Frezaro wiertarka - opinia.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 59
- Posty: 394
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wczoraj zrobiłem oświetlenie do frezarki na LED-ach. Wyciąłem z kawałka tworzywa bazę w kształcie litery C. Na to przykleiłem odcinki taśmy LED w silikonie z taśmą samoprzylepną.
Polutowałem w całość a z drugiej strony przykleiłem odcinki taśmy samoprzylepnej dwustronnej. Na jednym rogu przykleiłem na kleju na gorąco złącze do podłączenia zasilania.
Czekam na zasilacz 12V 1.6A do taśm LED. Pobór prądu przez "lampę" około 1A. Światło jest o wiele mocniejsze niż to widać na zdjęciach. Aparat komórki to przyciemnił.




Tutaj zdjęcie oświetlenia pola pracy. Przy okazji obrobiony kawałek stali po wymianie chińskich płytek na nowo zakupione. Komplet 10 szt kupiłem za 112zł z przesyłką na znanym portalu Alleg... Różnica zdecydowana na lepsze.

Jeszcze jedno zdjęcie. Przywleczony ze złomu za 20zł.
. Pasuje jak ulał do warsztatu na narzędzia do frezarki. Nawet pomalowany na odpowiedni kolor.

Jeszcze dwa drobiazgi ale dość ważne. Wyłącznik oświetlenia ze słoneczkiem
.
Drugie bardziej ważne to pozycja przełączników obrotów na skrzyni. Jak widać firma sprawę olała owiercając osie przełączników przypadkowo, co skutkowało nie zawsze zazębionymi kołami zębatymi. Czerwone naklejki sprawę rozwiązują, dając jednocześnie świadectwo jakości firmie co do wykonania opisów lub owiercenia osi.


C.D.N.
No i stało się to co było przewidziane że kiedyś nastąpi. Poszły zęby na ślimacznicy silnika Z-ki. Powód to zaciśnięte prowadnica (jaskółka).


Nie ma problemu bo frezarka może frezować. Wykonanie takiego koła zębatego to małe piwo po śniadaniu. Pomierzyłem stare koło. Wyciąłem na taśmówce krążek z duralu# 8mm. Obtoczyłem, wywierciłem otwór i zamocowałem na osi od góry koła uszkodzonego.


Zrobiłem prosty przyrząd z tego co pod ręką. W kawałku profilu wywierciłem otwór pod kątem 10 stopni. Przynitowałem kawałek wygiętego płaskownika z otworem M4. Wkręciłem gałkę ze śrubką do ustalania skoku zębów. Baza to koło zębate uszkodzone. Powierciłem w krążku otwory i nagwintowałem M4. Do imadełka i frezowanie.


Po wyfrezowaniu stoczyłem zęby na uszkodzonym kole, oraz podtoczyłem nowe by to połączyć razem i było na swoim miejscu. Wierzchołki zębów przypiłowałem iglakiem owalnym. Po skręceniu i nasmarowaniu skręciłem całość. Wszystko śmiga aż miło.



Teraz trzeba było coś wymyślić by to się nie powtórzyło. Zrobiłem osłonę na przełącznik góra dół na wzór stosowany w lotnictwie. Przykleiłem czerwone krążki (takie miałem) jako ostrzeżenie. Czyli, nim przełączysz chwila zastanowienia czy odblokowane śruby Z-tki.

Przy okazji że był mechanizm rozebrany, wymieniłem śrubkę mocująca koło zębate z śrubą pociągową na wyjmowany sworzeń. Sworzeń celowo tak wygięty by ramię jego blokowało się po założeniu. Wyjęcie sworznia to chwila i mamy rozłączoną śrubę od napędu silnikiem. Zakładam korbę i jest napęd ręczny. Awaryjny.


C.D.N.
Polutowałem w całość a z drugiej strony przykleiłem odcinki taśmy samoprzylepnej dwustronnej. Na jednym rogu przykleiłem na kleju na gorąco złącze do podłączenia zasilania.
Czekam na zasilacz 12V 1.6A do taśm LED. Pobór prądu przez "lampę" około 1A. Światło jest o wiele mocniejsze niż to widać na zdjęciach. Aparat komórki to przyciemnił.




Tutaj zdjęcie oświetlenia pola pracy. Przy okazji obrobiony kawałek stali po wymianie chińskich płytek na nowo zakupione. Komplet 10 szt kupiłem za 112zł z przesyłką na znanym portalu Alleg... Różnica zdecydowana na lepsze.

Jeszcze jedno zdjęcie. Przywleczony ze złomu za 20zł.


Jeszcze dwa drobiazgi ale dość ważne. Wyłącznik oświetlenia ze słoneczkiem

Drugie bardziej ważne to pozycja przełączników obrotów na skrzyni. Jak widać firma sprawę olała owiercając osie przełączników przypadkowo, co skutkowało nie zawsze zazębionymi kołami zębatymi. Czerwone naklejki sprawę rozwiązują, dając jednocześnie świadectwo jakości firmie co do wykonania opisów lub owiercenia osi.


C.D.N.
No i stało się to co było przewidziane że kiedyś nastąpi. Poszły zęby na ślimacznicy silnika Z-ki. Powód to zaciśnięte prowadnica (jaskółka).


