szlifierka narzędziowa
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 112
- Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
- Lokalizacja: RzeszĂłw
Takie coś nie bardzo się nadaje tak samo jak nua bo oś tarczy nie pokrywa się z osia słupa co skutkuje małą sztywnością osi Y.ALZ pisze:na czymś takim da radę? http://allegro.pl/szlifierka-narzedziow ... 93320.html
Ja próbowałem na nua i na normalnej szerokości tarczy około 1cm i co jakiś czas "zarywało" robiło dołki w materiale, po prostu siły skrawania wciągały tarczę w materiał a na wąskiej 4mm tarcza trudno było uzyskać dokładny wymiar.
Lepsze pod tym względem są "saby" mniej osi skrętnych wrzeciona a kolumna Y miała kasowanie luzu ale i tak moim zdaniem minimum to SPC20 itp.
Szlifowanie cienkich pierścieni nie jest takie proste nawet na magnesówce bo magnes słabo je trzyma wiec dosuw tarczy musi być precyzyjny a posuw szybki i stabilny plus dobre chłodzenie.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Dzięki za pomoc. Teraz już wiem że szkoda się wygłupiać bo detale które mam zamiar szlifować to pierścienie dystansowe do łożysk a tu nie ma zmiłuj i dokładność musi być poniżej 0,01.
Kupować coś droższego też bez sensu, lepiej zamówić u producenta łożysk na zapas. Tanie to nie jest, ale tańsze niż nerwy zżarte przy głupiej robocie.
Kupować coś droższego też bez sensu, lepiej zamówić u producenta łożysk na zapas. Tanie to nie jest, ale tańsze niż nerwy zżarte przy głupiej robocie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Ale..... Moja tutejsza samoróbka tokareczka mieści się w setce jak tego potrzeba. A to wymiar na średnicy czyli dokładność na stronę musi mieć poniżej setki więc dlaczego nie pokombinować i nie zrobić sobie malutkiej szlifiereczki oczywiście pod komputerkiem. Szczególnie że pierścienie które szlifujesz raczej wielkich średnic nie mają.ALZ pisze:Teraz już wiem że szkoda się wygłupiać bo detale które mam zamiar szlifować to pierścienie dystansowe do łożysk a tu nie ma zmiłuj i dokładność musi być poniżej 0,01.
Kupić dobre wózki, śruby i zrobić z solidnych kawałków żelaza (nie z profili) i spokojnie poniżej setki taka zabawka by trzymała. Oczywiście wrzeciono też już musi byc z wyższej półki.
Zwłaszcza ze wielu tu walczy z setkami na maszynach dość delikatnych a ściernica to nie nóż czy frez i utrzymanie nią wymiaru jest łatwiejsze.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Czasami, jak jet pilna sprawa szlifuję je na tokarce. Mam uchwyt magnetyczny zamiast uchwytu tokarskiego. Problem w tym że za każdym razem muszę szlifować wstępnie czoło uchwytu magnetycznego, no ale ile razy można. Tą metodą można szlifować zwykłe dystanse bo ważna jest tylko ich równoległość płaszczyzn. Gorzej jak trzeba zrobić dystanse na konkretną grubość do 0,01mm. Wtedy zaczyna być pod górkę.