szlifierka narzędziowa

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#21

Post napisał: IMPULS3 » 30 sie 2016, 14:50

ALZ pisze: Gorzej jak trzeba zrobić dystanse na konkretną grubość do 0,01mm. Wtedy zaczyna być pod górkę.
I nic dziwnego, bo tokarka nie ma skali w osi zet ponizej setki a zazwyczaj ma 0.05mm. Więc z czujnikiem się da ale to faktycznie udręka. Dlatego szlifierki mają zazwyczaj duze średnice pokręteł ze skalą i jest o wiele prościej. Ale to tylko szczegół.
Ja bym rozważył budowę, wyjdzie też kilka tysięcy za graty ale jakbyś pokombinował to i wykorzystał byś to jako małą frezareczkę.



Tagi:


powgreg
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 112
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
Lokalizacja: RzeszĂłw

#22

Post napisał: powgreg » 30 sie 2016, 18:13

IMPULS3 pisze:
ALZ pisze: Gorzej jak trzeba zrobić dystanse na konkretną grubość do 0,01mm. Wtedy zaczyna być pod górkę.
I nic dziwnego, bo tokarka nie ma skali w osi zet ponizej setki a zazwyczaj ma 0.05mm. Więc z czujnikiem się da ale to faktycznie udręka. Dlatego szlifierki mają zazwyczaj duze średnice pokręteł ze skalą i jest o wiele prościej. Ale to tylko szczegół.
Skale skalami ale w szlifierkach jest jeszcze problem zużywania się tarczy i na to niestety nawet odczyty nie pomagą.
Nastawisz wymiar według skali przeszlifujesz i zdejmiesz z magnesu a wymiar nie ten bo tarczy ubyło i w kółko zabawa i niech tyko przy którymś kładzeniu detalu podejdzie ci jakiś opiłek i masz brak.
Przy szlifowaniu wałków mierzysz sobie ile jak chcesz bo masz dostęp do detalu a przy płaszczyznach z reguły musisz zdejmować detal do pomiaru co czyni takie roboty upierdliwe trudno się dziwić że szlifierze stękają przy większej dokładności.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#23

Post napisał: IMPULS3 » 30 sie 2016, 18:16

powgreg pisze:w szlifierkach jest jeszcze problem zużywania się tarczy i na to nawet odczyty nie pomagają.
Chyba przesadzasz, zużycie jak masz zeszlifować ponizej setki? :)
powgreg pisze:Przy szlifowaniu wałków mierzysz sobie ile jak chcesz bo masz dostęp do detalu a przy płaszczyznach z reguły musisz zdejmować detal do pomiaru co czyni takie roboty upierdliwe
A głębokościomierz mikrometryczny? A czujnik? Mozna sobie poradzic, szczególnie jak kolega chce to robić częściej to kilka przyrządów pomiarowych i luzik. :)


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#24

Post napisał: kamar » 30 sie 2016, 18:20

IMPULS3 pisze: Szczególnie że pierścienie które szlifujesz raczej wielkich średnic nie mają.
I to jest jeszcze dodatkowa trudność. Szlifowałem tysiącami takie fi120xfi100x8 z kanałem chyba 20.w trzech mikronach. Po kilku nieudanych próbach szlifowania, filia stara w Iłży sprzedała mi 10-tonową magnesówkę z obrotowym stołem i jakoś to robiłem. Zobaczenie jak to robisz fortunką na tokarce jest odtąd moim marzeniem. :)
Luzik to będzie po zamontowaniu pierścionka albo i nie :)


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#25

Post napisał: IMPULS3 » 30 sie 2016, 18:29

kamar pisze:.w trzech mikronach. Po kilku nieudanych próbach szlifowania, filia stara w Iłży sprzedała mi 10-tonową magnesówkę z obrotowym stołem i jakoś to robiłem. Zobaczenie jak to robisz fortunką na tokarce jest odtąd moim marzeniem. :)
3 mikrony to byłoby wyzwanie na tokarce prosto spod ściernicy. :) Docierając dam radę. :)
Opisując moją tokarkę miałem co innego na myśli. Skoro mozna zrobić na niej do setki, to oznacza ze wózki i sruby dają radę. A to z kolei otwiera drogę że zbudowanie małej szlifierki nie powinno być jakimś szczególnym wyzwaniem. Zwłaszcza że w szlifierce wszystkie siły działają lepiej niz w tokarce.

A druga sprawa to to że jak ALZ szlifowałby tylko dla siebie to nie miałby wymogu czasu dla tej operacji, wiec delikatnie mógłby to skrobać.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#26

Post napisał: ma555rek » 30 sie 2016, 18:33

ALZ pisze:Czasami, jak jet pilna sprawa szlifuję je na tokarce.... Gorzej jak trzeba zrobić dystanse na konkretną grubość do 0,01mm. Wtedy zaczyna być pod górkę.
Jak pilne to zapewne kilka sztuk a nie seria po 1000x.
Zainwestuj w docieraczkę, raptem kawałek obracającego się żeliwa
Jeżeli robisz to powtarzalnie to możesz robić potrójne ilości.
Wstępnie szlif z nadmiarem pojedynczych setek a następnie detale na magnes (najlepiej okrągły bo można wtedy podeprzeć go orczykiem i sam się kręci), jego na płytę i w parę minut ustawiasz grubość na pojedyncze mikrony.
Kilka szt jednocześnie aby w czasie docierania detal się nie kiwał - łatwiej utrzymać równoległość płaszczyzn.
Zielona pasta 10um i płytka 50x50 traci na grubości 0,01 w czasie 1 min.

[ Dodano: 2016-08-30, 18:35 ]
IMPULS3 pisze:Docierając dam radę.
no poparz coś jednak inaczej...
Pasjonat


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#27

Post napisał: IMPULS3 » 30 sie 2016, 18:59

ma555rek pisze:no poparz coś jednak inaczej...
Przeczytałeś ze zrozumieniem i uwzględnieniem wymiarów jakie były w danym momencie napisane? Czy po raz kolejny wykażesz się ze potrafisz tylko teoretyzować i to nie do końca trafnie....?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#28

Post napisał: kamar » 30 sie 2016, 19:06

IMPULS3 pisze: Zwłaszcza że w szlifierce wszystkie siły działają lepiej niz w tokarce.
W materiale też :) Od kilku dni walczę z taką pierdółką :

Obrazek Obrazek

Naddatek mi się kończy a efekt ciągle kiepski. Jakieś pomysły ?
Gatunek mosiądzu podobno wyjątkowo stabilny, wygrzewane kilka razy.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#29

Post napisał: IMPULS3 » 30 sie 2016, 19:20

kamar pisze:Naddatek mi się kończy a efekt ciągle kiepski. Jakieś pomysły ?
Doszlifować liniał do mosiądzu. :mrgreen:
To co się dzieje? Po szlifie go kręci?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#30

Post napisał: kamar » 30 sie 2016, 19:42

Szpara w środku 0.1-0.15

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”