Nie ma problemu bo frezarka może frezować. Wykonanie takiego koła zębatego to małe piwo po śniadaniu. Pomierzyłem stare koło. Wyciąłem na taśmówce krążek z duralu# 8mm. Obtoczyłem, wywierciłem otwór i zamocowałem na osi od góry koła uszkodzonego.


Zrobiłem prosty przyrząd z tego co pod ręką. W kawałku profilu wywierciłem otwór pod kątem 10 stopni. Przynitowałem kawałek wygiętego płaskownika z otworem M4. Wkręciłem gałkę ze śrubką do ustalania skoku zębów. Baza to koło zębate uszkodzone. Powierciłem w krążku otwory i nagwintowałem M4. Do imadełka i frezowanie.


Po wyfrezowaniu stoczyłem zęby na uszkodzonym kole, oraz podtoczyłem nowe by to połączyć razem i było na swoim miejscu. Wierzchołki zębów przypiłowałem iglakiem owalnym. Po skręceniu i nasmarowaniu skręciłem całość. Wszystko śmiga aż miło.



Teraz trzeba było coś wymyślić by to się nie powtórzyło. Zrobiłem osłonę na przełącznik góra dół na wzór stosowany w lotnictwie. Przykleiłem czerwone krążki (takie miałem) jako ostrzeżenie. Czyli, nim przełączysz chwila zastanowienia czy odblokowane śruby Z-tki.

Przy okazji że był mechanizm rozebrany, wymieniłem śrubkę mocująca koło zębate z śrubą pociągową na wyjmowany sworzeń. Sworzeń celowo tak wygięty by ramię jego blokowało się po założeniu. Wyjęcie sworznia to chwila i mamy rozłączoną śrubę od napędu silnikiem. Zakładam korbę i jest napęd ręczny. Awaryjny.


C.D.N.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 59
- Posty: 394
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Praca w toku. Zrobiłem i zamontowałem krańcówki. Nastąpiło trochę zmian. Krańcówka osi X jest jako podwójna w jednym "opakowaniu". W tym układzie jest jeden podwójny przewód.
Krańcówka jest zwarta, a obsługuje dwa końce stołu. Nie jest to mój pomysł. Znalazłem w necie i na niej się wzorowałem.


Podłączyłem również zasilacz do zasilania lampy LED-oej. Wyłącznik jest na panelu przednim. Zmodyfikowałem również sterowanie osi Z. Okazuje się że nieraz jest potrzeba podnieść lub opuścić głowicę będąc z przodu frezarki. Było miejsce na panelu, więc zdublowałem przełącznik.


Oświetlenie jest rozproszone nie daje cieni i jest bardzo jasne.

C.D.N.
Krańcówka jest zwarta, a obsługuje dwa końce stołu. Nie jest to mój pomysł. Znalazłem w necie i na niej się wzorowałem.


Podłączyłem również zasilacz do zasilania lampy LED-oej. Wyłącznik jest na panelu przednim. Zmodyfikowałem również sterowanie osi Z. Okazuje się że nieraz jest potrzeba podnieść lub opuścić głowicę będąc z przodu frezarki. Było miejsce na panelu, więc zdublowałem przełącznik.


Oświetlenie jest rozproszone nie daje cieni i jest bardzo jasne.

C.D.N.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 59
- Posty: 394
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dzisiaj następna porcja wiadomości.
Zamocowałem liniał cyfrowy do stołu. 600mm pasuje akurat. Liniał zamocowany od strony kolumny. Wyświetlacz jest na przewodzie, więc można wybrać dowolne miejsce do zamocowania. Liniał będzie osłonięty przed wiórami ceownikiem alu 30x30x30 mm. Już mam go lecz nie zdążyłem założyć. Wszystko razem mieści się z paroma milimetrami luzu. Poza tym zrobiłem poprawki lakiernicze. Elektryka z elektroniką dostała nowa obudowę. Przeprowadziłem również pierwsze frezowania. Wyniki opisze później.







C.D.N.
Zamocowałem liniał cyfrowy do stołu. 600mm pasuje akurat. Liniał zamocowany od strony kolumny. Wyświetlacz jest na przewodzie, więc można wybrać dowolne miejsce do zamocowania. Liniał będzie osłonięty przed wiórami ceownikiem alu 30x30x30 mm. Już mam go lecz nie zdążyłem założyć. Wszystko razem mieści się z paroma milimetrami luzu. Poza tym zrobiłem poprawki lakiernicze. Elektryka z elektroniką dostała nowa obudowę. Przeprowadziłem również pierwsze frezowania. Wyniki opisze później.







C.D.N.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 59
- Posty: 394
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Minęło dużo czasu, jestem ponownie. Frezareczka już pracuje mimo że jeszcze dużo do zrobienia. Z dnia na dzień coraz bliżej się poznajemy
. Dzisiaj z braku czasu zamontowałem tylko liniał na osi Z. Zrezygnowałem z liniału cyfrowego. Będzie na przesuwie wrzeciona. Liniał na osi Z zrobiłem z przymiaru kątowego, z Cas...amy. Odciąłem krótsze ramię, a następnie przeciąłem na przecinarce taśmowej wzdłuż. Wyszły trzy liniały. Jeden krótszy zamocowany do słupa. Prosty wskaźnik pokazuje dane położenie.





C.D.N.






C.D.N.