienia!